Data: 2005-01-15 21:43:01
Temat: o bąbelkach i (...) słów kilka
Od: "Paula" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sobota, wieczór, jakiś pub z tłumem ludzi w środku, na stolikach
alkohol, w dłoni papierosik...i ci wszyscy ludzie...wszyscy są tak podobni
do siebie, wydają się tak kompletnie pozbawieni indywidualności. Takie
zazwyczaj odnoszę wrażenie, gdy patrzę na jakieś zbiorowiska ludzi...że
wszyscy są tacy...płytcy. A może to całkiem normalne, tylko ja widzę w nich
jakieś braki? Może jestem zbyt wybredna...ale to nie jest Wolność, to nie
jest Życie...to jakieś przedstawienie, wszyscy przecież grają...i to bardzo
nieudolnie :/ Czy też uważacie, że większość ludzi jest taka "zwyczajna" ,
ujednolicona?
P.S. Wznoszę toast (sokiem pomarańczowym) za bąbelki w herbacie :]
Inteligentni zrozumieją
Nietoperek
|