| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-17 21:33:39
Temat: Re: monogamiaOn Tue, 17 Jun 2003 23:12:16 +0200, Arek <a...@e...net> wrote:
>Występuje taka idea, tak jak idea komunizmu, braku korupcji, prawdomówności itp.
>itd. Z samego istnienia idei niewiele tu wynika, mówimy o RZECZYWISTOŚCI.
Idee są częścią rzeczywistości. Praktycznie rzecz biorąc nic nie jest
całkowicie takie, jakie być powinno (wedle kulturowych wzorców). Aby
opisać praktykę, musimy ją odnieść do ideału.
>Żeby ułożyć:
>1. Występuje *idea* monogamii w naszej kulturze.
>2. Przekonanie, że w naszej kulturze występuje monogamia jest *mitem*. Oczywiście
>mówimy o jakimkolwiek szerszym występowaniu niż incydentalne przypadki.
Monogamia jest w naszej kulturze rozpowszechniona jako akceptowany
ideał. Tak samo jak wspomniany przez Ciebie ideał prawdomówności.
Jeśli nawet monogamia stosowana nie zdarza się często, to z pewnością
odgrywa istotną rolę jako postulat, pewien cel, do którego - wg
uczestników kultury - warto dążyć. Nie musisz podzielać wartości
monogamistów, ale podważając rangę ich zasad, przeczysz faktom.
>> Choć tę definicję uważam za zbyt scjentystyczną, zasadniczo oddaje ona
>> sedno sprawy. Należałoby bardziej ogólnie powiedzieć, że funkcją mitu
>
>Moje sedno oddaje: 1. zmyślony sąd na temat jakiejś osoby, faktu, zdarzenia. :)
Spoko. Tyle, że monogamia nie jest ani trochę bardziej "zmyślona" niż
jakakolwiek forma nie-monogamii. Każdy wzorzec postępowania jest w
pewnym sensie "zmyśleniem". Kwestia wyboru bajki/mitu/ideału. :-)
>Prawdę mówiąc to nie dostrzegłęm tu osoby, która by powiedziała:
>"Tak - posiadanie przeze mnie jednej jedynej kobiety w życiu jest moim
>ideałem i także idealna byłaby dla mnie kobieta, dla której byłbym jednym
>jedynym w życiu" - w wersji kobiecej zmienić płcie :)
Już kilka dyskusji na ten temat się przetoczyło przez psp. Były głosy
wybitnie pro-monogamistyczne. :-)
>Oczywiście - spotykałem w życiu ludzi, którzy takie deklaracje składali,
>ale to były dzieciaki. Nie znam nikogo kto by żałował, że NIE miał tylko
>jednej partnerki/partnera w życiu.
Widzisz, zależy o czym mówisz. Myślę, że bez problemu byś znalazł
kogoś, kto żałuje, że *jednocześnie* miał więcej niż jednego
partnera/partnerkę.
--
Amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-06-17 21:49:33
Temat: Re: monogamiaOn Tue, 17 Jun 2003 23:31:43 +0200, <c...@w...pl> wrote:
>Jasne stary! ;-)
>Mów do mnie jeszcze! :-)))
> Już Cie widze jak leżysz rozluźniony na kanapie w domu
>gdy Twoja kobieta siedzi w barze z jakims przystojniakiem i patrząc mu w
>oczy
>sączy drinka.
Loozik. :-)
>Piszesz jak ignorant uczuciowy który nigdy nie poczuł ukłucia
>zazdości.
Może taki jestem? :-)
--
Amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-17 21:59:49
Temat: Re: monogamia
Użytkownik "Amnesiac" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:uv2vev8q8cescv8ef7andsorfiv40t133s@4ax.com...
> Może taki jestem? :-)
hm hmm hmm :-)
O to się kłocić nie będę bo Cie nie znam :-)
Tylko pozazdrościć!
A mogę spytac w jakim jesteś wieku? :-)
m.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-17 23:54:35
Temat: Re: monogamiaUżytkownik Amnesiac napisał:
> Idee są częścią rzeczywistości.
Nie. Nie są. Są częścią abstraktu, wyobrażeń, nigdy rzeczywistością.
> Praktycznie rzecz biorąc nic nie jest
> całkowicie takie, jakie być powinno (wedle kulturowych wzorców). Aby
> opisać praktykę, musimy ją odnieść do ideału.
Nieprawda. W przyrodzie wszystko jest takie jakie być powinno inaczej
nie byłoby zachowanej równowagi i cały układ by się rozsypał, czyli przestałby
istnieć.
To ludzkie wymysły są zwykle nie takie jakiego konia widać.
> Monogamia jest w naszej kulturze rozpowszechniona jako akceptowany
> ideał.
To zapytam ponownie - może ktoś podniesie wreszcie rękę... :
- dla kogo ideałem jest posiadanie w życiu tylko jednej jedynej
partnerki/partnera seksualnego i bycie dla tegoż partnera ?
- kto mający wielu partnerów w życiu seksualnym żałuje braku swojej monogamiczności?
Bo jakoś w swoim otoczeniu nie widzę by to był dla ludzi ideał ani
nawet wartościowa idea. Może na grupie się takowi znajdą?
> Jeśli nawet monogamia stosowana nie zdarza się często, to z pewnością
> odgrywa istotną rolę jako postulat, pewien cel, do którego - wg
> uczestników kultury - warto dążyć.
Patrz wyżej - kto na tej grupie, albo nawet - kto z grupy Twoich znajomych
odpowiedział twierdząco na postawione przeze mnie pytania?
Bo jeśli nikt to znaczy, że nie ma postulatu jednego partnera w życiu,
nie jest to ludzkim celem i nie jest wartością, do której warto dążyć.
> Nie musisz podzielać wartości
> monogamistów, ale podważając rangę ich zasad, przeczysz faktom.
Ale ja nie znam monogamistów !!!!!! Tacy NIE istnieją!
Wszyscy których znam mieli wielu partnerów seksualnych w życiu,
wszyscy których znam od czasu do czasu podniecają się lub nawet
zauraczają się innymi ludźmi niż ich stali partnerzy.
Gdyby monogamia istniała wśród ludzi takie rzeczy byłyby niemożliwe!
> Już kilka dyskusji na ten temat się przetoczyło przez psp. Były głosy
> wybitnie pro-monogamistyczne. :-)
Nie. Były głosy, że komuś przeszkadzało, że ich partnerka/partner miał
kogoś przed nimi, ale te same osoby przyznawały, że same też miały wcześniej
partnerów. Nie było jeszcze głosu prawdziwego monogamisty, pomijam oczywiście
dzieci... ;)
> Widzisz, zależy o czym mówisz. Myślę, że bez problemu byś znalazł
> kogoś, kto żałuje, że *jednocześnie* miał więcej niż jednego
> partnera/partnerkę.
Ale to już kwestia lojalności, czy nawet wierności, a nie monogamii
Monogamia to trwały związek z jednym partnerem w życiu.
Trwały co najmniej do jego śmierci.
Ludzie nie spełniają żadnego kryterium monogamiczności, nawet mocno
przez palce oglądanego. Gdyby byli monogamiczni nie byłoby pornografii,
oglądania się za innymi, jarania się innymi, "zdrad",
rozpadów związków, oziębłości wewnątrz związku itp. itd.
A jednak to wszystko jest bo ludzie są poliandryczni, jak zresztą wszystkie
inne naczelne. Sekszą dla przyjemności, dla zbliżenia się do siebie, odpłacając
za "przyjacielskie" usługi jak np. iskanie, przyniesienie termitów do pogryzienia,
podlewanie ogródka, naprawienie kranu, za podniesienie lub utrzymanie status
w grupie itd. itp.
Nie ma monogamii wśród ludzi, w żadnej kulturze.
Jeśli ktoś sądzi, że ona gdzieś występuje to żyje mitami, nie ideami czy ideałami,
lecz właśnie mitami.
pozdrawiam
Arek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-17 23:59:43
Temat: Re: monogamiaUżytkownik c...@w...pl napisał:
[..]
> Słuchaj miłość to miłość! Nie ma miłości bez zazdrości!
> NIE MA, nawet bez najmniejszej. Bo miłość to tez emocje.
Bluźnisz. Bo nie odróżniasz targającej Cię żądzy posiadania od miłości.
> Czasami ogromne.
Emocje są różne. Jeśli pojawia się gniew, złość i agresja bo partner
obdarzył uczuciem/zainteresowanie/bliskością także kogoś innego to
NIE MA mowy o miłości. Jest to zwykła, obrzydliwa, żądza posiadania
kogoś na własność, a te negatywne wielkie emocje to reakcja na naruszenie
tejże własności.
> Piszesz jak ignorant uczuciowy który nigdy nie poczuł ukłucia
> zazdości. Nie słodź tak, nie wierze Ci :-)
Nie myl obawy, niepokoju z zazdrością.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.elita.pl/hipnoza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-18 00:28:50
Temat: Re: monogamia
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:bcoa15$31k$1@news.onet.pl...
> Bluźnisz. .
Bluźnię?! To chyba za mocne słowo drogi rozmówco.
> Bo nie odróżniasz targającej Cię żądzy posiadania od miłości.
Przystopuj. Postaraj się proszę zdystansować do własnych i cudzych mysli,
nie wydawaj ocen nie znając kogoś. Uspokój się :-)
Spójrz ile agresji jest w Twojej wypowiedzi.
To tylko dyskusja, nie jadka :-)
> Nie myl obawy, niepokoju z zazdrością.
Na wzajem :-)
To o czym pisałam Ty nazywasz niepokojem i obawą, ja lekkim uczuciem
zazdrości dalekim od obrzydliwej żądzy posiadania - jak to nazwałeś!
I też nie wierzę choć Cie nie znam że NIGDY nie byłeś zazdrosny o kobietę.
I wyobraź sobie że mówię o poztyznym aspekcie tego uczucia!
Pięknie napisałeś.. i tyle.
Żaden mąż, ani mężczyzna ze spokojem nie patrzy jak jego kobieta
obdarza cyt: uczuciem/zainteresowaniem/bliskością (!!!) innego mężczyznę..
:-)
Choć może to znosić z kamienną twarzą.
Choćby dlatego że to nie leży w męskiej naturze! :-)
Na koniec powiedz mi skąd bierze się cyt: obawa, niepokój?
A skąd ukłucie w serduchu, i tylko to.
Rozróżnij :-)
m.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-18 07:32:01
Temat: Re: monogamiasą takie dni <news:bcn16u$p9o$1@news.onet.pl> w których <Natalia> mówi:
> > > Zalecam również ostrożność, gdy partner/ka idzie
> > > pogadać z osobą tej samej płci.
> > tak czy siak, dobrze jest wręczyć jej przed wyjściem prezerwatywę.
> > strzeżonego..
> spoko, biorę pod uwagę, że może im o seks chodzić :))
ja nie mówiłem poważnie
;-DDD
--
tren R
kto rano wstaje
jeździ tramwajem
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-18 07:33:06
Temat: Re: monogamiasą takie dni <news:7kbuev4tnm8rbsbig70dv1503tcer6rs9j@4ax.com> w
których
<Amnesiac> mówi:
> A to z kolei mi się bardzo spodobało. :-) Może to sobie wkleję do
> sygnaturki, jeśli pozwolisz. ;-)
> To też jest fajne. Równa z Ciebie dziewczyna. ;-))
ja was amnesiac nie poznaję!
jesteście jakoś dziwnie akceptujący!
;)
--
sygnaturkowym skrytożercom mówimy: nie!
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-18 07:33:55
Temat: Re: monogamiasą takie dni <news:bcn4bo$apm$1@inews.gazeta.pl> w których <Tris von
Bis>
mówi:
> tren R:
>
> > tak czy siak, dobrze jest wręczyć jej przed wyjściem prezerwatywę.
> > strzeżonego..
>
> Mozna jeszcze dorzucic pas cnoty.
> Z zamkiem Gerda.
> Kluczyk zostaje w domu.
a znasz legende o człowieku w żelaznej masce?
;)
--
trener is´dzia bob mohylew na klaczy
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-18 07:35:39
Temat: Re: monogamiasą takie dni <news:9obuev4npqm0f2mho84jocuju9tk60ng2c@4ax.com> w
których
<Amnesiac> mówi:
> Choroba, kiedyś zacięła mi się Gerda. Bez ślusarza nie dało się nic
> zrobić. ;-)
więc gerda nie jest dobrym rozwiązaniem!
dziewczyna wezwie ślusarza i mielibyśmy potem małe ślusarzątka..
--
tren R
wypijmy za błendy
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |