nawilzacz ,ktory? po raz kolejny:)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 39

1. Data: 2006-12-07 09:33:07

Temat: nawilzacz ,ktory? po raz kolejny:)
Od: pamana <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czytałam archiwum ale mam jeszcze wiekszy metlik :)

potrzebuje nawilzacz do pokoju dziecka i teraz ktory?

polecacie boneco ale nie wiem czy chce wydac 400 zł,
reczniki na kaloryferach sie nie sprawdzaja a przykrecenie ich nie
wchodzi w gre.

wiec ktory?
nazwa,model i w 3 zdanaich wyjasnienie,bede bardzo wdzieczna.
thx
p.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-12-07 10:38:49

Temat: Re: nawilzacz ,ktory? po raz kolejny:)
Od: "Tomasz Dryjanski" <i...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"pamana" <b...@a...pl> wrote in message
news:el8n3m$o29$1@news.dialog.net.pl...
> Czytałam archiwum ale mam jeszcze wiekszy metlik :)
>
> potrzebuje nawilzacz do pokoju dziecka i teraz ktory?
>
> polecacie boneco ale nie wiem czy chce wydac 400 zł,
> reczniki na kaloryferach sie nie sprawdzaja a przykrecenie ich nie wchodzi
> w gre.
>
> wiec ktory?
> nazwa,model i w 3 zdanaich wyjasnienie,bede bardzo wdzieczna.

Podzielę się z Wami kolejnym z Wielkich Odkryć Oszczędnościowych (przypomnę,
że pierwszym była oliwka vs Oilatum).

Robimy tak (najlepiej wieczorem, ale można i w ciągu dnia):
- otwieramy w mieszkaniu wszystkie drzwi
- otwieramy tyle okien ile się da, i dobrze wietrzymy mieszkanie
- po dziesięciu minutach zamykamy okna (nie dłużej, żeby bez sensu nie
wychładzać murów) - drzwi zostają otwarte
- nalewamy do "zwykłego" czajnika (tzn. nie elektrycznego) wody do pełna - z
braku czajnika może być garnek
- ustawiamy tak, żeby para z dzióbka nie leciała bezpośrednio np. na szafkę
- ustawiamy "średni" gaz, obowiązkowo włączamy zegarek kuchenny lub budzik,
np. na 1 godzinę (chodzi oczywiście o przypomnienie, żeby nie sfajczyć
czajnika)
- pozwalamy wodzie intensywnie wrzeć, do czasu, aż zaczną się mglić okna
(więcej nie ma sensu, co najwyżej wyhodujemy grzyb na ramie okiennej), albo
aż do osiągnięcia ulubionej wilgotności, przeważnie ok. 50-55% w.wzgl.
(warto nabyć higrometr, i na nim sprawdzać... Ale to i tak ułamek kosztów
nawilżacza)
- i do rana powinno wystarczyć

Oszczędzamy na:
- nawilżaczu
- demineralizowanej wodzie ("twardej" wody do nawilżacza ultradźwiękowego
bardzo nie polecam... Powoduje powstawanie w powietrzu pyłu mineralnego, co
niektórzy przykro odczuwają)
- kłopotliwej obsłudze nawilżacza (mycie pojemnika i jego dezynfekcja,
okresowe wyłączanie, itp.)

:)

T. D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-12-07 10:48:20

Temat: Re: nawilzacz ,ktory? po raz kolejny:)
Od: pamana <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Oszczędzamy na:
> - nawilżaczu
> - demineralizowanej wodzie ("twardej" wody do nawilżacza
> ultradźwiękowego bardzo nie polecam... Powoduje powstawanie w powietrzu
> pyłu mineralnego, co niektórzy przykro odczuwają)
> - kłopotliwej obsłudze nawilżacza (mycie pojemnika i jego dezynfekcja,
> okresowe wyłączanie, itp.)

kupujac nawilzacz oszczedzasz przede wszytskim :na zakupie czajnika(w
ktorym zbierze sie kamien ktory tez trzeba czyscic), na gazie,a przede
wszytskim na czasie ,na budziku.na mieszknaiu w przypadku zapomnienia
nastawienia budzika ,przez co sfajczy sie czajnik i pol mieszknaia.

pytalam o nawilzacz a nie inne metody.
p.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-12-07 10:59:45

Temat: Re: nawilzacz ,ktory? po raz kolejny:)
Od: "Tomasz Dryjanski" <i...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"pamana" <b...@a...pl> wrote in message
news:el8rgr$r2q$1@news.dialog.net.pl...
>
>> Oszczędzamy na:
>> - nawilżaczu
>> - demineralizowanej wodzie ("twardej" wody do nawilżacza ultradźwiękowego
>> bardzo nie polecam... Powoduje powstawanie w powietrzu pyłu mineralnego,
>> co niektórzy przykro odczuwają)
>> - kłopotliwej obsłudze nawilżacza (mycie pojemnika i jego dezynfekcja,
>> okresowe wyłączanie, itp.)
>
> kupujac nawilzacz oszczedzasz przede wszytskim :na zakupie czajnika(w
> ktorym zbierze sie kamien ktory tez trzeba czyscic), na gazie,a przede
> wszytskim na czasie ,na budziku.na mieszknaiu w przypadku zapomnienia
> nastawienia budzika ,przez co sfajczy sie czajnik i pol mieszknaia.

Z aluminiowego czajnika kamień wykrusza się samoistnie, wystarczy przepłukać
go czasem wodą. Koszt gazu - na intuicję - nie ma szans przekroczyć kosztu
wody demi. Poza tym dodatkowy czajnik może się w domu przydać, również do
innych celów. A nawilżacz poza sezonem grzewczym trzeba gdzieś przechowywać.
Dlatego, NB, jednym z parametrów które trzeba brać pod uwagę są jego
gabaryty.
Jeśli chodzi o oszczędzanie na czasie to nie rozumiem, a jeśli chodzi o
oszczędzenie połowy mieszkania - cóż, trzeba po prostu pamiętać... Ale
gotowanie np. zupy może się skończyć tym samym.

> pytalam o nawilzacz a nie inne metody.

Jeśli chodzi o funkcję, to jest to nawilżacz pełną gębą. Co nie wyklucza
innych odpowiedzi ze strony pozostałych grupowiczów. :)

T. D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-12-07 11:09:40

Temat: Re: nawilzacz ,ktory? po raz kolejny:)
Od: Borek <m...@d...chembuddy.these.com.parts> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 07 Dec 2006 11:48:20 +0100, pamana <b...@a...pl> wrote:

>> Oszczędzamy na:
>> - nawilżaczu
>> - demineralizowanej wodzie ("twardej" wody do nawilżacza
>> ultradźwiękowego bardzo nie polecam... Powoduje powstawanie w powietrzu
>> pyłu mineralnego, co niektórzy przykro odczuwają)
>> - kłopotliwej obsłudze nawilżacza (mycie pojemnika i jego dezynfekcja,
>> okresowe wyłączanie, itp.)
>
> kupujac nawilzacz oszczedzasz przede wszytskim :na zakupie czajnika(w
> ktorym zbierze sie kamien ktory tez trzeba czyscic), na gazie,a przede
> wszytskim na czasie ,na budziku.na mieszknaiu w przypadku zapomnienia
> nastawienia budzika ,przez co sfajczy sie czajnik i pol mieszknaia.

Dramatyzujesz. Tomek chciał dobrze, a Ty mu tu takie banialuki...

Borek
--
http://www.chembuddy.com/?left=BATE&right=pH-calcula
tor
http://www.ph-meter.info/pH-electrode
http://www.bpp.com.pl/?left=dysleksja&right=dysleksj
a
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-12-07 11:24:53

Temat: Re: nawilzacz ,ktory? po raz kolejny:)
Od: "zona alberta" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomasz Dryjanski twierdzi, że:

> Podzielę się z Wami kolejnym z Wielkich Odkryć Oszczędnościowych
> (przypomnę, że pierwszym była oliwka vs Oilatum).

> Robimy tak (najlepiej wieczorem, ale można i w ciągu dnia):
> - otwieramy w mieszkaniu wszystkie drzwi
> - otwieramy tyle okien ile się da, i dobrze wietrzymy mieszkanie

Czy założyliśmy, że nie mieszkamy w Krakowie lub innym mieście, które
ze względu na położenie ma podobne zanieczyszczenie powietrza w zimie?

Ja się też podzielę kolejnym wielkim odkryciem jakim było zakupienie
nawilżacza/oczyszczacza - Oszczędziliśmy na antybiotykach, na nerwach i
stresie przy zastrzykach i wizytach w szpitalu. O czasie i konieczności
brania urlopów z okazji chorób młodej nie wspomnę.
Wcześniej próbowaliśmy i ręczników i czajników i ceramicznych
nawilżaczy i Bóg wie jeszcze czego. Zuzia przestała kaszleć krtaniowo
po wstawieniu oczyszczacza/nawilżacza (AOS 2071) do pokoju. Kaszleć
jednak zupełnie przestała po wyprowadzce z zasyfionego Krakowa.

--
Super cool /exploradora/ Dora
zona alberta (30.7), Julka (4.3), Zuzia (2.4)
http://julka.gourl.org http://zuza.gourl.org

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2006-12-07 11:28:27

Temat: Re: nawilzacz ,ktory? po raz kolejny:)
Od: "Tomasz Dryjanski" <i...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"zona alberta" <a...@o...pl> wrote in message
news:el8tm3$2ku$1@news.onet.pl...
> Czy założyliśmy, że nie mieszkamy w Krakowie lub innym mieście, które
> ze względu na położenie ma podobne zanieczyszczenie powietrza w zimie?

To inna bajka... Współczuję. :(

T. D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2006-12-07 11:29:03

Temat: Re: nawilzacz ,ktory? po raz kolejny:)
Od: "zona alberta" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomasz Dryjanski twierdzi, że:

> Jeśli chodzi o funkcję, to jest to nawilżacz pełną gębą.

Gębą pełną chlorowanej czy w inny sposób uzdatnianej wody?
Nie, czajniek nie jest nawilżaczem. Czajnik jest prowizorką w dodatku
niemożliwą do użycia w pokoju dziecka (chyba, że będziesz maszynkę
przynosił a to już jest niebezpieczne).

--
zona alberta (30.7), Julka (4.3), Zuzia (2.4)
http://julka.gourl.org http://zuza.gourl.org

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2006-12-07 11:30:30

Temat: Re: nawilzacz ,ktory? po raz kolejny:)
Od: "zona alberta" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomasz Dryjanski twierdzi, że:

> > Czy założyliśmy, że nie mieszkamy w Krakowie lub innym mieście,
> > które ze względu na położenie ma podobne zanieczyszczenie powietrza
> > w zimie?
>
> To inna bajka... Współczuję. :(

Na szczęście Pamana ma to szczęście (wiem, masło maślane) mieszkać w
Zielonej Górze, gdzie nie ma niespodzianek w postaci czarnej mazi na
parapetach po opadnięciu mgły.

--
zona alberta (30.7), Julka (4.3), Zuzia (2.4)
http://julka.gourl.org http://zuza.gourl.org

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2006-12-07 11:33:45

Temat: Re: nawilzacz ,ktory? po raz kolejny:)
Od: "Tomasz Dryjanski" <i...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"zona alberta" <a...@o...pl> wrote in message
news:el8ttv$3ck$1@news.onet.pl...
> Tomasz Dryjanski twierdzi, że:
>
>> Jeśli chodzi o funkcję, to jest to nawilżacz pełną gębą.
>
> Gębą pełną chlorowanej czy w inny sposób uzdatnianej wody?

Inne sposoby uzdatniania akurat nie dają aż takich efektów. Chlor,
przyznaję, jest problemem - ale kto z nas (z ręką na sercu) używa do
gotowania np. zup, ziemniaków, wody na herbatę, wyłącznie wody nie z kranu?

> Nie, czajniek nie jest nawilżaczem. Czajnik jest prowizorką w dodatku
> niemożliwą do użycia w pokoju dziecka (chyba, że będziesz maszynkę
> przynosił a to już jest niebezpieczne).

Dlatego pisałem o otwarciu wszystkich drzwi przedtem.
Nie doceniasz tempa dyfuzji gazów, stopień nawilżenia całego mieszkania
będzie wyrównany po bardzo krótkim czasie.

T. D.