« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-10 21:46:52
Temat: nalewka malinowa - cos mi sie pomerdalo:(Witam wieczorno-nocnie.
Postanowilam zrobic nalewke malinowa, najpierw zaczelam robic a potem
pomyslalam i googlalam:(
i wszedzie sie zalewa spirytusem, a ja zalalam wodka, jak to teraz naprawic?
zrobilam tak:
kilo malin zalalam 1,5 litrem wodki. Co dalej mam robic??? spirytus dolac???
ratunkuuu. Kiedy cukier???
ach
MadziaK Pomerdany
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-10 22:21:34
Temat: Re: nalewka malinowa - cos mi sie pomerdalo:(MadziaK napisał(a):
> Witam wieczorno-nocnie.
> Postanowilam zrobic nalewke malinowa, najpierw zaczelam robic a potem
> pomyslalam i googlalam:(
>
> i wszedzie sie zalewa spirytusem, a ja zalalam wodka, jak to teraz naprawic?
>
> zrobilam tak:
> kilo malin zalalam 1,5 litrem wodki. Co dalej mam robic??? spirytus dolac???
> ratunkuuu. Kiedy cukier???
> ach
Na nalewki jest tysiące sposobów, fakt że maliny lepiej zalać po
pierwotnym odciąganiu cukrem [kg. cukru na 3 kg owoców], i nie
spirytusem a pół-litrem spirytusu i pół-litrem wódki na 3 kg. owoców.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-11 08:50:59
Temat: Re: nalewka malinowa - cos mi sie pomerdalo:(On Sat, 10 Sep 2005 23:46:52 +0200, "MadziaK"
<m...@g...pl> wrote:
>Witam wieczorno-nocnie.
>Postanowilam zrobic nalewke malinowa, najpierw zaczelam robic a potem
>pomyslalam i googlalam:(
>
>i wszedzie sie zalewa spirytusem, a ja zalalam wodka, jak to teraz naprawic?
>
>zrobilam tak:
>kilo malin zalalam 1,5 litrem wodki. Co dalej mam robic??? spirytus dolac???
>ratunkuuu. Kiedy cukier???
>ach
>MadziaK Pomerdany
>
Eeee, nie przejmuj sie - teraz niech te maliny w wodce stoja
sobie spokojnie, a Ty dokup malin, tak z kilo jeszcze, zasyp
cukrem i jak bedzie syrop to dodaj do tamtego (owoce i syrop),
ale tak do smaku, nie wszystko, reszte zostaw, zlej sok, zesmaz
maliny i bedzie duzo dobrego :)))
Pierz, co uwaza, ze kilo malin na poltora litra to da malinowke
srednio intensywna tylko
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-11 15:06:53
Temat: Re: nalewka malinowa - cos mi sie pomerdalo:(
Użytkownik "MadziaK" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dfvk8d$g4u$1@inews.gazeta.pl...
> Witam wieczorno-nocnie.
> Postanowilam zrobic nalewke malinowa, najpierw zaczelam robic a potem
> pomyslalam i googlalam:(
>
> i wszedzie sie zalewa spirytusem, a ja zalalam wodka, jak to teraz
naprawic?
>
> zrobilam tak:
> kilo malin zalalam 1,5 litrem wodki. Co dalej mam robic??? spirytus
dolac???
> ratunkuuu. Kiedy cukier???
> ach
> MadziaK Pomerdany
>
A ja bym zrobiła tak: dodałabym tam pół litra spirytusu i jakieś półtora
kilograma malin. I niech sobie postoi 2-3 tygodnie. Od czasu do czasu (raz
dziennie?) wstrząsać. Po czy zlać płyn a owoce zasypać cukrem. Kilo? Może,
zależy jak słodką chcesz zrobić nalewkę. Z cukrem trzymać też z tydzień i
potrząsać. Po czym wszystko razem zlać, owoce można zjeść - ale uwaga
działają zdradliwie.
Pozdrawiam - Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |