Data: 2011-04-02 20:25:44
Temat: mnie z kf'ajeju za co...?dobra, niech sie odezwie ten\ta co ma mie w KF
Od: performerka <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2 Kwi, 21:47, Hanka <c...@g...com> wrote:
> On 2 Kwi, 17:57, performerka <m...@i...pl> wrote:
>
> > no ze fryzjera w stanie spoczynku, moze
> > celnie polechtac cos w filozofce :))
>
> Oj tam oj tam. :)
>
> > niby to fy i to fy ale podchodzac fylozoficznie do
> > sprawy chyba jednak nie to samo. :)))
>
> Dodam trzecie fy, mianowicie fantazje,
> ktorej Ci nie brakuje.
Aż boje sie myśleć, co w Twojej nomenklaturze
oznacza, ze mam fantazje - naświetlisz, prostym przykładem?
> Faktem jest (o, czwarte fy mamy ;), że owa
> fantazja czasem powoduje dla Cię nieziemsko
> fantazyjne klopoty i zamieszania, ale chyba
> nie umialabys bez niej funkcjonowac.
nie umiem zyc bez stymulacji tego tam szaro-rowego
pod kopólka. jak tylko m sie nudzi, czuje ze dogorywam. coz
taki ze mnie przypadek, ze nie umiem zadowolic sie oksytocynka
pomimo ze niebawem pol kopy w plecy huknie. :(
nie powiem zeby to bylo dobrze, ale pracuje nad tym
z big daddy
> Czyli, Ten Typ Tak Ma - i jusz.
musze sie kiedyś odwazyc porozmawiac z Toba na priva, bylaby
taka mozliwosc? jak nie to spoko
> A czytelnia, hmm, akceptuje, albo wrzuca Cie
> do KFa ;)
mnie w kf'ajeju, a za co, przeciez grzeczna jestem ;)))
|