Dziś w nocy nie było palenia, moj kochany wychodził do toalety.
Doszliśmy do wniosku że jemu tez przeszkadza jak kazdy kto do nas
przychodzi od razu sięga po fajkę.
Umówiliśmy się że przy ludziach nie będzie palił, co by im też można było
zabronić, przy mnie nie może palić i przy dzieciach, wiadomo:)
A co zadziałało?..hm..powiedziałam mu ze wysłałam posta na moją grupę,
przeczytałam na głos odpowiedź Itusia;))))
Acha i w widocznym miejscu powiesiłam informację, że w tym domu jest
całkowity zakaz palenia i prośba do palaczy o uszanowanie zdrowia mojego i
dzieci.
Dzięki za wszystkie rady:)
Ula ST
www.ulast.prv.pl