Strona główna Grupy pl.soc.rodzina matka

Grupy

Szukaj w grupach

 

matka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 348


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2003-09-17 13:46:13

Temat: Re: matka
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

[ciach]
> Jak teraz można być matką?

Nie można! - Langenorth

Qwax


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2003-09-17 13:51:27

Temat: Re: matka
Od: "Basia Z." <jelon@USUN_TO.skpg.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Trudny temat poruszylas.
> Jako bezdzietna nie mam zanadto kwalifikacji aby sie odzywac i madrzyc.
> Ale jedno pytanie- moze po prostu zrezygnowac na jakis czas- choc przez
> pare lat z bycia pania menedzer, nauczycielka, policjantka, urzedniczka
> itp. a pobyc w domu? Wiem, ze nie zawsze, nie kazdy, ze mozliwosci, ze
> finanse itp.. ale jesli to mozliwe to czy zyski nie sa wieksze niz
> straty?

Trudny temat, ale ważny.

Na prawdę nie każdy ma warunki aby pozostać w domu. Większość - nie ma po
prostu wyboru.

Ja po urodzeniu pierwszego syna byłam 2,5 roku na urlopie wychowawczym, 5
lat później po urodzeniu drugiego - cały czas pracowałam (do domu wracałam
ok 17-18), Maćkiem zajmowała się z dużym poświeceniem moja Mama i mąż, który
akurat w tym czasie stracił pracę. Gdyby nie moja praca w tym czasie - nie
mielibyśmy z czego żyć.
Obydwaj w wieku około 3 lat poszli do przedszkola, Michał nawet wcześniej -
3 lata, Maciek 3 lata i 8 miesięcy.
Nie widzę dużej różnicy w wychowaniu moich synów, z obydwoma mam jednakowo
dobry kontakt.

Pozdrowienia.

Basia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2003-09-17 14:17:08

Temat: Re: matka
Od: Loonie <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

W pewien jesienno-senny dzionek owieczka margola & zielarz napisała liścik
<bk9i6i$5st$1@nemesis.news.tpi.pl> i puscila go z wiatrem...

> Jak teraz można być matką? W terrorze samodzielności, losu we własnych
> rękach, w stresie pragnień, żeby poprawiać sobie i rodzinie byt, dziecku
> zapewniać edukację, w kołowrocie zamierzeń, projektów, dawno zapomnianych
> hobby, w kółku dwunastogodzinnej tarczy zegara, na dobę okrążanej tylko dwa
> razy, dwa potwornie krótkie razy?

IMO są pewne priorytety. Może warto po prostu te wszystkie trywialne rzeczy
materialne rzucic w kąt i zająć się tym co jest lekko ponadczasowe i
ważniejsze od nowego domku czy innego samochodu. Wydaje się, że dziecko
będzie zawsze, ale tak naprawdę bardzo powoli się je traci i kiedy w końcu
ty potrzebujesz jego wsparcia okazuje sie, że ono nie ma dla ciebie czasu.

--
Pozdrowienia,
Loonie
------------------------------------------
Wbrew wielu pozorom potrafię się świetnie wysławiać się.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2003-09-17 14:22:17

Temat: Re: matka
Od: "pamana" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "margola & zielarz"
<malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> napisał w wiadomości
news:bk9i6i$5st$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Pani menedżer. Kostium, torebka, sznyt i szyk, samochód, obcas. Wraca z
> pracy. Kończy teoretycznie o siedemnastej, ale zanim dojedzie do domu... A
> po drodze jeszcze chleb, sera brakło, a inni jeżdżą jak pokopani, a znowu
> korek, a szef dziś wrzeszczał, a często-gęsto musi zostać kilka godzin
> dłużej. Ludzie kochani, co to za życie. W domu dwulatek. Spragniony mamy.


witam
trudny temat ,wszytsko zalezy od punktu siedzenia.
wszytsko zalezy tez od tego czy chcielśmy miec dziecko i je wychowac
,poswięcic mu każdą godzine zycia czy tylko chcielismy mieć dziecko.
wiem trudno zrezygnowac z pracy szczególnie gdy jest sie nauczycielką
,pielegniarka .
trudno tez zrezygnowac z kariery dla dziecka pani menadżer.
jednak uwazam ,że w wielu przypadkach powiedzenie "lepiej mieć usmiechnięta
mame na 2 godziny dziennie niz zestresowana przez cały dzien"jest
usprawiedliwianiem sie przed samym soba.
a zarobionymi pieniążkami kupione zabawki lego czy pampersy mją złagodzic
rozstanie dziecka czasami nas zapracowanych.
dziecku małemu naprawde wszytsko jedno czy ma lego czy klocki po
sąsiedzie,czy ma pampersy czy pieluch z biedronki on chce czuc mame obecną
na każde zawołanie.
dziwnię się ze kobiety które nie muszą wracają do pracy po urlopie
macierzyńskim.
czasami warto zacisnąć pasa ,zrezygnować z imprez towarzyskich,picia
markowgo wina do obiadu a w zamian odtrzymać widok pierwszego usmiechu,kroku
czy znalezienie pierwszego zęba naszego dziecka które do nas mówi "mama" a
nie do niańki.
ale każdy dorosły ma swój wybór, oprócz dziecka.
pzdr
p.>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2003-09-17 15:38:05

Temat: Re: matka
Od: "rena" <r...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnbmgjk5.2gu.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...

> Jakoś w tym pięknym opowiadaniu nie padło ani razu słowo "ojciec", "tata"
> czy też "mąż" lub ewentualnie "przyjaciel", "kochanek" itp.

bo maz pewnie przychodzi do domu jeszcze pozniej. kocha swoje dziecko, ma
dla niego caly weekend, ale w tygodniu to moze tylko pocalowac je w spiaca
glowke, a ile nie bewdzie musial jechac w kolejna delegacje:(



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2003-09-17 15:43:04

Temat: Re: matka
Od: "rena" <r...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "puchaty" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bydiw0oh549h.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov.
..

> Pięknie napisane. Wspaniały obraz zakręcenia wokół materii. Schematy
> społeczne na temat szeroko rozumianego "sukcesu". Kreowanie i zaspokajanie
> kolejnych potrzeb. Uczucie niedosytu - ciągle czegoś brak.

w dzisiejszych czasach czesto praca jest luksusem. to tez zmienia swiadomosc
pracodawcow - bezplatne nagdodziny, delegacje itp - ty tego nie
doswiadczasz? jesli dzieczyna jest o 18.30 w domu, to zakladam, ze pracuje 8
godzin, a reszta to dojazd do domu, zakupy po drodze i to wszystko. i jest
wieczor:) to scenariusz z zycia wielu kobiet w polsce:(


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2003-09-17 17:29:22

Temat: Re: matka
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Jak teraz można być matką? >

> IMO są pewne priorytety. Może warto po prostu te wszystkie trywialne
rzeczy
> materialne rzucic w kąt i zająć się tym co jest lekko ponadczasowe i
> ważniejsze od nowego domku czy innego samochodu. Wydaje się, że dziecko
> będzie zawsze, ale tak naprawdę bardzo powoli się je traci i kiedy w końcu
> ty potrzebujesz jego wsparcia okazuje sie, że ono nie ma dla ciebie czasu.

Nie przesadzajmy, uderzając w te żałobne i patetyczne tony.
I nie zwalajmy na materialne spojrzenie na świat.
Zaparacowane lekarki, nauczycielki i policjantki wracające o tej 18.30, to
nie wymysł ostatnich lat. Znam wielu moich rówieśników, którzy chodzili z
kluczem na szyi, bo ich rodzice pracowali na dwóch etatach. Nie robią
wrażenia upośledzonych emocjonalnie, nieszczęśliwych. Budują normalne
związki, przekazują swoim dzieciom prawidłowe wzorce.
Znam też dzieci niepracujących mam, które są rozchwiane emocjonalnie.
To wszystko nie jest aż takie proste!
Szczęscie dziecięcia nie jest pierwszą pochodną czasu spedzanego z
rodzicielką.
Ola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2003-09-17 18:05:56

Temat: Re: matka
Od: Snajper <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

margola & zielarz wrote:

> Jak teraz można być matką?

Ustalic priorytety - uszeregowac sobie w odpowiedniej kolejnosci:
- dziecko,
- domek,
- materialny poziom zycia,
- praca,
- etc.

Jesli dziecko wyjdzie Ci na pierwszym miejscu, wiesz co robic. Jesli
nie, nie musisz robic nic.

--
### Pozdrawiam
### Rafal SNAJPER Siwinski
###

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2003-09-17 18:10:11

Temat: Re: matka
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "margola & zielarz"
> Pani menedżer. Kostium, torebka, sznyt i szyk, samochód, obcas. Wraca z
> pracy. Kończy teoretycznie o siedemnastej, ale zanim dojedzie do domu... A
> po drodze jeszcze chleb, sera brakło,
Poruszyłaś trudny i głęboki temat, a ja go trochę spłaszczę do poziomu ziemi.
Oszczędź trochę czasu robiąc zakupy jeden raz na weekend wielkim transportem
z jednego sklepu, to już daje Ci trochę codziennego czasu - bezpośredni przyjazd
z pracy do dziecka. Druga sprawa obiad - moja mama wraca do domu o 17,
żeby mieć więcej czasu dla nas gotowała jak poszłam spać, i następnego
dnia kto wracał pierwszy ten odgrzewał. Wiem, że nie wszyscy
mają tyle sił i woli, ale może warto się zastanowić, to daje następną
masę czasu więcej każdego dnia dla rodziny.

> Może zatem znaleźć inną pracę? Nie zarabiać kroci na wymarzony domek pod
> miastem, jak zakładała - parę lat wytężonej pracy i z ośmiolatkiem będzie
> można się turlać po trawie w ogrodzie,
Nie oceniam, nie daję rad, w ogóle nie mam pojęcia, bo mam inne życie, spokojne,
stabilne i pełne czasu dla malucha(ów). Ale przemyśl, czy warto poświęcać
jeszcze sześć lat życia dziecka które toczy się _tu i teraz_, dla frajdy w wieku
ośmiu lat.
--
Pozdrawiam
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2003-09-17 18:34:06

Temat: Re: matka
Od: Sacagawea <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W <3...@p...onet.pl> agi ( fghfgh ) napisał(a):

> Ale jedno pytanie- moze po prostu zrezygnowac na jakis czas- choc przez
> pare lat z bycia pania menedzer, nauczycielka, policjantka, urzedniczka
> itp. a pobyc w domu?

No dobra, ale za co? Za co kupić jedzenie, ubranie, buty. I to w tym
minimalnym zakresie? Przymierzałam się do wychowawczego: rozliczyliśmy
dochody męża i minimalne wydatki (dwoje dzieci). Wyszło nam, że
jakakolwiek choroba spowodowałaby katastrofalną dziurę w budżecie.
Wróciłam do pracy i ledwie-ledwie wiążemy te przysłowiowe końce. Bez
mojej pensji nie byłoby szans. Nie mówiac o tym, że po tym wychowawczym
to nie byłoby już pracy dla mnie...
A wracając do postu Margoli: IMO najważniejsza jest umiejętność
zostawienia pracy za progiem. Nawet jeśli wraca się do domu późno, to
przynajmniej bez papierków, dokumentów i myśli o pracy.

--
Asiek
Pisząc do mnie usuń "wronę" ;) z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 20 ... 35


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

samotna matka i podatki
Witam po powrocie ze szpitala
Nowe garnki - jak zacząć?
wege.dzieciak.pl - forum dla rodzin wegańskich i wegetariańskich
wege.dzieciak.pl - forum dla rodzin wegaƒskich i wegetariaƒskich

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »