Witam
Oj, nie jest dobrze :(

Żonka to nawet małej histerii dostała i już kazała nam się wyprowadzać z
domu.




Wprowadziliśmy się do naszego "nowego" mieszkania (kamienica) i było
wszystko o.k. Aż tu nagle, piekarnia, która jest pod nami zafundowała sobie
opryski i nagle pojawiło nam się w mieszkaniu pełno mrówek (takie małe,
chyba czarne). Pełno ich w szafkach i pod szafkami w kuchni, bezczelnie
spacerują sobie po podłodze - generalnie horror.




Poradźcie coś - jakie środki (bezpieczne dla jedzenia i dzieci).

Lepiej w spray'u czy może lepiej jakieś stacjonarne.

Kredki, maści, płyny - byle się ich pozbyć

Może jakaś specjalna taktyka ?




!! POMOCY !!




Krasnal, GG#1103