Strona główna Grupy pl.sci.psychologia nie wiem co robic

Grupy

Szukaj w grupach

 

nie wiem co robic

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-11-16 12:50:45

Temat: nie wiem co robic
Od: "aneta" <a...@w...de> szukaj wiadomości tego autora

witam
Mam 21 lat i od roku mieszkam z mezem w Niemczech. Przyjechalismy tutaj,
poniewaz on dostal dobra prace i kontrakt na kilka lat. Ja zadna nowych
przygod, ciekawa swiata zostawilam w Warszawie studia, prace, rodzine i
znajomych, aby byc przy boku ukochanego.
W tej chwili jestem rozczarowana i zalamana, jedynym moim zajeciem i
cala rozrywka jest szkola jezykowa. ( musze zaznaczyc ze nie znam zadnych
jezykow obcych i dopiero sie ucze)
A poza tym siedze calymi dniami w domu, nie mam tu przyjaciol, nie moge
pracowac, nie moge wlasciwie nic. Zastanawialam sie nad powrotem, ale nie
chce sie rozstawac z mezem, z ktorym sie bardzo kochamy i nie chce
wszystkiego zaczynac w Polsce na nowo.
Nie wiem co robic, czuje sie bezsilna, nie chce zyc tak, jak przez ten
ostatni rok.

sorki za tak dlugiego posta
pozdrawiam




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-11-16 13:01:52

Temat: Re: nie wiem co robic
Od: "Piotr Wolowik" <p...@p...com> szukaj wiadomości tego autora



=> Mam 21 lat i od roku mieszkam z mezem w Niemczech. Przyjechalismy tutaj,
=> poniewaz on dostal dobra prace i kontrakt na kilka lat. Ja zadna nowych
=> przygod, ciekawa swiata zostawilam w Warszawie studia, prace, rodzine i
=> znajomych, aby byc przy boku ukochanego.
=> W tej chwili jestem rozczarowana i zalamana, jedynym moim zajeciem i
=> cala rozrywka jest szkola jezykowa. ( musze zaznaczyc ze nie znam zadnych
=> jezykow obcych i dopiero sie ucze)
=> A poza tym siedze calymi dniami w domu, nie mam tu przyjaciol, nie moge
=> pracowac, nie moge wlasciwie nic. Zastanawialam sie nad powrotem, ale nie
=> chce sie rozstawac z mezem, z ktorym sie bardzo kochamy i nie chce
=> wszystkiego zaczynac w Polsce na nowo.
=> Nie wiem co robic, czuje sie bezsilna, nie chce zyc tak, jak przez
ten
=> ostatni rok.
=>
=> sorki za tak dlugiego posta
=> pozdrawiam
=>

wg mnie to czlowiek powinien przeprowadzic ze soba szczera rozmowe w stylu
"czego ja naprawde chce i z czego gotowym jestem rezygnowac aby to osiagnac"

Mimir


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-16 13:34:35

Temat: Re: nie wiem co robic
Od: "{Wilma}" <w...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "aneta" <a...@w...de> napisal w
wiadomosci news:9t31v7$spo$07$1@news.t-online.com...
: witam
: Mam 21 lat i od roku mieszkam z mezem w Niemczech.
Przyjechalismy tutaj,
: poniewaz on dostal dobra prace i kontrakt na kilka lat. Ja
zadna nowych
: przygod, ciekawa swiata zostawilam w Warszawie studia,
prace, rodzine i
: znajomych, aby byc przy boku ukochanego.
: W tej chwili jestem rozczarowana i zalamana, jedynym
moim zajeciem i
: cala rozrywka jest szkola jezykowa. ( musze zaznaczyc ze
nie znam zadnych
: jezykow obcych i dopiero sie ucze)
: A poza tym siedze calymi dniami w domu, nie mam tu
przyjaciol, nie moge
: pracowac, nie moge wlasciwie nic. Zastanawialam sie nad
powrotem, ale nie
: chce sie rozstawac z mezem, z ktorym sie bardzo kochamy i
nie chce
: wszystkiego zaczynac w Polsce na nowo.
: Nie wiem co robic, czuje sie bezsilna, nie chce zyc
tak, jak przez ten
: ostatni rok.

Aniu, wszystkim trudno jest sie zaaklimatyzowac w nowym
srodowisku, a juz najgorzej jak sie nie zna jezykow. Nie
martw sie, wszystko sie jakos ulozy. Gdy nauczysz sie juz
jezyka poczujesz sie pewniej, zaczniesz wyjezdzac do miasta,
poznawac nowych ludzi, a moze i dostaniesz (na poczatek)
jakas dorywcza prace.
Wszyscy z wyjezdzajacych ze swojego kraju przezywaja
rozsterki zwiazane z rozlaka, ale z czasem to mija.
pozdr. Wilma

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-16 13:44:14

Temat: Re: nie wiem co robic
Od: "Mefisto" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Aneta:
> cala rozrywka jest szkola jezykowa. ( musze zaznaczyc ze nie znam zadnych
> jezykow obcych i dopiero sie ucze)
> A poza tym siedze calymi dniami w domu,
(...)
> Nie wiem co robic, czuje sie bezsilna, nie chce zyc tak, jak przez ten
> ostatni rok.

A coś Ty przez ten rok robiła? Trudno przez tak długi czas nie poznać obcego
języka, przynajmniej trochę. Gadaj z sąsiadami, choćby na migi.

Pozdrowienia
Mefisto


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-16 15:01:38

Temat: Re: nie wiem co robic
Od: "Arek Kusep" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Wnioskuje, ze kochasz meza. A moze tylko wyjechalas "zadna nowych przygod"?
Zostawienie w Warszawie studiow, pracy - jesli byla dobra, rodziny itp.
moglo byc glupota albo szalenstwem. Nie zaluj jednak nigdy tego, co juz
zrobilas. Bo co to da? Najwyzej bol. Zamiast przygod masz tylko bol. Czyzby
milosc juz nie wystarczala?
Zacznij czerpac wewnetrzne doswiadczenie z tego co masz obecnie. Uswiadom
sobie, ze to jest Twoj swiat i on jest obecnie Twoim calym swiatem. Naucz
sie z niego czerpac i go rozwijac, a rozwiniesz siebie i dostrzezesz jego
bogactwo. Skoncentruj sie cala soba na swoim jedynym zajeciu, a zbaczysz, ze
zmieni sie wszystko.
No i nie rozczulaj sie sama nad soba. Czas przestac byc mala dziewczynka.
Ja tez "siedze calymi dniami w domu, nie mam tu przyjaciol, nie moge
pracowac, nie moge wlasciwie nic." A jednoczesnie moge tak wiele.
Podejrzewam, ze Ty tez. Ja jednak czuje sie swietnie :-)
Pomysl dlaczego chcesz wrocic. Tak - przytulisz rodzine, porozmawiasz z
nimi...i co dalej? Bedziesz bez meza. Rodzina Ci nie ucieknie, a meza mozna
stracic. Meza "z ktorym sie bardzo kochamy".
"nie chce sie rozstawac z mezem, i nie chce wszystkiego zaczynac w Polsce
na nowo." - no to w zasadzie nie masz nad czym sie zastanawiac, tylko
zostawac. :-)))))

"Nie wiem co robic, czuje sie bezsilna, nie chce zyc tak, jak przez ten
ostatni rok."
To zmien to bedac tam! Wiecej sie ucz. Chodz na spacery. Poszukaj sobie
pracy. Znajomych jak zechcesz, to tez znajdziesz. Do rodziny napisz czuly
list i w nim ich usciskaj. No i zawsze mozesz napisac do mnie. ;-)
Czesc
Arek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-16 16:12:42

Temat: Re: nie wiem co robic
Od: d...@a...com (Digitalbroadband) szukaj wiadomości tego autora

>Przyjechalismy tutaj,
>poniewaz on dostal dobra prace i kontrakt na kilka lat. Ja zadna nowych
>przygod, ciekawa swiata zostawilam w Warszawie studia, prace, rodzine i
>znajomych, aby byc przy boku ukochanego.

Nie dobrze ze nie mozesz sie jakos rozkrecic. Oczywiscie czesto nasze
oczekiwania przechodza realia. Jakich przygod sie spodziewalas, czy naprawde
te realia sa tak okrutne? Czy nie jestes w stanie nawiazac kontaktu z ludzmi
ktorzy cie otaczaja tam? Rozumiem ze tesknisz za rodzina, przyjaciolmi i
jednym slowem za zyciem ktore zostwilam rok temu, ale zamiast koncentrowac sie
na tym co zostawilas, proboj urozmaicic sobie zycie gdzie jestes. Poznac dobrze
okolice, rozmawiac jak najwiecej z sasiadami, ludzmi z ktorymi sie spotykasz.
Nawiaz nowe kontakty, jedym slowem nie patrz w tyl, ale do przodu. A jak maz
reaguje na zmiane srodowiska? Czy jestes w stanie zastapic srodowisko rodzicow,
srodowiskiem swojej wlasnej (TY i TWoj maz) rodziny?

Glowa do gory.

Ewa DB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-16 16:41:20

Temat: Re: nie wiem co robic
Od: <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Aneta:
> > cala rozrywka jest szkola jezykowa. ( musze zaznaczyc ze nie znam zadnych
> > jezykow obcych i dopiero sie ucze)
> > A poza tym siedze calymi dniami w domu,
> (...)
> >     Nie wiem co robic, czuje sie bezsilna, nie chce zyc tak, jak przez ten
> > ostatni rok.
>
> A coś Ty przez ten rok robiła? Trudno przez tak długi czas nie poznać obcego
> języka, przynajmniej trochę. Gadaj z sąsiadami, choćby na migi.
>
> Pozdrowienia
> Mefisto
> Mefisto ma rację. Byłam w Niemczech zaledwie miesiąc, czysto turystycznie
zresztą, nie znając języka, ale po 2 tygodniach dogadywałam się jakoś z ludźmi,
pewnie na zasadzie "Kali jeść", ale zawsze jakoś. Trzeba tylko chcieć, a nie w
panice zamylać się w domu. Wbrew pozorom Niemcy to całkiem sympatyczny naród.
Przynajmniej np. w Bawarii;o)
Wyjdź w końcu z tej skorupki i stwórz sobie swój świat tam, bo inaczej wasze
małżeństwo tego nie przetrzyma.
Pozdrawiam, Ola


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-16 20:54:52

Temat: Re: nie wiem co robic
Od: "Arek" <e...@w...usun.pl> szukaj wiadomości tego autora


"aneta" <a...@w...de> wrote in message
news:9t31v7$spo$07$1@news.t-online.com...
> witam
> Mam 21 lat i od roku mieszkam z mezem w Niemczech.
Czyli co majac 20 lat wyszlas za maz? to chyba troche za wszesnie? chcialas
byc dorosla to teraz ponos konsekwencje!


--
Arek
e...@w...pl

*** wytnij z adresu "usun" ****


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-16 21:35:07

Temat: Re: nie wiem co robic
Od: "Witold" <B...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


> > witam
> > Mam 21 lat i od roku mieszkam z mezem w Niemczech.
> Czyli co majac 20 lat wyszlas za maz? to chyba troche za wszesnie?
chcialas
> byc dorosla to teraz ponos konsekwencje!
Myślę, że to duży stres. Obcy kraj, nieznany język.Trzeba wiele czasu,
wytrwałości i determinacji, żeby się zacząć w tym wszystkim odnajdywać.
Zobaczysz, że w miarę upływu czasu będzie coraz lepiej. Nie będziesz już
czuła się na ulicy jak Marsjanin, zaprzyjaźnisz się z kimś z kursu...
Będzie dobrze, zobaczysz.

--
Pozdrawiam, Witek.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-17 13:22:09

Temat: Re: nie wiem co robic
Od: "Jacek Biały" <j...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik aneta <a...@w...de> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:9t31v7$spo$07$...@n...t-online.com...
> witam
> Mam 21 lat i od roku mieszkam z mezem w Niemczech. Przyjechalismy tutaj,
> poniewaz on dostal dobra prace i kontrakt na kilka lat. Ja zadna nowych
> przygod, ciekawa swiata zostawilam w Warszawie studia, prace, rodzine i
> znajomych, aby byc przy boku ukochanego.
> W tej chwili jestem rozczarowana i zalamana, jedynym moim zajeciem i
> cala rozrywka jest szkola jezykowa. ( musze zaznaczyc ze nie znam zadnych
> jezykow obcych i dopiero sie ucze)
> A poza tym siedze calymi dniami w domu, nie mam tu przyjaciol, nie moge
> pracowac, nie moge wlasciwie nic. Zastanawialam sie nad powrotem, ale nie
> chce sie rozstawac z mezem, z ktorym sie bardzo kochamy i nie chce
> wszystkiego zaczynac w Polsce na nowo.
> Nie wiem co robic, czuje sie bezsilna, nie chce zyc tak, jak przez ten
> ostatni rok.
>
> sorki za tak dlugiego posta
> pozdrawiam
>
>
>

A nie probowalas np. kontynuowac studiow?
Pozdro
JB


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

swiadoma manipulacja
Wpływ braku ojca/matki - istnieją jakieś badania?
Schizofrenia paranoidalna.
Pożegnanie
Warszawa/Żabieniec - 8.12.2001?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »