witam

Mam zamiar na cala sciane jednego z pokoi walnąć sceny komiksowe w stylu
prac Roya Lichtensteina (kto jest z bstoku moze znac go z reprintow
wiszacych w klubie kontakt, kto nie wie o czym mowie, niech spojrzy
http://psyc.queensu.ca/~psyc382/lichwham.jpg )

Podejrzewam ze zwykle farby do scian odpadaja z dwoch powodow: nie ma
sensu dla jakiegos detalu kupowac puszke farby starczaca na ~10m sciany
i ciezko bedzie znalezc odpowiedni kolor.

Czym i jak zatem to namalować? Do glowy przychodza mi nastepujace pomysly:

- farba w spray'u - relatywnie tania ale nigdy nie malowalem techniką
graffiti wiec sie boje o efekt
- kupowanie niewielkich ilosci farby w sklepach gdzie maja mieszalniki i
moga zrobic dowolny kolor. ale widze sam ze choc mieszalnik jest to gosc
rusza sie do jego obslugi dopiero przy duzym zamowieniu na dany kolor i
to z wielką łaską (kiedys kupilem kilkadziesiat metrow farby z takiego
mieszalnika, jak farba sie mieszala nastepny gosc tez chcial tak kupic
farbe to sprzedawcaa go bezczelnie oklamal ze mieszalnik musi odczekac 5
godzin przed nastepnym uzyciem :) )

Inne rodzaje farb, ktore beda sie trzymac na już zagruntowanej na bialo
scianie? Gdzie kupic?

--
body {
name: '|<onrad Karpieszu>|';
blog: url('http://aukcjoteka.blogspot.com/');
}