« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-15 08:14:53
Temat: pęknieta miednica - zrastanieProsze o info dot. preparatu na przyspieszenie (stymulację, normalizację
procesu) zrastania złamanych kości (miednica w dwóch miejscach w wyniku
wypadku samochodowego). Obiło mi się o uszy, że jest jakiś dedykowany temu
preparat zawierający coś WIĘCEJ niż wapno +D3.
Proszę o pomoc i nformacje.
K
--
Wyslano przez news.atcom.net.pl
ATCOM S.A. http://www.atcom.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-03-25 10:41:46
Temat: Re: pęknieta miednica - zrastanieOn Sat, 15 Mar 2003 09:14:53 +0100, "Kowalski"
<k...@s...com.pl> wrote:
>Prosze o info dot. preparatu na przyspieszenie (stymulacj?, normalizacj?
>procesu) zrastania z?amanych ko?ci (miednica w dwóch miejscach w wyniku
>wypadku samochodowego). Obi?o mi si? o uszy, ?e jest jaki? dedykowany temu
>preparat zawieraj?cy co? WI?CEJ ni? wapno +D3.
Istnieje takowy.
Ale uzywanie go nie jest zastosowaniem "rutynowym" ( nie wynika z
ogloszonego "profilu leku") wiec wole sie na tej grupie nie wypowiadac
o nim.
Pozdrawiam
dradam
PS. A dlaczego pytasz ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-03-25 10:48:11
Temat: Re: pęknieta miednica - zrastanieUzytkownik "dradam" <x...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:hdc08vgrlfffdtpdtbmeqdgolk7dp18ck6@4ax.com...
(ciach)
> Istnieje takowy.
> Ale uzywanie go nie jest zastosowaniem "rutynowym" ( nie wynika z
> ogloszonego "profilu leku") wiec wole sie na tej grupie nie wypowiadac
> o nim.
To bede wdzieczny za podeslanie mi informacji na priv. na adres e-mail:
a...@g...pl
> Pozdrawiam
> dradam
> PS. A dlaczego pytasz ?
-bo moja zona ma zlamana miednice (w dwóch miejscach), co jest efektem
spotkania samochodu z latarnia.
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-03-25 11:30:19
Temat: Re: pęknieta miednica - zrastanieOn Tue, 25 Mar 2003 11:48:11 +0100, "Kowalski"
<k...@s...com.pl> wrote:
>(ciach)
>> Istnieje takowy.
>> Ale uzywanie go nie jest zastosowaniem "rutynowym" ( nie wynika z
>> ogloszonego "profilu leku") wiec wole sie na tej grupie nie wypowiadac
>> o nim.
>To bede wdzieczny za podeslanie mi informacji na priv. na adres e-mail:
>a...@g...pl
>
>> Pozdrawiam
>> dradam
>> PS. A dlaczego pytasz ?
>-bo moja zona ma zlamana miednice (w dwóch miejscach), co jest efektem
>spotkania samochodu z latarnia.
Wspolczuje. Kto na kogo wpadl ? A kto prowadzil samochod ?
Informacji tego typu nie udziela sie pacjentom / ani ich rodzinom. Bo
jak pisalem - zastosowanie tego leku w tym wlasnie celu nie jest
zastosowaniem "urzedowym" ( to znaczy urzedowo zatwierdzonym,
przynajmniej na razie).
Jak zostanie lek ten w pelni zbadany i do takiego "uzytku"
zatwierdzony, zwlaszcza w Polsce, to nie bede mial z tym problemu.
Co nie znaczy, ze ja sam leku nie zapisuje w tym wlasnie celu. Mialem
ostatnio dziewczyne (26 lat) , ktora w wyniku wypadku samochodowego ,
miala ( w styczniu) zlamana miednice w 4 miejscach. Wyszla elegancko
i obecnie przygotowywuje sie do wesela (wlasnego).
Moge natomiast udzielic praktycznych informacji wylacznie lekarzowi,
bo jest to wymiana informacji "kolega koledze".
Tak to jest w medycynie, ze co jest oficjalne i urzedowo zatwierdzone
- jest dostepne dla pacjentow. A co nie jest - lekarze wola trzymac
dla siebie.
Pozdrawiam
dradam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-03-25 11:50:01
Temat: Re: pęknieta miednica - zrastanieUzytkownik "dradam" <x...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:3ue08v8t5gvu4vc64ns4gh5un5qk0j0oig@4ax.com...
> Wspolczuje. Kto na kogo wpadl ? A kto prowadzil samochod ?
Latarni trudno byloby wpasc na cokolwiek... Prowadzilem ja, wpadlem w
poslizg na mokrej szynie tramwajowej i mokrej kostce- takze ja. Latarnia
jest niewinna.
(ciach)
> Informacji tego typu nie udziela sie pacjentom / ani ich rodzinom. Bo
> jak pisalem - zastosowanie tego leku w tym wlasnie celu nie jest
> zastosowaniem "urzedowym" ( to znaczy urzedowo zatwierdzonym,
> przynajmniej na razie).
(ciach)
> Tak to jest w medycynie, ze co jest oficjalne i urzedowo zatwierdzone
> Pozdrawiam
> dradam
Odrobine przesadzasz z ta konspiracja gdyz badania naukowe (takze w
dziedzinie medycyny), testy i badania dotyczacych nowych srodków, itd. - nie
stanowia tajemnicy i nie sa wiedza tajemna. Sporo sie publikuje w sposób
tradycyjny i troszke w internecie i do tego dotarlem.
Oczywiste jest, ze mozna stosowac tylko te leki, które sa dopuszczone w
sposób formalny. Podobnie z metodami leczenia. Zupelnie nie rozmiem tego
konspiracyjnego tonu, a zwlaszcza bawi mnie Twoje stwierdzenie "lekarze wola
trzymac dla siebie". Obawiam sie, ze cos pomylilo Ci sie z ta tajemnica
(lekarska) i opatrznie rozumiesz jej sens. Tak tez uwaza moja siostra
lekarka!!!
K
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-03-25 15:43:42
Temat: Re: pęknieta miednica - zrastanieOn Tue, 25 Mar 2003 12:50:01 +0100, "Kowalski"
<k...@s...com.pl> wrote:
>Odrobine przesadzasz z ta konspiracja gdyz badania naukowe (takze w
>dziedzinie medycyny), testy i badania dotyczacych nowych srodków, itd. - nie
>stanowia tajemnicy i nie sa wiedza tajemna. Sporo sie publikuje w sposób
>tradycyjny i troszke w internecie i do tego dotarlem.
No to wiesz dobrze o czym mowa... Choc w tym konkretnym przypadku na
interenecie nic nie ma i poki peer review proces nie zostanie
zakonczony- to i nie bedzie.
>Oczywiste jest, ze mozna stosowac tylko te leki, które sa dopuszczone w
>sposób formalny. Podobnie z metodami leczenia. Zupelnie nie rozmiem tego
>konspiracyjnego tonu, a zwlaszcza bawi mnie Twoje stwierdzenie "lekarze wola
>trzymac dla siebie". Obawiam sie, ze cos pomylilo Ci sie z ta tajemnica
>(lekarska) i opatrznie rozumiesz jej sens. Tak tez uwaza moja siostra
>lekarka!!!
To nie jest tajemnica lekarska. Tajemnica lekarska to informacje o
konkretnym pacjencie.
Natomiast udzielenie informacji pacjentowi (lub jego rodzinie) , ze
okreslona metoda (lekarstwo) moze byc zastosowana lub nie - to
kwestia poczucia odpowiedzialnosci zawodowej.
Co uwaza w tej kwestii Twoja siostra to dla mnie nie ma najmniejszego
znaczenia - bo ja odpowiadam wylacznie za siebie i obowiazuja mnie
inne, niz w Polsce, standarty.
Pozdrawiam
dradam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-03-25 16:21:47
Temat: Re: pęknieta miednica - dopuszczenie lekuOn Tue, 25 Mar 2003 12:50:01 +0100, "Kowalski"
<k...@s...com.pl> wrote:
>Oczywiste jest, ze mozna stosowac tylko te leki, które sa dopuszczone w
>sposób formalny.
Akurat ten wlasnie lek jest dopuszczony do uzycia , u nas , od chyba 6
lat. Problem polega wylacznie na tym, ze nie byl , w sposob pelny,
testowany u ludzi, po masywnych zlamaniach.
To tak jak z aspiryna,ktora jest w uzyciu od setki lat ( to znaczy tak
naprawde w formie leku pochodzenia roslinnego - od setek lat), ale jej
uzycie w leczeniu choroby wiencowej (niektorych postaci) trwa od circa
25 lat, a i do tej pory tocza sie dyskusje w jakiej dawce uzywac.
Pozdrawiam
dradam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |