oczekiwania mezczyzn i kobiet w zwiazkach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-11-03 20:35:02

Temat: Re: oczekiwania mezczyzn i kobiet w zwiazkach
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

agulka wrote:
> i tylko o to ostatnie zdanie mi chodzilo. ze wszystkim
> sie zgadzam. ale jak sam wlasnie powiedziales jakies
> drobne rozncie sa

W różnych dniach, a nie stałe :) I wpływające na zachowania,
a nie pragnienia itp.

Arek

--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-11-03 20:43:19

Temat: Re: oczekiwania mezczyzn i kobiet w zwiazkach
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"agulka" w news:aq3udv$mh0$1@news.onet.pl napisał(a):
>
> > W efekcie sa dwie osoby, ktore pragna juz tego samego.
> > No i jak? Moga byc razem? ;)
> oj powiem ci szczerze ze watpie zeby obie te sytuacje dalo
> sie tak porownac.

Watpic mozesz ;)

> w rzeczywistosci balaganiarzowi moze byc trudno zyc z
> pedantka a abstynentce z alkoholikiem (i nie tylko abstynentce).
> i co - tez widzisz tu jakis zwiazek?

Eeeee... o co Ci wlasciwie chodzi? W tym przypadku sama potwierdzasz to o
czym pisalem. Sa wspolne potrzeby - przykladowo oboje chce zyc w porzadku
albo w balaganie, w pijackim stylu albo tez w abstynencji. Ta wspolna
potrzeba umozliwia im zwiazek. Wedlug Papika ten zwiazek bylby mozliwy
gdyby potrzeby byly rozne a wiec przykladowo on balaganiarz i pijak, a ona
pedantyczna abstynentka. Ja sie z tym nie zgadzam. O co wiec Ci chodzi? Bo
powaznie nie rozumiem.

pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-11-03 20:46:23

Temat: Odp: oczekiwania mezczyzn i kobiet w zwiazkach
Od: "agulka" <a...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

> W różnych dniach, a nie stałe :) I wpływające na zachowania,
> a nie pragnienia itp.

dokladnie to napisalam w ostatnim moim poscie pt "wnioski" :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-11-03 20:50:42

Temat: Odp: oczekiwania mezczyzn i kobiet w zwiazkach
Od: "agulka" <a...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

> O co wiec Ci chodzi? Bo
> powaznie nie rozumiem.
ups przepraszam to nie tobie chcialm zaprzeczyc :))
wybacz :)
pomylka ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-11-03 20:51:02

Temat: Odp: oczekiwania mezczyzn i kobiet w zwiazkach
Od: "agulka" <a...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

wlasciwie potwierdzialm to co napisales :D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-11-03 21:16:59

Temat: Re: oczekiwania mezczyzn i kobiet w zwiazkach
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"agulka" w news:aq3vap$oil$1@news.onet.pl napisał(a):
>
> > Dziewczynki natomiast dostaja lalki. W ten sposob rozbudza
> > sie u nich uczuciowosc.
> tak? to instynkt macierzynski tez istnieje dlatego ze
> dziewcyznkom daje sie lalki???

Instynkt macierzynski maja zakodowany. Mozna go jednak rozwinac lub
przytepic. Wlasnie po to dziewczynkom kupuje sie lalki poniewaz wiadomo,
ze kiedys beda wychowywac wlasne dzieci. Przygotowuje sie je wiec do roli
matek.

> moze te lalki dziewcyznki lubia nie tylko dlatego ze rodzice je
> im daja, ale dlatego ze maja takie potrzeby?

Jedno wynika z drugiego i wszystko wzajemnie sie napedza.

> ale nie zgodze sie ze wszystko co male dzieci robia jest
> spowodowane wplywami ze swiata zewnetrznego.

A czy ja twierdze, ze wszystko? ;) Jednak chyba nie bedziesz negowac
tego, ze wplyw jest olbrzymi. Przykladowo jesli otoczenie uznaje
kanibalizm (przepraszam za dobor przykladu) to dla dziecka nie bedzie w
tym nic zlego. Jesli otoczenie separuje mezczyzn od kobiet i zezwala tylko
na kontakt w celu reprodukcji - dla dzieci bedzie to naturalne zachowanie.
Jesli matkom odbiera sie po narodzeniu dziecko to dla niego bedzie to tez
zupelnie naturalne, ze wychowuje sie bez matki.
Ten fakt wykorzystywali przykladowo Spartanie, III Rzesza. Stalin pewnie
tez docenial wczesna indoktrynacje dzieci.

Pamietam tez pewien dokument o dziewczynce, ktora miala sam korpus lub
ewentualnie jeszcze niedorozwiniete rece. Od malego wzrastala w specjalnym
osrodku gdzie byla wlasciwie odizolowana od otoczenia. Wszyscy traktowali
ja normalnie wiec ona nie zdawala sobie sprawy ze swojego kalectwa.
Dopiero gdy zetknela sie z ludzmi z zewnatrz dowiedziala sie od nich, ze
nie wszystko jest z nia tak jak byc powinno.

> myslisz ze pozostawione same sobie dziewcyznki i chlopcy
> mieliby takie same potrzeby, bawiliby sie tymi samymi
> zabawkami, w taki sam sposob, taki sam kontakt mialy z
> rowiesnikami i takie same rzeczy by je interesowaly?

Trudno powiedziec - nie ma chyba przykladu, w ktorym mezczyzni i kobiety
mieliby dokladnie takie same prawa, obowiazki, przywileje i nie byloby
podzialu pod zadnym wzgledem. Chocby minimalne rozroznienie wplywa na
pojawienie sie znaczacych roznic.

> wiec czy probujesz udowodnic ze takie, przykladowe,
> zainteresowanie grami komputerowymi u chlopcow, ktorego
> praktycznie niezauwaza sie u dziewcyznek

W mlodym pokoleniu (kilkulatki) dostrzegam spore zainteresowanie
dziewczynek grami komputerowymi. To zaczyna dopiero teraz sie pojawiac,
poniewaz dostep do komputera stal sie znacznie powszechniejszy. W efekcie
moze byc tak, ze dziecko pojawia sie w mieszkaniu gdzie komputer juz jest
i moze go poznawac od poczatku. Jeszcze pare lat temu bylo z tym znacznie
trudniej. Czesto bylo tak, ze rodzice komputer kupowali po dlugich
namowach swego dziecka. Jakiej ono bylo plci? Najczesciej meskiej - pewnie
wlasnie przez te samochodziki, a wiec rozbudzenie tego zainteresowania
maszyna, technika. Dziewczynce zalezalo na emocjach wiec o komputer nie
prosila. Teraz jednak tak jak mowie - jesli w domu juz jest komputer gdy
pojawia sie dziewczynka to rowniez ona bardzo chetnie do niego przysiada.
Przypuszczam, ze z biegiem lat bedzie sie pojawiac coraz wiecej kobiet
informatykow. Na dzien dzisiejszy wciaz informatyka jest raczej uznawana
za meski zawod (to jeszcze te pokolenia, ktore musialy prosic rodzicow lub
sami sobie kupowali komputer gdy tylko mogli). Za pare lat dorosnie te
pokolenie, ktore do komputera ma obecnie duzo swobodniejszy dostep i
informatyka przestanie byc meskim zawodem.

> raczje odpycha agresja, brutalnosc gry i ogolnie jej
> bezsensownosc.

Bo dziewczynkom w dalszym ciagu zaplata sie warkoczyki, przypina kokardki
i kupuje lalki. Trudno aby osoba u ktorej rozbudza sie ta emocjonalnosc
lubowala sie w brutalnosci na rowni z chlopakiem, ktoremu rodzice kupuja
pistoleciki. Porownajmy to do kolorow - agresja czern, wspolczucie,
opiekunczosc itp. to biel. Wezmy te brutalne gry - czern. Chlopcy bawia
sie pistoletami - czern. Czern + czern to w dalszym ciagu czern. Lalki i
kokardki to biel. Biel + czern to juz jakis odcien szarosci. Teraz od
proporcji wszystko zalezy. Jesli wiecej jest tej uczuciowosci, lalek...
wtedy blizej bialego i do gier tak dziewczynki nie ciagnie. Jesli jednak
dziewczynke bedzie sie traktowalo badziej jak chlopaka (wychowanie
twardsza reka) wtedy blizej bedzie do czerni, a wiec i wieksze bedzie
zainteresowanie brutalnymi grami. Nie oczekuj wiec, ze dziewczynka bedzie
sie tak samo lubowala w grach typu Quake, jak chlopiec, ktory nie bawi sie
lalkami :)
Mam nadzieje, ze tym przykladem rozjasnilem, a nie sciemnilem jeszcze
bardziej ;)

pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-11-03 21:25:31

Temat: Re: oczekiwania mezczyzn i kobiet w zwiazkach
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"agulka" w news:aq41vm$ams$1@news.onet.pl napisał(a):
>
> > O co wiec Ci chodzi? Bo powaznie nie rozumiem.
> ups przepraszam to nie tobie chcialm zaprzeczyc :))

Tak tez przypuszczalem :)

> wybacz :)

No nie wiem.. ;-P

pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-11-03 21:25:49

Temat: Odp: oczekiwania mezczyzn i kobiet w zwiazkach
Od: "agulka" <a...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jednak chyba nie bedziesz negowac

nie mam zamiaru :) zgadzma sie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-11-03 21:30:27

Temat: Re: oczekiwania mezczyzn i kobiet w zwiazkach
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"agulka" w news:aq441i$hvo$1@news.onet.pl napisał(a):
>
> > Jednak chyba nie bedziesz negowac
> nie mam zamiaru :) zgadzma sie

Kurcze - przeciez to niemozliwe! Tak sie naprodukowalem - wez sie do
czegos przyczep. Przeciez niemozliwe abys sie ze wszystkim zgodzila tak
nagle. Moze cos jednak z tymi grami komputerowymi nie tak? :) Zawsze
takie sciecie tematu dla mnie bylo troche jak: "no niech ci tam bedzie, ja
juz nie mam sily tlumaczyc", "nie chce mi sie z toba gadac" ;-(

pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-11-03 21:32:37

Temat: Odp: oczekiwania mezczyzn i kobiet w zwiazkach
Od: "agulka" <a...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

> W mlodym pokoleniu (kilkulatki) dostrzegam spore zainteresowanie
> dziewczynek grami komputerowymi. To zaczyna dopiero teraz sie pojawiac,
> poniewaz dostep do komputera stal sie znacznie powszechniejszy. W efekcie
> moze byc tak, ze dziecko pojawia sie w mieszkaniu gdzie komputer juz jest
> i moze go poznawac od poczatku.

ja wywodze sie z takiego domu w ktorym komputer jest prawie od zawsze bo
tacie byl potrzbeny do pracy. i od zawsze byly na nim gry, ktore tata
regularnie pokazywal corkom od malego (jest nas 3) (corkom zapewne z braku
meskiego potomka) i co prawda, ja przejawiam wrecz ogromne zainteresowanie
grami (choc tlyko jednym typem), wiec tu moglbys miec racje, ale jak
wytluamczysz to, ze mlodsze siostry, poddawane zabiegowi tatusia od malego
(bo ja tylko od pewnego czasu bo jestem najstarsza, a one od urodzenia) nie
przejawiaja zadnego zainteresowania tym typem rozrywki? mysle ze ja jestem
tu tlyko wyjatkiem, a one sa te "normalne" i najczesciej spotykane
przypadki. mimo zachecania nie interesuje je to wogole.
a moj dom jest raczej wolny od stereotypow (takich typowych, panuajcych w
rodzinach) i wsyztsko jest rowno podzielone pomiedzy obie plcie (choc meska
jest w tym domu reprezentowana rpzez jednego osobnika :D). wiec watpie zeby
moje siostry nim ulegly. raczje jest to czysty brak zainteresowania tym
typem rozrywki.
nie uwazasz?