| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-06-30 18:50:19
Temat: mózgzasadniczo ja to widzę tak:
musisz zasymulować przynajmniej ośrodek głodu - niech Twój pupilek
potrzebuje czegoś - np. światła w najprostszej postaci.
A reszta to z górki :)
Syks
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-06-30 19:18:16
Temat: Re: mózgsykstyrius <s...@g...pl> napisał(a):
> zasadniczo ja to widzę tak:
> musisz zasymulować przynajmniej ośrodek głodu - niech Twój pupilek
> potrzebuje czegoś - np. światła w najprostszej postaci.
> A reszta to z górki :)
Zasadniczo - musisz miec motywacje zasymulowania. Zasymulowac ja.
Z powodu?
A potem istotnie - z gorki,
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-30 20:06:19
Temat: Re: mózg ziemiomorze napisał(a):
> sykstyrius <s...@g...pl> napisał(a):
>
>
>>zasadniczo ja to widzę tak:
>>musisz zasymulować przynajmniej ośrodek głodu - niech Twój pupilek
>>potrzebuje czegoś - np. światła w najprostszej postaci.
>>A reszta to z górki :)
>
>
> Zasadniczo - musisz miec motywacje zasymulowania. Zasymulowac ja.
> Z powodu?
Właśnie, dlaczego my wogóle coś robimy?
Czy zawsze wiedzieni jesteśmy jakąś potrzebą?
Miałaś potrzeba napisać, dlaczego? Podeszłaś do komputera dlaczego?
To pamięć poprzednich doświadczeń prawda? Coś gdzieś doznaliśmy
pozytywnego i dlatego uznajemy, że podejmiemy się takiego działania?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-30 20:29:08
Temat: Re: mózgsykstyrius napisał(a):
> zasadniczo ja to widzę tak:
> musisz zasymulować przynajmniej ośrodek głodu - niech Twój pupilek
> potrzebuje czegoś - np. światła w najprostszej postaci.
> A reszta to z górki :)
> Syks
Generalnie to widzę tu trudność w uściśleniu i połączeniu
rozpoznawania, gromadzenia informacji na temat świata oraz symulacji
działania tego świata (wyobraźni).
No nic trzeba stworzyć zasadnicze moduły przetwarzające i rozpoznające
informację - i tak nic mądrzejszego w tej materii nie da się wymyślić
niż sieci neuronowe. W dodatku dane i cechy obiektów muszą zostać
zachowane, po to by mogły stanowić bazę do wewnętrzych symulacji i
wyobrarzeń o sobie i o świecie i o sobie w świecie (tożsamość).
Zmysłom trzeba nadać naturalną charakterystykę PN - przyjemność,
ból, po to by tworzone wyobrażenia i pojęcia miały w sobie inforamcje
umożliwiające tworzenie motywacji.
Teraz najważniejsza Podejmowanie Decyzji.
Zorganizował bym to jako cykl planowania działania. Cały stan zakańcza
ustalenie celu działania i podjęcie decyzji jego wykonywania.
Podejmowanie decyzji to taka burza mózgu, maszyna w tym stanie wyszukuje
wszelkie możliwości działania i dzięki zapamiętanym stanom PN w
wyobrażaniu działania wybiera za i przeciw temu działaniu. Odpowiednie
przepełnienie kubełka "ZA" jest umotywowanie do działania i przejściem
do fazy drugiej rozpoczęcia i nadzoru (kontroli) działania.
Dopuszczam możliwość wykonywania i planowania następnego zadania.
Planowanie to wyobrażanie sobie całego procesu realizacji działania
przy pomocy stworzonych modelów w głowie. Gdy natrafi się na działanie
niebiezpieczne w tym planowaniu *Ups ogień poparzy mnie* punkty wpadną
do pudełka "Przeciw" i takie planowanie zostanie zaprzestane i możliwe
że uruchomi się alarm na zauważone zagrożenie.
Będzie parę potrzeb nakierowujących na skojarzenia i zabarwiających je
bardziej pozytywnie w momencie wystąpienia potrzeby, lub bardziej
negatywnie - jeśli uruchomi się układ zagrożenia.
Tak więc potrzeby wzmacniają odpowiednie działania, ale wszystko zależy
od wyobraźni która pod te działania będzie skojarzona. To umożliwi
rozwijać niektóre działania do stosownych potrzeb np. potrzebę ciekawości.
Tak więc planowanie to dokładna wizualizacja działań włącznie z
"odczuciami" jak to się będzie kontrolowało. Gdy już układ wybierze tą
właściwą wizualizację i wypełni kubełek "ZA", ustala w sobie "CEL" - cel
to "świadomość" aktualnego zadania, która zmienia w jego wizualizacji
tożsamość już nie jako ja nic nie robiący, ale ja który ma do wykonania
zadanie.
No i kontrola to już też skomplikowany do przeprowadzenia proces, ale
da układu to pewnie będzie zadawanie odpowiednich informacji na
podstawie sprzeżenia zwrotnego z czujników.
To jest mój szkic na dziś w rozrysowaniu poszczególnych podstawowych
bloków, które trzeba wykonać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-30 20:42:31
Temat: Re: mózgJesus napisał(a):
> Tak więc potrzeby wzmacniają odpowiednie działania, ale wszystko zależy
Innymi słowy gdy będzie czegoś pragnął, im silniejsza najdzie go
potrzeba tym bardziej będzie "zauważał" tylko te pomysły na działanie,
dążące do realizacji tego działania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-30 20:50:37
Temat: Re: mózgJesus napisał(a):
> sykstyrius napisał(a):
>
>> zasadniczo ja to widzę tak:
>> musisz zasymulować przynajmniej ośrodek głodu - niech Twój pupilek
>> potrzebuje czegoś - np. światła w najprostszej postaci.
>> A reszta to z górki :)
>> Syks
>
>
> Generalnie to widzę tu trudność w uściśleniu i połączeniu
> rozpoznawania, gromadzenia informacji na temat świata oraz symulacji
> działania tego świata (wyobraźni).
Potrzeba ciekawości będzie dla niego bardzo ważna.
W początkowych fazach funkcjonowania robot musi mieć ciekawość, do
zdobywania ważnych informacji o relacji materii - rozróżnianie
poszczególnych obiektów, a także o tym co może z nimi zrobić.
Podejrzewam więc, że powinen bawić się rzeczami by określać ich wagę i
inne cechy, by potem mógł kontrolować podnoszenie i rozpoznawanie ich.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-30 21:01:00
Temat: Re: mózgJesus napisał(a):
> No i kontrola to już też skomplikowany do przeprowadzenia proces, ale
> da układu to pewnie będzie zadawanie odpowiednich informacji na
> podstawie sprzeżenia zwrotnego z czujników.
Proces już znany dla wszelkiej maści automatyków, o w dzisiejszych
robotach to się jako taki rozwinął najbardziej, ale w tego typu myślącym
robocie stanem zadanym będzie wyobrażenie, a regulatorem mózg - impulsy
podawane do sterowania układem wykonawczym na podstawie filtrowanych
informacji z wejścia. Wyobrażenie to nie jest prosta liczba, albo coś,
to bardziej doświadczenie rozproszonej informacji.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-30 21:06:51
Temat: Re: mózgJesus: - to dziwne rozmawiam sam ze sobą w internecie :):
> Proces już znany dla wszelkiej maści automatyków, o w dzisiejszych
> robotach to się jako taki rozwinął najbardziej, ale w tego typu myślącym
> robocie stanem zadanym będzie wyobrażenie, a regulatorem mózg - impulsy
Chociaż w sumie trzeba zauważyć, ze cały proces będzie porównywany z
tym co poprzednio planował?
Czyli coś zaplanuje a potem będzie dążył do realizacji tego punkt po
punkcie jak zaplanował?
Czyli gdy coś nie pójdzie nie tak to będzie plan musiał skorygować, a
więc cały czas plan ten będzie miał "przed sobą"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-30 21:32:18
Temat: Re: mózgAle my mówimyu o prostym mechaniźmie, a wnioskowanie to już proste nie
jest :P
Pewien gatunek mrówek jest tak głupi, że potrafi budować tylko
dwuwymiarowe mrowiska.
Eksperymentalnie stwierdzono, że żeby ten gatunek mrówek potrafił
oddzielić jeden rodzaj jajeczek od innych potrzebuje, uwaga, trzech
instrukcji.
W prostocie geniusz.
Syks
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-30 21:34:17
Temat: Re: mózg
>> Zasadniczo - musisz miec motywacje zasymulowania. Zasymulowac ja.
>> Z powodu?
> Właśnie, dlaczego my wogóle coś robimy?
Zasadniczo z powodów ewolucujnych. Robimy wszystko, żeby osiągnąć jak
najwięcej jak najmniejszym kosztem i jak najwięcej zostawić po sobie.
A przynajmniej z grubsza wszystko się do tego sprowadza.
Syks
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |