« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2005-09-29 07:36:52
Temat: Re: mleko UHT[ot sie zrobiło;-)]
Użytkownik "Przemodar" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dhemtg$2qo3$1@main.viknet.pl...
> "Akulka" <s...@g...pl> protestuje:
> [ciach]
>
> Te wspomniane pomarańcze - dostępne w zasadzie raz w
> roku - całe święta nimi pachniały. Dziś walają się w każdym sklepie
i............ (ciach)
Tak .. walaja sie i sa ... niedoceniane przez "dzisiajsa mlodziez ...
(cytuje" wujek Ty jakies bajki opowiadasz .. jak moglo nie hyc owocow i
slodyczy ?? wedlinek i mieska ?? Jak to tylko ocet i musztarda byly ?? Wujek
. nie bujaj mnie ..)
> Czy powiesz, że kiedyś były lepsze niż teraz?
Niektorzy twierdza ze BYLY hehehe
> > Wędliny dziś lepsze i mieso?
> Nigdzie nie napisałem, że teraz są lepsze, proszę uważniej czytać
> wypowiedzi przedpiszców.
> Oczywiście nie wycofuję swoich słów - też pamiętam jak w latach 80-tych
> towarzysze "dla naszego dobra" wprowadzili kartki, a potem nawet kartki na
> kartki (to się nazywało przydział lub deputat żywnościowy, na który
> dopiero się kartki na żywność dostawało). Słynne afery mięsne, legendy o
> dodawaniu papieru do kiełbas, wzbogacaniu mleka proszkiem IXI, (ciach)
...
A co powiesz na to ?? Na Boze narodzenie dostalismy paczke od Wujka z
Australii ..
Byly tam : Kawa . niemielona w ilosci ok. 15 dkg .. slodycze .. (wsrod nich
.. edel sie tez znajdowal ..) i ...............
szynka konserwowa KRAKUS w ilosci .. 1 puszka .. (o ile pamietam 2 kg)
Wiec ?? jak to bylo ? Bylo to tak ze byly wedliny ale ........ na export
> Owszem, mieliśmy Żytnią, kabanosy, szynkę, suchą polską, Krakusa etc. jako
> towary znane na świecie. Ale to dało się policzyć na palcach jednej ręki.
O wlasnie !!!!!!!!!!!!
>
> > Weź się nie ośmieszaj chociaż publicznie. Ale wybaczam cię,
> > widać młody jeszcze jesteś.
> Generalnie polecam napicie się szklanki zimnej wody (najlepiej ze studni,
> nie kranówy, bo kiedyś to Pszepani nawet fenol był smaczniejszy). I Ci
> przejdzie :-)
Generalnie polecam .. polecana metode :))))
>
> * Mnie z kolei śmieszą dzisiejsze paniusie w sklepie, które kilka minut
> wybrzydzają czy wziąć paróweczki drobiowe czy cielęce i które "lepsze".
> Biedne nie wiedzą, że wszystko jest robione z resztek kurczakowych
> wzbogacanych odpowiednio ulepszaczem o zapachu drobiowym lub wołowym...
Z jednej stony masz racje . z drugiej nie ..
Klient jest klientem i przy dzisiejszym wyborze "wedlin" i "wyrobow
wedlinopodobnych" .. mozna pomarudzic
sam tak robie czasem :))
A serio mowiac .. powiem tak .. parowka parowce nie rowna ..
sam kupuje czasem parowki (bron boze cielece ... ) cienkie paroweczki o
nazwie "slaskie" .. i nie ma lepszych u nas w sklepie . Jedynie one maja
"posmak" wedzenia .. nie wyczuwalny w innych ..
Po to jest wybor zeby mozna bylo marudzic :)
> --
> Pozdrawiam
> "Powiedziałem i ukoiłem sumienie..."
>
Pozdrawiam i odwzajemniam uklony :)
Kondziorek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |