« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-14 08:14:53
Temat: młoda, kiszona kapusta===
Okazuje się, że nie jest taką rewelacją, jakiej się spodziewałem. Ma piękny
zapach, ale czegoś jej brakuje, może jeszcze za krótko się kisi?
Wykorzystałem ją więc do pierogów z mięsem i kapustą. I to był strzał w
dziesiątkę. Takie pierogi, które zawsze są rewelacyjne, dostały jeszcze
dodatkowego "aromatu młodości". Były wspaniałe, choć nieco inne, niż ze
starej kapusty, polane młodą cebulką, popijane barszczykiem z młodych
jarzynek, mmmm... I znowu piłka urosła mi o parę cm :-)
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-06-14 12:16:24
Temat: Re: młoda, kiszona kapusta> Okazuje się, że nie jest taką rewelacją, jakiej się spodziewałem. Ma
piękny
> zapach, ale czegoś jej brakuje, może jeszcze za krótko się kisi?
Nie wiem co z twoją kapustą jest nie tak, ale ja jestem po długim weekendzie
u babci, która też taką kapustę robi i ona jest rewelacyjna! (i babcia, i
kapusta :)
Kapusta jest kwaśna, że wykrzywia buźkę, nakładam sobie ze słoja na talerz i
zjadam saute.
Babcia kroi kapustę taką mini-szatkownicą, zostawia w naczyniu, żeby puściła
sok, po czym wkłada do słoików (takich, w których normalnie by je
zagotowywała). Do tego parę marchewek. Młodych. W czwartek jadłam kapustę z
niedzieli. Mniam.
>
> waldek
Kinga ze zdobycznym litrowym słoikiem w stolycy :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-14 12:19:20
Temat: Re: młoda, kiszona kapustaKinga 'Słowotok' Macyszyn napisał(a):
> Nie wiem co z twoją kapustą jest nie tak, ale ja jestem po długim
> weekendzie u babci, która też taką kapustę robi i ona jest
> rewelacyjna! (i babcia, i kapusta :)
===
Jeśli tak, to zrobię jeszcze raz, tak jak napisałaś.
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-14 19:25:43
Temat: Re: młoda, kiszona kapusta
Użytkownik "Kinga 'Słowotok' Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl>
napisał w wiadomości news:cak4lr$3m6$1@inews.gazeta.pl...
> Babcia kroi kapustę taką mini-szatkownicą, zostawia w naczyniu, żeby
puściła
> sok, po czym wkłada do słoików (takich, w których normalnie by je
> zagotowywała). Do tego parę marchewek. Młodych. W czwartek jadłam kapustę
z
> niedzieli. Mniam.
Kinga, rozjasnij, prosze, jak to po kolei sie robi. Marchewki cale, czy
krojone? Po zszatkowaniu przesypac sola? Co z tym sokiem, wlac do kapuchy?
No i czy ja na biezaco spozywac, czy zakrecic i odstawic? Pasteryzowac?
Zglupialam, jak nic;-)
Sory za petarde pytan:-)
Serdecznosci
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-15 07:36:49
Temat: Re: młoda, kiszona kapusta>
> Kinga, rozjasnij, prosze, jak to po kolei sie robi. Marchewki cale, czy
> krojone?
Pokrojone w szatkownicy albo starte na drobno na tarce. Razem z kapustą. Ale
tej markewki malutko, w tamtym "rzucie" był pęczek na 3 główki kapusty.
>Po zszatkowaniu przesypac sola?
Tak
>Co z tym sokiem, wlac do kapuchy?
No pewnie :) To właśnie na tym soku kiśnie. Jak wkładasz do gara / słoika,
to trzeba wymieszać jeszcze raz i uklepać tak, żeby sok był na wierzchu.
> No i czy ja na biezaco spozywac, czy zakrecic i odstawic?
Babcia wkłada do słoika, którego nawet nie zakręca, tylko zakrywa
talerzykiem.
Czeka 3-4 dni. Kapusta stoi sobie w kuchni normalnie, żadnych specjalnych
warunków ani pomieszczeń.
Pasteryzowac?
Nie!
> Zglupialam, jak nic;-)
Etam, ja też nie wiedziałam w sumie, musiałam teraz zadzwonić do babci :)
> Sory za petarde pytan:-)
No co ty :)
> Serdecznosci
> Dorota
pzdr
Kinga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-15 19:59:16
Temat: Re: młoda, kiszona kapusta
Użytkownik "Kinga 'Słowotok' Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl>
napisał w wiadomości news:cam8uj$pg5$1@inews.gazeta.pl...
[ciach wskazowki]
Dzieki, Kinga. Dzisiaj malosolne, jutro czas na kapuche:)
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |