« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-25 12:02:45
Temat: ogrod dla leniwych c.d.Witam.
Dawno temu zalozylem tu podobny watek. Za domem mam juz ogrod dla leniwych.
Wzdloz plotu i nie tylko posadzilem rozne roslinki posialem trawke i wyszlo
bardzo fajnie. Poza podlewaniem i koszeniem (jak trawa a raczej laka
zacznyna mnie laskotac po kolanach). Nie przemeczam sie zbytnio a jest
ladnie i kolorowo tylko strasznie wolno rosna te drzewka i krzewy (chyba
jednak rusze na wiosne swoje 4 litery po jakis nawoz - tylko jaki ???).
No ale do rzeczy.
Przed domem mam gline. Rosna juz tam jakies rokitniki, ogniki, jalowiec
jedna sosenke himalajska a pomiedzy mam zielsko paskudne. Poniewaz boje sie
linczu ze strony grupowioczow zasypujac to kora na eko-wloknine chcialbym
zrobic z tym cos innego. I tu pytanie: co zrobic zeby bylo ladnie i nie
trzeba bylo tego zbytnio pielegnawac? Z tyl domu moze byc laka ale z przodu
z racji wejscia do gabinetu zony musi byc jako tako reprezentacyjnie. Czy
mozna cos posadzic co by sie plozylo? jakis barwinek , bluszcz czy jeszcze
cos innego zeby pokrylo miejsca miedzy krzaczkami a nie byla to trawa,
ktora trzeba misternie podlewac i kosic?
Bede wdzieczny za wszelkie propozycje.
pozdrawiam serdecznie, PP.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-09-25 12:17:37
Temat: Re: ogrod dla leniwych c.d.
"PP" <p...@w...pl> wrote in message news:bkul87$lsv$1@helios.domdata.com...
> Przed domem mam gline. Rosna juz tam jakies rokitniki, ogniki, jalowiec
> jedna sosenke himalajska a pomiedzy mam zielsko paskudne. I tu pytanie:
co zrobic zeby bylo ladnie i nie
> trzeba bylo tego zbytnio pielegnawac? Czy
> mozna cos posadzic co by sie plozylo? jakis barwinek , bluszcz czy jeszcze
> cos innego zeby pokrylo miejsca miedzy krzaczkami a nie byla to trawa,
> ktora trzeba misternie podlewac i kosic?
Na pewno trzeba bardzo starannie wyplewić wszelkie zielsko. A potem
faktycznie rośliny okrywowe, ale trzeba je starannie dobrać. Być może
elegancko wyglądałaby runianka, z racji zimozieloności. Barwinek to wyjście
oczywiste, ale może trochę nudne - choć zawsze można się podeprzeć
barwnolistną odmianą. Niezłe są rozchodniki (ostry, sześciorzędowe), trochę
wiejsko wyglądają. Niezły jest rdest pokrewny, dąbrówka rozłogowa,
houttuynia, bergenia, czyściec, płożace bodziszki, np. czrwonawy i
korzeniasty. Propozycji można snuć dużo.
Jednak najmniej chyba starań będzie wymagać mieszanka: bluszcz - barwinek -
ewent. dąbrówka w to gdzieniegdzie. Takie coś mam wypróbowane u siebie pod
płotem. Po paru latach, jeśli na początek po wyplewieniu zielska dasz trochę
lepszego podłoża, powinno zarosnąć całość i zabiegi pielęgnacyjne ograniczą
się ewentualnie do przystrzygania tego, co wyjdzie na ścieżkę.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-09-25 12:37:07
Temat: Re: ogrod dla leniwych c.d.Dąbrówka zrobi za Ciebie wszystko, Mr Idler.:)
Piszę, bo u mnie pcha się wszędzie,
a tam, gdzie ją toleruję, nie muszę
nic robić.
(Mam na myśli kawałek ziemi i roślinkę)
Pozdrawia calvi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-09-25 13:04:27
Temat: Re: ogrod dla leniwych c.d."PP" <p...@w...pl> wrote in message news:bkul87$lsv$1@helios.domdata.com...
> Czy
> mozna cos posadzic co by sie plozylo? jakis barwinek , bluszcz czy jeszcze
> cos innego zeby pokrylo miejsca miedzy krzaczkami a nie byla to trawa,
> ktora trzeba misternie podlewac i kosic?
Jalowiec plozacy.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-09-25 17:57:34
Temat: Re: ogrod dla leniwych c.d.Basia napisałą:
> ewent. dąbrówka w to gdzieniegdzie
Po 3 latach będzie dąbrówka gdziewszędzie.:))
Pozdrawiam calvi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-09-25 18:04:37
Temat: Odp: ogrod dla leniwych c.d.
Użytkownik PP <p...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bkul87$lsv$...@h...domdata.com...
> jednak rusze na wiosne swoje 4 litery po jakis nawoz - tylko jaki ???).
Dla tej grupy istnieje tylko obornik i kompost, wiec duzego wyboru nie masz
;->
Ale jak piszesz, skoro masz gline, to kompost bardzo ladnie ci ja rozluzni.
Jednym z bardziej uniwersalnych mineralnych nawozow jest azofoska lub
fosforan amonu
> Przed domem mam gline. Rosna juz tam jakies rokitniki, ogniki, jalowiec
> linczu ze strony grupowioczow zasypujac to kora na eko-wloknine chcialbym
Moze okrywowe rosliny? Dabrowka rozlogowa jest i zimozielona i dobrze okrywa
teren.
Elfir
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-09-25 18:44:12
Temat: Re: ogrod dla leniwych c.d.
<c...@b...pl> wrote in message
news:2a3a.00000020.3f732c8d@newsgate.onet.pl...
> Basia napisałą:
> > ewent. dąbrówka w to gdzieniegdzie
> Po 3 latach będzie dąbrówka gdziewszędzie.:))
Nie, mam taki płat w ogrodzie i dąbrówka przesunęła się samoczynnie na
skraj. Samej dąbrówki nie odważę się polecić - bywa porażana przez mączniak.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-09-25 19:57:56
Temat: Odp: ogrod dla leniwych c.d.
Użytkownik Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:4SHcb.72422$x...@t...neo.rr.com..
.
> <c...@b...pl> wrote in message
news:2a3a.00000020.3f732c8d@newsgate.onet.pl...
> >
> > Po 3 latach będzie dąbrówka gdziewszędzie.:))
>
> Niekoniecznie. U mnie dabrowka rozrasta sie bardzo mizernie.
Ekologia jej nie sluzy? ;-)
elfir
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-09-25 20:03:12
Temat: Re: ogrod dla leniwych c.d.<c...@b...pl> wrote in message news:2a3a.00000020.3f732c8d@newsgate.onet.pl...
>
> Po 3 latach będzie dąbrówka gdziewszędzie.:))
Niekoniecznie. U mnie dabrowka rozrasta sie bardzo mizernie.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-09-25 20:35:56
Temat: Odp: ogrod dla leniwych c.d.
Użytkownik Basia Kulesz <b...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bkvj6s$nka$...@n...news.tpi.pl...
> Nie, mam taki płat w ogrodzie i dąbrówka przesunęła się samoczynnie na
> skraj. Samej dąbrówki nie odważę się polecić - bywa porażana przez
mączniak.
Mojej na szczescie nigdy sie nie zdarzylo, ale tez jej nigdy chyba nie
podlewalam ;-)
Elfir
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |