noszenie okularow
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 24
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-07-11 11:36:11
Temat: Re: noszenie okularowOd: Mateusz Szczyrzyca <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Robert w <ccop7i$c3g$1@sunflower.man.poznan.pl> pisze:
> [cut]
Przepraszam, ale czy widziałeś kogoś komu okulary poprawiły wzrok? Bo ja
nie a odkąd znam ludzi w okularach to cały czas je mają (i tylko się
dowiaduje, że muszą mocniejsze szkła bo słabiej widzą).
Prawda jest taka a nie inna, okulary psują wzrok. Czynników, które
wpływają na pogorszenie wzroku jest wiele, ale wszystko rozchodzi się o
te mięśnie oka, które mają wpływ na ostrość wzroku. Aby poprawić wzrok
trzeba te mięśnie ćwiczyć na różne sposoby - nawet się ćwiczy idąć bez
okularów i nie widząc dokładnie - wtedy ruszasz mięśnie i próbujesz
"wydusić" więcej szczegółów z obrazu - jest to jakiś trening już.
A jak masz okulary? To widzisz dużo i po co męczyć te mięśnie?
Z czasem coraz bardziej słabną, bo ich się w okularach prawie nie używa,
wymienia się szkiełka na mocniejsze, bo tak najprościej jest, mięśnie
bardziej słabną, znowu nowe szkiełka - i tak w kółko. A wzrok coraz
bardziej się pogarsza, a że człowiek się przyzwyczaja do okularów to nawet
już tego nie zauważa i co więcej - nie przeszkadza mu to...
PS dla jasności - okulistą nie jestem, ale interesuje się tym tematem.
Sam mam -3,5, ale odkąd przestałem nosić okulary (5 lat) to mimo młodego
wieku mój wzrok się wcale nie pogorszył. Używam ich tylko do komputera,
telewizora i do szkoły. Przedtem nosiłem, chodziłem do okulisty, który
mnie sowicie pocieszał, że do 21 roku życia będzie mi się pogarszać
wzrok i ładnie mi nowe szkiełka przepisywał.
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2004-07-11 15:23:26
Temat: Re: noszenie okularowOd: "Phill" <f...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Przepraszam, ale czy widziałeś kogoś komu okulary poprawiły wzrok? Bo ja
> nie a odkąd znam ludzi w okularach to cały czas je mają (i tylko się
> dowiaduje, że muszą mocniejsze szkła bo słabiej widzą).
>
> Prawda jest taka a nie inna, okulary psują wzrok. Czynników, które
> wpływają na pogorszenie wzroku jest wiele, ale wszystko rozchodzi się o
> te mięśnie oka, które mają wpływ na ostrość wzroku. Aby poprawić wzrok
> trzeba te mięśnie ćwiczyć na różne sposoby - nawet się ćwiczy idąć bez
> okularów i nie widząc dokładnie - wtedy ruszasz mięśnie i próbujesz
> "wydusić" więcej szczegółów z obrazu - jest to jakiś trening już.
>
> A jak masz okulary? To widzisz dużo i po co męczyć te mięśnie?
> Z czasem coraz bardziej słabną, bo ich się w okularach prawie nie używa,
> wymienia się szkiełka na mocniejsze, bo tak najprościej jest, mięśnie
> bardziej słabną, znowu nowe szkiełka - i tak w kółko. A wzrok coraz
> bardziej się pogarsza, a że człowiek się przyzwyczaja do okularów to nawet
> już tego nie zauważa i co więcej - nie przeszkadza mu to...
>
> PS dla jasności - okulistą nie jestem, ale interesuje się tym tematem.
> Sam mam -3,5, ale odkąd przestałem nosić okulary (5 lat) to mimo młodego
> wieku mój wzrok się wcale nie pogorszył. Używam ich tylko do komputera,
> telewizora i do szkoły. Przedtem nosiłem, chodziłem do okulisty, który
> mnie sowicie pocieszał, że do 21 roku życia będzie mi się pogarszać
> wzrok i ładnie mi nowe szkiełka przepisywał.
A ja polecam ci książkę dr Williama H.Batesa "Naturalne samoleczenie wzroku"
oraz B. Fingerbilda - "Samoleczenie wzroku metodą Batesa", które możesz
ściągnąć ze strony http://www.logos.amor.pl/ksiazki.htm. Wspaniała lektura
dla tych co nie pogodzili się z noszeniem protez.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-07-11 16:33:59
Temat: Re: noszenie okularowOd: Mateusz Szczyrzyca <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Phill w <ccrm2d$2cq$1@atlantis.news.tpi.pl> pisze:
> A ja polecam ci książkę dr Williama H.Batesa "Naturalne samoleczenie wzroku"
> oraz B. Fingerbilda - "Samoleczenie wzroku metodą Batesa", które możesz
> ściągnąć ze strony http://www.logos.amor.pl/ksiazki.htm. Wspaniała lektura
> dla tych co nie pogodzili się z noszeniem protez.
O musze Ci powiedzieć, że szukałem tej książki - dzięki wielkie. Wziąłem
rzuciłem okiem na szybko i podoba mi się. ;-)
PS Nie masz jeszcze linków do jakichś ćwiczeń? A może wiesz coś więcej o
tej metodzie stosowanej przez Artura Smutko?
BTW Ja się kiedyś pogodziłem z noszeniem, tyle, że mnie to kosztowało skok
wady wzroku o -2 dioptrii przynajmniej. ;p
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-07-11 16:56:51
Temat: Re: noszenie okularowOd: "Phill" <f...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
> O musze Ci powiedzieć, że szukałem tej książki - dzięki wielkie. Wziąłem
> rzuciłem okiem na szybko i podoba mi się. ;-)
>
> PS Nie masz jeszcze linków do jakichś ćwiczeń? A może wiesz coś więcej o
> tej metodzie stosowanej przez Artura Smutko?
Nawet nie słyszałem o tej metodzie.
> BTW Ja się kiedyś pogodziłem z noszeniem, tyle, że mnie to kosztowało skok
> wady wzroku o -2 dioptrii przynajmniej. ;p
Nie martw się. Nosić okulary a pogodzić się z tym to dwie różne rzeczy.
Ja się z tym nigdy nie pogodziłem choć nosiłem dotąd okulary. Ale gdy
przeczytałem te książki odkryłem to czego szukałem. Teraz pozostaje tylko
ćwiczyć, a odkryłem, że takie ćwiczenia wykonywane bez napięcia czyli
usiłowania dojrzenia czegoś stają się przjemnym i zajmującym zjęciem. Tak
jak sobie życzę ci jak najlepszych rezultatów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-07-12 22:30:59
Temat: Re: noszenie okularowOd: "Robert" <r...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Przepraszam, ale czy widziałeś kogoś komu okulary poprawiły wzrok? Bo ja
> nie a odkąd znam ludzi w okularach to cały czas je mają (i tylko się
> dowiaduje, że muszą mocniejsze szkła bo słabiej widzą).
> (...)
Znam, znam argumenty Batesowcow (przepraszam za wyrazenie). A i dyskusji na
ten temat bylo juz troche na grupie... Powiem krotko aby nie wdawac sie w
kolejne niekonczace sie watki: argumenty te sa troszke dziecinne. Tak myslac
negujesz np. sens stosowania obuwia ortopedycznego, bo po co np. wkladki do
butow, przeciez wtedy noga nie bedzie mogla sie "wydluzyc"...
> Prawda jest taka a nie inna, okulary psują wzrok.
Wspolczuje takiej prawdy.
Jezeli nie przeszkadza Ci to ze nie bedziesz poznawal swoich sasiadow na
chodniku to oczywiscie nie zakladaj ich i cwicz sobie miesnie... Tylko jesli
masz samochod zglos sie do wydzialu komunikacji i poinformuj ich ze nie
bedziesz uzywal okularow. Jesli tego nie zrobisz swiadomie bedziesz narazal
zycie ludzkie.
Robert Milewski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-07-12 22:42:42
Temat: Re: noszenie okularowOd: "Piotr" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> > Przepraszam, ale czy widziałe? kogo? komu okulary poprawiły wzrok? Bo ja
> > nie a odk?d znam ludzi w okularach to cały czas je maj? (i tylko się
> > dowiaduje, że musz? mocniejsze szkła bo słabiej widz?).
> > (...)
Ja jestem. Mi poprawiły. od 6 dioptrii doszedłem do 0.25. Podobny
swiatopogląd mają Ci co nie używają protez zębowych tak długo jak długo mają
choć jeden ząb. Generalnie cała medycyna jest wymysłem szarlatanów i
spiskiem lekarzy.
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-07-13 06:40:28
Temat: Re: noszenie okularowOd: Mateusz Szczyrzyca <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Piotr w <ccv3vu$e1u$1@nemesis.news.tpi.pl> pisze:
> Ja jestem. Mi poprawiły. od 6 dioptrii doszedłem do 0.25. Podobny
> swiatopoglšd majš Ci co nie używajš protez zębowych tak długo jak długo majš
> choć jeden zšb. Generalnie cała medycyna jest wymysłem szarlatanów i
> spiskiem lekarzy.
Bardzo chciałbym Ci wierzyć z tą Twoją poprawą dzięki okularom, ale
chyba już jestem za stary na to. Zważ na to, że ja nie mówie o wkładkach
do butów, protezach zębowych tylko o oczach. I nie mów mi, że okulary
coś naturalnego stymulują.
PS Kodowanie sobie ustaw.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-07-13 06:46:06
Temat: Re: noszenie okularowOd: Mateusz Szczyrzyca <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Robert w <ccv3fb$8g6$1@sunflower.man.poznan.pl> pisze:
> Znam, znam argumenty Batesowcow (przepraszam za wyrazenie). A i dyskusji na
> ten temat bylo juz troche na grupie... Powiem krotko aby nie wdawac sie w
> kolejne niekonczace sie watki: argumenty te sa troszke dziecinne. Tak myslac
> negujesz np. sens stosowania obuwia ortopedycznego, bo po co np. wkladki do
> butow, przeciez wtedy noga nie bedzie mogla sie "wydluzyc"...
Chyba przyznasz, że wśród ,,Batesowców'' więcej jest ludzi, którym się
wzrok poprawił, niż wśród zaciekłych amatorów okularów. Tak jak
wspomniałem, ja mówie tylko o oczach, nie wiem po co schodzicie z tą
dyskusją na wkładki do butów jak to zupełnie inna półka jest.
> Wspolczuje takiej prawdy.
Nie współczuj, tylko ja moge Ci współczuć jak uważasz inaczej.
> Jezeli nie przeszkadza Ci to ze nie bedziesz poznawal swoich sasiadow na
> chodniku to oczywiscie nie zakladaj ich i cwicz sobie miesnie... Tylko jesli
> masz samochod zglos sie do wydzialu komunikacji i poinformuj ich ze nie
> bedziesz uzywal okularow. Jesli tego nie zrobisz swiadomie bedziesz narazal
> zycie ludzkie.
Czytasz moje posty uważnie? Bo myśle, że nie bardzo.
PS Dla ścisłości - ja nie mam nic do lekarzy, ale prawda jest jaka jest.
Okuliści na moje pytanie odnośnie ćwiczeń na oczu kręcą nosem, i nawet
wiem dlaczego się tak dzieje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-07-13 09:16:35
Temat: Re: noszenie okularowOd: "Robert" <r...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Chyba przyznasz, że wśród ,,Batesowców'' więcej jest ludzi, którym się
> wzrok poprawił, niż wśród zaciekłych amatorów okularów.
odpowiem Ci niemal Twoimi slowami:
"Bardzo chciałbym Ci wierzyć z tą Twoją (Batesowcow) poprawą dzięki
cwiczeniom, ale
chyba już jestem za stary na to"
> Tak jak
> wspomniałem, ja mówie tylko o oczach, nie wiem po co schodzicie z tą
> dyskusją na wkładki do butów jak to zupełnie inna półka jest.
Chodzi o analogie. Jezeli ktos (z roznych powodow) nie jest w stanie pojac
jakiegos stanu rzeczy, podaje mu sie sytuacje w ktorych zachodza analogiczne
relacje i mozna wyciagnac analogiczne wnioski. Czesto (przy okreslonych
sprzyjajacych czynnikach) wykorzystujac rozumowanie analogiczne jest w
stanie pojac sytuacje ktora pierwotnie przerosla jego mozliwosci.
> Nie współczuj, tylko ja moge Ci współczuć jak uważasz inaczej.
"Jak uwazam inaczej"... (BP NMSP)
Ale dziekuje. Pozostane jednak przy wiedzy medycznej. A jezeli chcesz
uprawiac znachorstwo lub mowiac ogolnie paranauki oswiadczam Ci ze nie
jestes na odpowiedniej grupie (NTG).
> > Jezeli nie przeszkadza Ci to ze nie bedziesz poznawal swoich sasiadow na
> > chodniku to oczywiscie nie zakladaj ich i cwicz sobie miesnie... Tylko
jesli
> > masz samochod zglos sie do wydzialu komunikacji i poinformuj ich ze nie
> > bedziesz uzywal okularow. Jesli tego nie zrobisz swiadomie bedziesz
narazal
> > zycie ludzkie.
>
> Czytasz moje posty uważnie? Bo myśle, że nie bardzo.
Bardzo. Cytuje:
"Sam mam -3,5, ale odkąd przestałem nosić okulary (5 lat) (...)"
Czy prowadzisz samochod? Jesli tak - patrz moje slowa powyzej. Jesli nie
masz nic do powiedzenia - nie mow - a nie uzywaj zwrotow typu "Czytasz moje
posty uważnie?"
> PS Dla ścisłości - ja nie mam nic do lekarzy, ale prawda jest jaka jest.
> Okuliści na moje pytanie odnośnie ćwiczeń na oczu kręcą nosem, i nawet
> wiem dlaczego się tak dzieje.
Kreca nosem bo sa widocznie kulturalni i opanowani, trafisz kiedys na kogos
bardziej bezposredniego to Cie wysmieje po prostu...
Proponuje EOT i zycze owocnych rozmow na paranaukowych grupach.
Robert Milewski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-07-13 10:16:04
Temat: Re: noszenie okularowOd: Robert Pyzel <r...@g...Bez.Spamu.pl> szukaj wiadomości tego autora
W artykule <ccv3vu$e1u$1@nemesis.news.tpi.pl> Piotr tako rzecze:
> Generalnie cała medycyna jest wymysłem szarlatanów i
> spiskiem lekarzy.
Zapomniałeś o koncernach farmaceutycznych ;-)
--
"Ćwiczenie Tai Chi jest doskonałym treningiem szybkości.
Mający 90 lat mistrzowie Tai Chi, poruszają się równie
szybko jak młodzi początkujący."
Robert Pyzel r p y z e l @ g a z e t a . p l (usuń BezSpamu z adresu)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |