mszyce
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-03-06 15:47:53
Temat: mszyceOd: "Majka" <m...@z...szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora
Czy u Was też taka inwazja mszyc jak u mnie ? Na zimowanych w chłodnym
jasnym pomieszczeniu w pracy daturach i psiance - aż gęsto. Szukałam dziś
Pirimoru, ale nie było. Kupiłam Pirimix AE, też do mszyc, popryskałam i
poczekam. Gdzie one były przez te kilka miesięcy? Rośliny wnosiłam czyste.
Ciekawe, że nie obsiadły wszystkich kwiatów (są tam jeszcze fuksje,
pelargonie, anisontea i inne), a upodobały sobie te dwie i roczną wisterię.
Majka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2000-03-07 07:25:27
Temat: Odp: mszyceOd: "basia" <b...@z...polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Majka <m...@z...szczecin.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:JqQw4.37099$W...@n...tpnet.pl...
>a upodobały sobie te dwie i roczną wisterię.
> Majka
Wistreia=glicynia? Zimowana w piwnicy - dlaczego?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-14 19:18:52
Temat: Re: mszyceOd: "jerz" <j...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Czy u Was też taka inwazja mszyc jak u mnie ? Na zimowanych w chłodnym
> jasnym pomieszczeniu w pracy daturach i psiance - aż gęsto. Szukałam dziś
> Pirimoru, ale nie było. Kupiłam Pirimix AE, też do mszyc, popryskałam i
> poczekam. Gdzie one były przez te kilka miesięcy? Rośliny wnosiłam czyste.
> Ciekawe, że nie obsiadły wszystkich kwiatów (są tam jeszcze fuksje,
> pelargonie, anisontea i inne), a upodobały sobie te dwie i roczną wist
erię.
> Majka
Cóż za problem zgładzić je ręcznie!
Ja na działce też tak robię, brrrr... ohyda, ale skuteczne.
Pozdrawiam, jerz.
*<[:{)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |