o pierogach... fragmenty z grupy dyskusyjnej(długie)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-10-09 20:25:47

Temat: o pierogach... fragmenty z grupy dyskusyjnej(długie)
Od: AgataW <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > I'm planning to buy some pierogie tonight at the supermarket - they have
> > them in the deli case. I'm thinking I will heat them by briefly pan frying
> > them with onions, but then what do I serve with them?
> > Is there a particular meat or vegetable which would traditionally go with
> > them?

" Just substitute the periogi for potatoes on any menu that you would
normally include potatoes with. Examples are: roast,
barbecued, or baked
chicken, roast beef, steak, or pork loin."

"Thanks! I think maybe I'll serve them with steaks and broccoli, then."

"Pierogis are a Polish delight.
So think--Kielbasa, stuffed cabbage, pork with cabbage, etc.
But you can really serve pierogi with anything."

"Sour cream--YUM!!"
"Sour cream, yes.... but I like to take french onion soup,
reduce it over a
low/medium heat to about a third the volume, then mix it with
the sour cream
before pouring it over the pierogi. While the soup is reducing,
I put the
pierogie in a steamer basket over them."

"The familial (e.g., my husband's family) dinner is pierogies and
kielbasa with sauerkraut.
Don't know if that's traditional world-wide, but it's pretty tasty."

"I bought potato and cheese pierogie.
Someone sent me a recipe for something called "kapusta."
Based on everyone's advice, my plan is to serve them with
kielbasa and kapusta, or by themselves with onions and sour cream.
I'll make up my mind later based on my mood."

...pomysłów było jeszcze wiele.Dyskusja rozgrzała towarzystwo
a szczególnie sprawa sera ( próbowano rozszyfrować nasz biały
ser). Nawet FBI nie było w stanie wyjaśnić zagadki. Próbowano
podpytać Francuzów a nawet Rumunów. Wędrowano od bryndzy, przez
fetę i rosyjski twaróg. I nic. Zagadka nierozwiązana.

AgataW.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-10-09 22:07:56

Temat: Re: o pierogach... fragmenty z grupy dyskusyjnej(długie)
Od: <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

> a szczególnie sprawa sera ( próbowano rozszyfrować nasz biały
> ser). Nawet FBI nie było w stanie wyjaśnić zagadki. Próbowano
> podpytać Francuzów a nawet Rumunów. Wędrowano od bryndzy, przez
> fetę i rosyjski twaróg. I nic. Zagadka nierozwiązana.
>
> AgataW.
>
>
> To zupelnie jak w Holandii. Identyczna sprawa, 100 tys. serow maja, a
twarogu nie znaja i pojac nie moga o czym mowie. Za kazdym razem zaluje, ze
sie w dyskusje z handlarzami wdaje. Nic innego nie pozostaje jak kupic
twarog pod kosciolem. Moja sasiadka Ela jezdzi az do Rotterdamu na msze,
zeby kupic twarogu i kielbasy.
A jak jej proponuje cos swojego, inna tez dobra kielbase, to sie najpierw
pyta czy zjadalna, czyli czy polska.
>
Tak mamy my tu swoje problemy. M,
>
>
>
>
>
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-10 00:53:42

Temat: Re: o pierogach... fragmenty z grupy dyskusyjnej( długie)
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora

AgataW wrote:
>> ser). Nawet FBI nie było w stanie wyjaśnić zagadki. Próbowano
> podpytać Francuzów a nawet Rumunów. Wędrowano od bryndzy, przez
> fetę i rosyjski twaróg. I nic. Zagadka nierozwiązana.

Agato, a z jakiej to grupy, jesli mozna spytac?
MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-10 07:03:06

Temat: Re: o pierogach... fragmenty z grupy dyskusyjnej(długie)
Od: AgataW <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett <m...@w...net> wrote:

>Agato, a z jakiej to grupy, jesli mozna spytac?

rec.food.cooking

Magdo, gdybyś tak obieła dyskretną opieką ową grupę. Ale by
mieli szczęście!

Generalnie radzą sobie tam fantastycznie i na ten odzew o
pierogach pojawiło się tyle postów jak rzadko. Pojawły się pochwały,
adresy gdzie można zjeść najlepsze pierogi.Zastanawiali się
nad serem z pierogów. Nawet konstruktywnie. Znalazł się przepis
na same pierogi (ciasto). Martwiło ich ,żę tyle jest roboty z
pierogami. Nawet ktoś zaproponował, aby zrobić z tego " Party
pierogowe". Nawet podano adres dla wielbicieli pierogów.
I wszędzie widać nasze korzenie...

Ciekawe ile naszych dyskusji a propos jakiegoś obcego dania
brzmi rownie ciekawie dla Obcego.
( Siostra Ani Niesz kontroluje grupę francuską. Ostatnio
ppomogła im w ponthchkach :))

AgataW.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-10 07:32:39

Temat: Re: o pierogach... fragmenty z grupy dyskusyjnej(długie)
Od: AgataW <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

http://www.pierogies.com/MainHome.html - można zajrzeć.

AgataW.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-10 16:34:41

Temat: Re: o pierogach... fragmenty z grupy dyskusyjnej( długie)
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora

AgataW wrote:
>
> http://www.pierogies.com/MainHome.html - można zajrzeć.
>
> AgataW.

Naprawde, czego to ludzie nie wymysla...swietna strona.

A zanim sie wrobie w te grupe, powiedz mi, ile postow dziennie nadaja?
mniej wiecej...

MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-10 16:50:22

Temat: Re: o pierogach... fragmenty z grupy dyskusyjnej(długie)
Od: AgataW <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett <m...@w...net> wrote:

>A zanim sie wrobie w te grupe, powiedz mi, ile postow dziennie nadaja?
>mniej wiecej...

...ze 300 to spokojnie...

AgataW.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-10 16:53:50

Temat: Re: o pierogach... fragmenty z grupy dyskusyjnej( długie)
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora

AgataW wrote:
>
> Magdalena Bassett <m...@w...net> wrote:
>
> >A zanim sie wrobie w te grupe, powiedz mi, ile postow dziennie nadaja?
> >mniej wiecej...
>
> ...ze 300 to spokojnie...
>
> AgataW.

I tu pies pogrzebany. Trudno poznac ludzi, jak jest tyle postow. Ja nie
mam czasu na tyle, ani nawet ochoty. Juz nasza kuchnie musze czytac 2
razy dziennie, zeby nie ladowac z 297 postow co rano. To jest meczace.
MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-10 20:03:36

Temat: Re: o pierogach... fragmenty z grupy dyskusyjnej(długie)
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Dziewczyno, ona grupa juz lize mi stopy, od czasu jak zasugerowalam, zeby
sledzie jesc :

- ze smietana
- z kartoflami goroncemi
- z wodeczka z congelateur (=zamrazalnik)

ps. w pontchkach to byla inna para kaloszy... Francuzi umieja to robic
(czasami)
ps2. mais quels progres dans la langue de Moliere!

Eve-Sophie

--
Niesz !
AgataW <a...@g...com.pl> a écrit dans le message :
9q0rk7$i37$...@h...uw.edu.pl...
> Ciekawe ile naszych dyskusji a propos jakiegoś obcego dania
> brzmi rownie ciekawie dla Obcego.
> ( Siostra Ani Niesz kontroluje grupę francuską. Ostatnio
> ppomogła im w ponthchkach :))
>
> AgataW.
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-10 20:24:30

Temat: Re: o pierogach... fragmenty z grupy dyskusyjnej(długie)
Od: AgataW <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> wrote:

>Dziewczyno, ona grupa juz lize mi stopy, od czasu jak zasugerowalam, zeby
>sledzie jesc :
>
>- ze smietana
>- z kartoflami goroncemi
>- z wodeczka z congelateur (=zamrazalnik)

...i co spodobało im się ? Chyba tak...

Każda grupa "obca" powinna mieć anioła stróża z konkretnego
kraju. I ten anioł w odpowiednim czasie interweniuje i pomaga
zrobić np. pierogi lub nafaszerować pączki. Rozwieje też
wątpliwości co to pumperni...l i wyjaśni co to rakija. Anioł z Polski,
Włoch, Francji, Tunezji i inne. To jest współpraca...

Może też być taki anioł kosmopolita co dużo w świecie bywa i
wyjaśni większość tajemnic z róznych stron. (ale taki to za
dyżury za dużo bierze...)