Strona główna Grupy pl.sci.medycyna nieustajace zmeczenie

Grupy

Szukaj w grupach

 

nieustajace zmeczenie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-07-05 13:25:00

Temat: nieustajace zmeczenie
Od: Anna Barczyk <a...@b...info.usun.to> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

mam maly problem i szykam porady moze ktos wie co to moze byc, moze ma
jakis pomysl, bo lekarze zalecaja tylko kawe rano:(
Od pewnego czasy jestm ciagle zmeczna
(mam 25 lat i to chyba nie zmeczenie zyciem:p) chce mi sie wiecznie
spaci ogolnie jestem nieprzytomna obnizona koncentracja apatia itp.
Nie jestem chora wszytkie wyniki sa prawie idealnie posrodku normy,
zywie sie tez w miare racjonalnie, sypiam minimum 7h/dobe, biore
witaminy ruszam sie (spacery, plywanie i jazda konna jak czyje ze nie
spadne po pierwszych 5 metrach itp).
Myslalamm na poczatku o ciazy ale po pierwsze odpada po drugi to trwa
juz kilak miesiecy wiec.... (co prawa co jakis czas sa zmiany ale troche
tak jak sinusoida)ogolnie juz niewyrabiam no bo przeciez tak nie mozna
funkcjonowac majac rodzine ktora trzeba sie opiekowac prawda.
prosze pomorzcie bo mam juz dosc kawy i roznego rodzaju pluszy

Pozdrawiam ania

ps sorki za bledy ale sprawdzenie tego wymaga za wiele energii a i tak
ledwo sie zwloklam zeby to napisac prawde mowiac maz mnie obudzil
telefonem:(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-07-05 13:56:53

Temat: Re: nieustajace zmeczenie
Od: "Stefan 3M" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Anna Barczyk" <a...@b...info.usun.to> napisał w wiadomości
news:44abbdb1$1@news.home.net.pl...
> Witam,
>
> mam maly problem i szykam porady moze ktos wie co to moze byc, moze ma jakis
pomysl, bo lekarze
> zalecaja tylko kawe rano:(
> Od pewnego czasy jestm ciagle zmeczna
> (mam 25 lat i to chyba nie zmeczenie zyciem:p) chce mi sie wiecznie spaci ogolnie
jestem
> nieprzytomna obnizona koncentracja apatia itp.
> Nie jestem chora wszytkie wyniki sa prawie idealnie posrodku normy, zywie sie tez w
miare
> racjonalnie, sypiam minimum 7h/dobe, biore witaminy ruszam sie (spacery, plywanie i
jazda konna
> jak czyje ze nie spadne po pierwszych 5 metrach itp).
> Myslalamm na poczatku o ciazy ale po pierwsze odpada po drugi to trwa juz kilak
miesiecy wiec....
> (co prawa co jakis czas sa zmiany ale troche tak jak sinusoida)ogolnie juz
niewyrabiam no bo
> przeciez tak nie mozna funkcjonowac majac rodzine ktora trzeba sie opiekowac
prawda.
> prosze pomorzcie bo mam juz dosc kawy i roznego rodzaju pluszy
>
> Pozdrawiam ania
>
> ps sorki za bledy ale sprawdzenie tego wymaga za wiele energii a i tak ledwo sie
zwloklam zeby to
> napisac prawde mowiac maz mnie obudzil telefonem:(

Spróbuj wogóle zrezygnować z kawy i przejść na zieloną herbate,
albo na Yerba Mate. Lekarze mają rację co do jednej kawy z rana.
U mnie picie kawy przez cały dzień powodowało jeszcze większą senność.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-07-05 14:06:42

Temat: Re: nieustajace zmeczenie
Od: Sabina <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 5 Jul 2006 15:56:53 +0200, Stefan 3M napisał(a):

> U mnie picie kawy przez cały dzień powodowało jeszcze większą senność.

Podobno kawa działa pobudzająco w ten sposób, że daje organizmowi dawkę
jakiegoś czynnika podobnego do takiego, który wytwarza organizm aby on
poczuł się zmęczony. Oszukany organizm próbuje się bronić przed zmęczeniem
i stąd pobudzenie. Nie wiem czy ten oszukańczy czynnik kawy może działać
usypiająco, ale może jest tu jakiś związek. A może po prostu organizm
wycieńcza się walką ze zmęczeniem...??

--
Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-07-05 14:27:04

Temat: Re: nieustajace zmeczenie
Od: Sabina <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 05 Jul 2006 15:25:00 +0200, Anna Barczyk napisał(a):

> Od pewnego czasy jestm ciagle zmeczna

Chciałabym Cię zapytać, czy masz może problem z zatokami lub jakieś dziwne
objawy ze strony serca. Również dokucza mi od dawna podobny stan (czasem
ciężko jest mi się zmusić np. do umycia zębów) i się zastanawiam czy wiązać
z tymi dwoma sprawami.

> Nie jestem chora wszytkie wyniki sa prawie idealnie posrodku normy,

Jeśli chodzi o te wyniki - poszłaś do lekarza, powiedziałaś co Ci dolega i
dostałaś skierowanie na badania? Nie miałaś z tym problemów? Też chciałabym
porobić wyniki, ale nie wiem jak lekarze na takie coś reagują...

BTW narzeczony opowiadał mi o pewnym znajomym (młody chłopak), który
wielokrotnie szukał u lekarzy pomocy właśnie w związku z ciągłym
zmęczeniem, lekarze kwitowali "leń". Z czasem jednak okazało się że to nie
lenistwo tylko stwardnienie rozsiane :(

No i szczerze mówiąc spodziewam się u lekarzy reakcji tego typu.

--
Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-07-05 14:33:02

Temat: Re: nieustajace zmeczenie
Od: Sealett <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
> Od pewnego czasy jestm ciagle zmeczna
> (mam 25 lat i to chyba nie zmeczenie zyciem:p) chce mi sie wiecznie
> spaci ogolnie jestem nieprzytomna obnizona koncentracja apatia itp.
>
> sorki za bledy ale sprawdzenie tego wymaga za wiele energii a i tak
> ledwo sie zwloklam zeby to napisac prawde mowiac maz mnie obudzil
> telefonem:(

Jeśli tak stan trwa od dłuzszego czasu, to ja zastanawiałabym się czy
nie ma tu jakiejś komponenty depresyjnej. Nie miałaś wcześniej żadnego
stresujacego wydarzenia (typu, śmierć, rozwód w rodzinie, ślub) ???
Może warto byłoby udać sie do psychiatry i sprobować leków
przeciwdepresyjnych? Skoro nic innego nie działa, a wyniki w normie...
Myslę, ze warto to rozważyć

Pozdrawiam

Sealet

P.S. Do psychiatry mozna bez skierowania :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-07-05 20:19:44

Temat: Re: nieustajace zmeczenie
Od: "siliana" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Anna Barczyk" <a...@b...info.usun.to> napisał w wiadomości
news:44abbdb1$1@news.home.net.pl...
> Witam,
>
> mam maly problem i szykam porady moze ktos wie co to moze byc, moze ma
> jakis pomysl, bo lekarze zalecaja tylko kawe rano:(

mi od razu przychodzi do glowy anemia, problemy z cukrem i koniecznosc
pobadania sobie cisnienia przez jakis czas.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-07-05 20:55:47

Temat: Re: nieustajace zmeczenie
Od: p...@g...com szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Tak BTW. Onegdaj też miałem nieustanne problemy z sennością i
badania niczego nie wykazały. Z powodu innej dolegliwości zacząłem
się leczyć ziołami medycyny tybetańskiej, które przy okazji
oczyszczają i stabilizują cały organizm - nieustanna senność przy
okazji prysła :)

W każdym razie dociekaj czy to nie jest coś konkretnie fizycznego.
Przyrzyj się także swojej psychice - może nękają cię jakieś
stany depresyjne?

Poza tym mocno polecam wysiłek fizyczny, który skupia się na
pobudzaniu energii w ciele jak np. joga, tai chi..

A kawą proszę się nie racz się tak mocno - to bardzo nie zdrowe.

Przytomności!
Powodzenia!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-07-06 00:08:02

Temat: Re: nieustajace zmeczenie
Od: "biggero" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hm, u mnie na uczucie zmęczenia złożyły się różne czynniki, ale
w końcu wyszło, że
najbardziej "winne" były hormony... (u mnie nadczynność przysadki +
różne komplikacje)
Byłem tak senny, że mogłem zasnąć w każdej pozycji, albo w
autobusie i to godzinę
po wyspaniu się...
A później jeszcze szum i dzwonienie w uszach (tzw. tinnitis - przy
skrajnie niskim metaboliźmie)
U mnie także badania wychodziły dobrze (ze 100 badań - nie
żartuję), ale do czasu, gdy to jedno wyszło źle...
Lekarze oczywiście kierowali np. do psychiatry, ale w końcu i oni
się przekonali...
Więc opiszę trochę jakie badania i co jeszcze można zrobić...
Morfologia: wykluczenie anemii i innych chorób ogólnych
Badania na różnego rodzaju choroby utajone - odbakteryjne i nie
tylko:
żółtaczki: HCV, HBV, HIV, borelioza
Hormony: TSH i T3 (tarczyca), hormony płciowe
Niestety ciężko te badania zrobić (np. lekarz podstawowy
skierowania do endokrynologa nie dał, a sam przepisać badań nie
może).
Niestety szukanie przyczyny, to jak szukanie igły w stogu siana.
Może być ona zupełnie nieoczekiwana. Ja np. żałuję, że nie
zrobiłem sobie wszystkich badań dostępnych standardowo w punkcie.
Kasy by poszło, ale zostałoby wykryte...
Mogę tylko życzyć powodzenia w szukaniu.

Ciekawą metodą, która nic nie kosztuje, jest tzw. pomiar temp.
bazowej.
Daje on jako takie wyobrażenie o poziomie metabolizmu w organiźmie.
Należy przygotować sobie termometr przed pójściem spać i po
obudzeniu zmierzyć temperaturę. Nie wolno wykonywać żadnych
ruchów. Wstanie z łóżka, aby pójść po termometr, dyskwalifikuje
pomiar. Temp. musi wynosić ok. 36,6 stopni. Poniżej 36 - oznacza
obniżony metabolizm, a więc zmęczenie. U mnie było 35,3 - więc
było jasne, niestety tylko dla mnie.

Różne metody są na zwiększenie energii, metabolizmu i samopoczucia.
Jednak wszystkie one są złe, dopóki nie ma jakiegoś planu, jak
wykryć, co jest nie tak.
Wręcz mogą maskować obawy.
Można więc brać:
- preparat z wodorostów z jodem (KELP) - ale jak są kłopoty z
tarczycą - to nie, aż do wyjaśniena
- wit.C w większych dawkach
- magnez
- inne witaminy, szczególnie z grupy B
Wszystko to przynosiło mi poprawę, ale na krótko.

Jak się okazuje, (chyba) można prosić lekarza, aby położył do
szpitala na obserwację.
I nie daj sobie wmówić, że masz depresję, bo to jest standard na
odesłanie pacjenta z kwitkiem i walcz, póki możesz.


PS. No chyba, że to jednak depresja, ale z tego, co piszesz wynika,
że chce ci się
np pływać, ale nie starcza sił... A przy depresji raczej by się nie
chciało... Rozważ to. Jest to także wskazówka do ew. dyskusji z
lekarzem, żeby się nie dać spławić "argumentem depresyjnym".

pozdrawiam
B

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-07-06 05:23:18

Temat: Re: nieustajace zmeczenie
Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sealett wrote:

> Jeśli tak stan trwa od dłuzszego czasu, to ja zastanawiałabym się czy
> nie ma tu jakiejś komponenty depresyjnej.

Dokladnie to samo przyszlo mi na mysl. Wiekszosc ludzi mysli, ze
depresja to gleboki smutek, a najczesciej wcale tak nie jest...

> Nie miałaś wcześniej żadnego
> stresujacego wydarzenia (typu, śmierć, rozwód w rodzinie, ślub) ???

Moglo sie nawet obejsc bez tego, ot, cos sie pochrzanilo z
neuroprzekaznikami. Zdarza sie.

Koniecznie do psychiatry (nie psychologa !), IMHO.

D.
--
Sharks cause fatal injuries to about 12-25 humans per year.
Humans kill about 100 million sharks per year.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-07-06 06:42:51

Temat: Re: nieustajace zmeczenie
Od: Sabina <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 5 Jul 2006 17:08:02 -0700, biggero napisał(a):

> I nie daj sobie wmówić, że masz depresję, bo to jest standard na
> odesłanie pacjenta z kwitkiem i walcz, póki możesz.

Pewnie zależy jak wygląda badanie u psychiatry... nie mam pojęcia na czym
ono polega, ale jeśli psychiatra potrafi postawić jednoznaczną diagnozę
"jest depresja" albo "nie ma depresji" no to czemu do niego nie pójść, żeby
się upewnić.
Tyle że moją siostrę do psychiatry odesłano bo nie potrafiono (nie chciano)
dojść, czemu ją bolą kolana. Psychiatra na to dał jej tabletki, po których
dopiero psychicznie źle czuć się zaczęła. Po wielu latach okazało się że ma
dość klasyczne schorzenie kolan - chondromolację.

--
Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Reakcja na widok krwi
Działanie melatoniny.
antykoncepcja u kobiet karmiących
ostre klucie w podbrzuszu..pomozcie !!
Zaćma - trójmiasto

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »