| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-09 19:13:15
Temat: Re: metody manipulacji
Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał w wiadomości
news:c08c8s$13vod1$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
>
> "fen" <f...@...pl> wrote in message
> news:c087vb$g8k$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > NIE! Ja cię po prostu nie znam, to się nazywa profilaktyka.
>
> Acha!
> Mam cie!
> Chcesz stosowac profilaktyke wobec czegos czego nie znasz????
a tu jest ten post.
> Reprezentujesz tutaj postawe aprobujaca podzial dostepnosci wiedzy - dla
> maluczkich i dla niemaluczkich.
o nie, już się nie dam zawirować! wiedza dla wszystkich, ale zanim ktoś
nauczy się połykać cały chleb, powinien nauczyć się połykać kromeczki. A
wuięc, najpierw może standardowo: psychologia, procesy poznawcze,
emocjonalne i dopiero zabawy z manipulowaniem i na początku też bezpiecznie
np. nauczycielem :) - znasz ten experyment, kiedy nauczyciel przechodził na
lewą stronę sali wszyscy ziewali, a kiedy na prawą wszyscy się ożywiali?
Nauczyciel był włąsie specjalistą - piknie gadał, ale dał się behawioralnie
jak piesek....
Zresztą w szkole, też najpierw się uczysz czytanek a nie od razu rzucasz się
na przykł. na Mickiewicza.
Nie znam gościa i już!
>
> Jest to c u s, z czym walcze cale zycie.
Z tym aby wrzucać ludzi na głęboką wodę tak by sobie krzywdę porobili?
> Wiedza jest wlasnoscia calej ludzkosci i dzieki ci panie Gates za
internet,
> ktory znacznie ulatwil jej zdobywanie!( przy calym badziewiu, ktore TEZ na
> nim buszuje).
Na zdrowie.
> Z tym netem, to wlasnie moze najlepszy przyklad:jego poczatki, wszak,
> obejmowaly wylacznie instytuty naukowe, i tez byli tacy, ktorzy uwazali,ze
> to "nie dla maluczkich".
> Eva zwrocila uwage, ze manipulacje towarzysza radosnie czlowiekowi od
> momentu jego pojawienia sie ( ach, ten Waz!;), teorie o manipulacjach nie
> tworza wiec niczego nowego tylko probuja wyjasniac ich technike. A ze moze
> byc to uzyte do "zlych" celow? Wszystko moze byc uzyte do "zlych" celow.
Problem chyba leży w tym, że każdy ma rację, jak to w życiu, nie ma
wypracowanej metody.
A może znowu każdy z nas ma przed oczami różne przykłady osób ? ? ?
> Zapewniam cie, ze Hitler w technikach manipulacji sie nie ksztalcil.
> Opracowywali je dla niego calkowicie "niemaluczcy" specjalisci.
No to akurat wiem, podobno Hitler miał bardzo wrażliwą psychikę, mdlał ponoć
na widok krwi, - ale jakoś to do mnie nie dociera i upieram się że był
zwyczajną świnią (o delikatności Hitlera pisze kurde.... mam to gdzieś na
dysku, jakaś znana podobno specjaistka ds. żydów, w razie potrzeby znajdę).
> Kaska
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-09 19:19:39
Temat: Re: metody manipulacji
Użytkownik "Astario" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:23f0.00000379.4027d321@newsgate.onet.pl...
> > A ja się nie w pełni zgadzam.
> > Kto szuka sposobów na manipulowanie innymi,
> > ten znajdzie, choćby na stronach www, a manipulacja zawsze była
stosowana
> > przez cwaniaków, od tysiącleci.
> > Obecnie jest wręcz uczona na kursach i studiach,
> > zwłaszcza menedżerskich, choć nie tylko.
> > Reszta społeczeństwa powinna zdawać sobie sprawę z metod, jakie wobec
niej
> > się stosuje, wiedzę tę powinno się wręcz upowszechniać, już w szkole
> > podstawowej.
>
> Chyba po takich kursach byli menedżerowie, którzy zwolnili z pracy,
jesienią
> ub.r., mojego znajomego. Nikt nie mówił o zwolnieniach u nich w dziale,
wręcz
> przeciwnie, miano zatrudnić i zatrudniono dodatkowe osoby. W piątek po
> dwunastej kierownik powiedział mu: idziemy do dyrektora.
Właśnie! DOkładnie mam na myśli idiotów robiących z siebie
pseudo-psychoanalityków robiących testy rekrutacyjne, albo oceniających
postawy ludzi na podstawie skryptów otrzymanych na kursach.
> Natomiast co do manipulacji, to na zakończenie od dyrektora usłyszał:
> "uwierz mi, tak będzie najlepiej dla wszystkich, dla ciebie też".
Właśnie, takie teksty zawsze doprowadzają mnie do białej gorączki "robię ci
krzywdę bo tak będzie lepiej" . Już nie nazwę tego dysonansem, bo nawet nie
warto.
> Swoją drogą, to jeśli na warsztatach z zarządzania uczą, jak manipulować
> ludźmi, to pewnie też, jak ich psychicznie "skasować" przy zwalnianiu, aby
mieć
> jak najmniej problemów. Tym, o ile podlej poczuje się potraktowany tak
> bezwzględnie człowiek - niezależnie od samego faktu zwolnienia i faktu
utraty
> źródła utrzymania - wcale się nie przejmują.
>
> Mam nadzieję - wątłą - że menedżerów i haerowców nie uczą tego
psychologowie ...
Uczą tego niestety psychologowie - bo to niezła kasa. Ale nie trzeba być
koniecznie psychologiem, żeby znać takie rzeczy - jest kilka innych
profesii.
Przypominam, że manipulować można werbalnie i niewerbalniie czyli za pomocą
postaw, gestów itd itd... a o tym się zapomina.-->krzesło szefa duże i
wygodne, a pracownika... najlepiej nocnik. :)
>
> Pozdrawiam
>
> Astario
>
>
>
>
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-09 19:21:45
Temat: Re: metody manipulacji
Użytkownik "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:c08ef0$12cvi9$1@ID-222808.news.uni-berlin.de...
> ->J.E. fen<- c07nuc$5v6$...@n...news.tpi.pl naszkrobal/a:
>
> > Ps. Kurwa mać! Wszyscy chcą manipulować, a gdzie się podział człowiek
> > i zwykła ludzka życzliwość!
>
> Co Ty pindolisz?
> Skąd wiesz, w jakim celu człek kupuje 'pistolet'?
> Może dla obrony?
>
trzebabyło tak odpowiedzieć w poście o samobójstwie.
>
> Uważam, że manipulujesz UGD ;)
czyli rozumiem, że uważasz UGD za bezmyślnych skoro tak twierdzisz.
Gratulacje.
to spójrz niżej na własną stopkę.
>
> oTTo
>
> --
> Pij mleko i wybieraj posty ;)
> http://www.psphome.htc.net.pl/wybrane_rekomendacja.h
tml
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-09 20:58:16
Temat: Re: metody manipulacji
"fen" <f...@...pl> wrote in message
news:c08m0i$7nm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> o nie, już się nie dam zawirować! wiedza dla wszystkich, ale zanim ktoś
> nauczy się połykać cały chleb, powinien nauczyć się połykać kromeczki.
Jak ktos bierze sie za caly chleb, nie dzielac go na kromeczki to sie SAM
udlawi i tyle.
Sama terminologia w takich ksiazkach wymaga pewnego
przygotowania,cwierc-analfabeta niczego sie z nich nie nauczy, chocby bardzo
chcial.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-09 21:04:29
Temat: Re: metody manipulacjiWitam :-)
> A w jakim celu chcesz poznac te techniki ?
> Moze w celu marketingowym zeby miec np. wiecej klientow ?
Hyh, nie trafiłeś. Jestem w wieku poniżej 20 lat, do tego mogę się spokojnie
przyznać i nie posiadam ani firmy, ani nie jestem akwizytorem (or sthg).
Interesuje mnie psychologia, jako dziedzina wiedzy, którą można praktycznie
wykorzystać i wcale nie do ataku tylko obrony. Codziennie bombardują nas
setki reklam, zarówno w telewizji, jak i papierowych. Czytamy tendencyjne
artykuły, których celem jest przekonanie nas (nieświadome) do czegoś. Pomijam
już takie metody, jak przekaz podprogowy, bo tego normalnie nie da się
dostrzec (ztcw). Miło byłoby mieć przeciwko temu calemu 'złu' jakąś
broń. "Wiedza o tym, gdzie jest pułapka, to pierwszy krok do uniknięcia jej" -
tak mówił Leto Atryda (Diuna).
> Manipulacji mozna nauczyc sie samemu przez podgladanie innych ludzi ktorzy
> sa w tym nieźli.
Narzekam niestety na brak wzorców :-) A swoją drogą, tak abstrahując od
tematu, widzieliście 2 fajne filmy pod tym samym tytułem zresztą -
Naciągacze. Jeden jest starszy, angielski chyba. A drugi nowy (ang. tytuł
Matchstick Man). Całkiem ciekawe.
Pozdr. Tomek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-09 21:22:03
Temat: Re: metody manipulacji
"nonnocere" w news:c088u6$gha$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
/.../
> > być może trudną do wyjaśnienia obawę o skutki
> > upowszechniania zawartej tam wiedzy.
> a może wtedy własnie manipulacja nie byłaby groźna? Jeśli każdy miałby
> świadomość, w jaki sposób można wykorzystać różnego rodzaju sztuczki, to
> i zmanipulować nie byłoby tak łatwo.
Dobrze wiesz Madziu, ze rzecz trafia w różne ręce - tak jak to opisuje
z właściwym sobie zaangażowaniem Jacek. Ja tez to dobrze wiem.
Wiem również, ze jakiekolwiek ograniczanie dostępu do wiedzy jest czymś
paskudnym (truizm). Być może jednak, idąc dalej tym tropem można dojść
do wniosku, że jakiekolwiek selekcjonowanie materiałów dydaktycznych
tez jest nieporozumieniem. W dalszej kolejności trzeba by dojść do wniosku,
że w ogóle jakiekolwiek nauczanie jest do kitu, gdyz najlepiej by było aby
to każdy sam (od kołyski po "wiek dojrzały") sam dochodził do własnego skarbca
wiedzy poprzez swobodny wybór czegokolwiek na przykład z nieograniczonej
bazy zawartej już dzisiaj w sieci...
hmmm?
Gdzie więc są granice wg Ciebie?
> Mi akurat wiedza z zakresu psychologii społecznej pomaga w codziennym
> życiu. Jestem dużo mniej podatna na reklamę, czy sugestie sprzedawcy.
Czy ja zaprzeczam? Przeciez nie. Wiadomo, że wiedza trafia na rózne podłoża
i do róznych celów jest wykorzystywana. Co więcej - wiem, że dzisiaj ta wiedza
pomaga Tobie w codziennym życiu. Jeśli jednak jutro, życie zmusi Cię do pracy
w charakterze ... np. marketingowca w supermarkecie, lub też doradcy personalnego
w wielkiej firmie konsultingowej - chcąc nie chcąc, zaczniesz stosowac ją tak,
jak będzie tego wymagał Twój własny interes. Często dokładnie zgodnie
w oczekiwaniami pracodawcy. A tu nie można mieć złudzeń - dostawca dóbr
na rynku konkurencyjnym jest zawsze po przeciwnej stronie względem konsumenta.
Konsument ma kupić jego towar, i im bardziej będziesz przekonująca jako
doradca klienta - tym więcej zarobisz i tym spokojniej (teoretycznie) popłynie
Twoje prywatne życie.
Jak z tego wynika - pogląd na sprawę może ewidentnie zależeć od punktu siedzenia.
Tak czy nie?
> Czyję, że wybierajając jakiś towar, robię to z sensem, a nie ulegając
> różnym wpływom. Przynajmniej mam takie wrażenie ;)
> Manipulacja jest z założenia zła. Ale czasem trzeba poznać zło, by móc
> się przed nim obronić. Dlatego myślę, że zdrowe upowszechnienie takiej
> wiedzy, sprawiło by, że ta wiedza stała by się bezwartościowa. A o to by
> chodziło :)
Oczywiście. Powiedz mi tylko co rozumiesz pod hasłem "zdrowe upowszechnianie
takiej wiedzy", a będziemy w domu.
> Pazdrawiam, Magdalena S. (dzidzia ~IX,X 2004)
Cieszę się...
Jako b.red.graf. już myślę o urodzinowej kartce dla Ciebie i dzidzi...:))
[jeśli zobaczysz w tym manipulację, to... Ci łepek ukręcę...;]
pozdrawiam
All
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-09 21:29:51
Temat: Re: metody manipulacji
"Tomek W." <a...@g...pl> wrote in message
news:c08skt$6jb$1@inews.gazeta.pl...
Codziennie bombardują nas
> setki reklam, zarówno w telewizji, jak i papierowych. Czytamy tendencyjne
> artykuły, których celem jest przekonanie nas (nieświadome) do czegoś.
Pomijam
> już takie metody, jak przekaz podprogowy, bo tego normalnie nie da się
> dostrzec (ztcw). Miło byłoby mieć przeciwko temu calemu 'złu' jakąś
> broń. "Wiedza o tym, gdzie jest pułapka, to pierwszy krok do uniknięcia
jej" -
> tak mówił Leto Atryda (Diuna).
Znam prostsze sposoby. WIEM CZEGO CHCE i tylko po to siegam. Pracuje tez
nad tym, czego chce - przy blizszej analizie czesto dochodze do wniosku, ze
mi sie tylko wydaje, ze chce.
Nigdy w zyciu nie czytalam zadnej ksiazki o manipulacji, ale nawet jesli
czasami chce moze tego, w co mnie "wmanipulowano"( ze chce:) - to trudno:)
Nobody is perfect.
Naprawde - zdrowy rozsadek i praca nad soba sa bardziej skuteczne niz
jakiekolwiek teorie i wyklady.
Nie dac sie zjesc chciwosci, nie zazdroscic innym, dokonywac ciaglej
rozbudowy duchowej - naprawde, lepiej cie uodporni na marketing, manipulacje
czy jakies inne zapedy na twoja wolosc( sic!).
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-09 21:35:14
Temat: Re: metody manipulacji
"fen" w news:c088t4$2od$1@nemesis.news.tpi.pl...
/.../
> > na naszych polskich, _popularnych_ półkach, o sporo lat za wcześnie.
> Ja uważam, że wcale nie powiina się znaleź w sprzedaży, a to dlatego, że
> dosłownie każdy przydrożny pijaczek może sobie ją kupić i robić krzywdę /.../
Poczekajmy co zaproponuje Madzia... i inni zwolennicy otwarcia -
na "zdrową metodę upowszechniania".
Dla "matek spod znaku" mam tez inny przykład zapewne mocno kontrowersyjny
w pewnych kręgach... Istnieje na rynku wydawniczym kilka pozycji "doktora de Sade".
Pytanie, czy należy bronić do nich dostępu dzieciom (?), młodzieży (?),
[oczywiście pytania kto to jest dziecko a kto młodzież]...
A może włączyć ją do programów szkolnych jako wiedzę o wszelkich
przejawach aktywności ludzkiej... w dziedzienie...(?).
No bo chyba nie zabraniać, co????
To nie jest pytanie do Ciebie Jacku, ale jak masz ochotę to odpowiedz.
> jest jeszcze więcej takich podręczników! Sam Cialdini, powoli staje się już
> normalką.
pozdrawiam
All
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-09 21:41:10
Temat: Re: metody manipulacjiWitaj :-)
> Znam prostsze sposoby. WIEM CZEGO CHCE i tylko po to siegam. Pracuje tez
> nad tym, czego chce(...) Nobody is perfect. Naprawde - zdrowy rozsadek i
> praca nad soba sa bardziej skuteczne niz jakiekolwiek teorie i wyklady.
> Nie dac sie zjesc chciwosci, nie zazdroscic innym, dokonywac ciaglej
> rozbudowy duchowej(...)
Masz absolutną rację, w tym, co mówisz. I cos takiego zaspokaja wszystkie
moje pragmatyczne potrzeby - zdrowy rozsadek. Ale sa jeszcze potrzeby
intelektualne - wlasnie ta wiedza o tym, gdzie jest pułapka. Wiem, mozliwe,
że chciałbym wiedzieć zbyt wiele, możliwe, że coś takiego mi zaszkodzi; mogę
się "zadławić". A tak poza tematem, te rady, przypomnialy mi 2 filmy - Big
Kahuna - naprawde polecam, moim zdaniem wspaniały film oraz Meaning of Life z
Monthy Pytona.
Dzięki i pozdrawiam Tomek :-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-09 21:49:51
Temat: Re: metody manipulacji
"Tomek W." <a...@g...pl> wrote in message
news:c08upm$g2f$1@inews.gazeta.pl...
przypomnialy mi 2 filmy - Big
> Kahuna - naprawde polecam, moim zdaniem wspaniały film oraz Meaning of
Life z
> Monthy Pytona.
"Big Kahun" nie widzialam ( zobacze), Meaning of Life, oczywiscie, znam. a
znasz "Zycie Briana"?
Ostatnio zauroczyl mnie czeskie "Babie lato" - ale jzu zmykam z tego gadania
o filmach, bo nas zaraz tutja pogonia na jakiej pl.kino albo cus.
Znakomitym filmem o manipulacji ( bardzo wielowarstwowej) jest "Apt Pupil" -
nie znam polskiego tytulu, o amerykanskim nastolatku, ktory odkrywa ze jego
sasiad to byly Nazi).
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |