percepcja twarzy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15

1. Data: 2008-10-28 12:54:18

Temat: percepcja twarzy
Od: "js" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ostatnio wydzieliłem sobie trzy najważniejsze epoki w życiu człowieka:
I Szkoła podstawoawa II Szkoła średnia i III Studia - jak wiadomo w każdej z
tych epok czlowiek jest kompletnie inny (ostatnio pomyslalem sobie ze dla mnie
najważniejszą z tych epok była szkoła srednia - wtedy sie we mnie kręciło
najwięcej życia)

Jak wielu pamięta gdy jest sie np w 6 klasie podstawowki dziewczyny z
pierwszej czy nie daj boze drugiej klasy ogólniaka wydają sie strasznie
dojrzałe. Stojac ostatnio na dworcu/zespole przystankow zaludnionym przez
mase ludzi ze szkoly sredniej czekajacych na autobusy patrzyłem sobie
na nich i wspomnialem ten fakt ze utraciłem tą percepcję. Trudno
mi wyjasnic o co mi chodzi i co zyczylbym sobie odzyskac bo zapomnialem
co gorsza nawet tą moją oryginalną myśl. Pamiętam tylko ze sluchanie muzyki
rockowej (i chyba wylacznie) zdaje sie tu pomagac. Czy ktoś wie coś
ciekawego na temat percepcji twarzy? W ogóle szukam jakiejś niezlej
ksiazki pelnej ciekawej tresci na temat rozmaitosci zjawisk
percepcyjnych

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2008-10-28 14:11:13

Temat: Re: percepcja twarzy
Od: "Himera" <h...@z...org> szukaj wiadomości tego autora

"js" <t...@p...onet.pl> wrote in message
news:5b22.00000011.49070b7a@newsgate.onet.pl...
> Ostatnio wydzieliłem sobie trzy najważniejsze epoki w życiu człowieka:
> I Szkoła podstawoawa II Szkoła średnia i III Studia - jak wiadomo w każdej
> z
> tych epok czlowiek jest kompletnie inny

i tu jestes w bledzie, bo to tylko poczatek zycia i to calkiem chujowego.
zycie zaczyna sie gdy juz uwolnisz sie od rodzicow i zasmakujesz czym jest
bycie odpowiedzialnym za swoje zycie.

--
'Jedziemy moja gablota czy twoim klonkiem?' 0_o

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2008-10-28 19:26:24

Temat: Re: percepcja twarzy
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Himera wrote:
Byc odpowiedzialnym,to najgorsze co sie w zyciu czlowieka
przytrafia.To zabija urok zycia,czyli przypatrywania sie wszystkiemu z
wywieszonym jezorem.
> "js" <t...@p...onet.pl> wrote in message
> news:5b22.00000011.49070b7a@newsgate.onet.pl...
> > Ostatnio wydzieli?em sobie trzy najwa?niejsze epoki w ?yciu cz?owieka:
> > I Szko?a podstawoawa II Szko?a ?rednia i III Studia - jak wiadomo w ka?dej
> > z
> > tych epok czlowiek jest kompletnie inny
>
> i tu jestes w bledzie, bo to tylko poczatek zycia i to calkiem chujowego.
> zycie zaczyna sie gdy juz uwolnisz sie od rodzicow i zasmakujesz czym jest
> bycie odpowiedzialnym za swoje zycie.
>
> --
> 'Jedziemy moja gablota czy twoim klonkiem?' 0_o

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2008-10-28 21:03:57

Temat: Re: percepcja twarzy
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 28 Oct 2008 09:11:13 -0500, Himera napisał(a):

> "js" <t...@p...onet.pl> wrote in message
> news:5b22.00000011.49070b7a@newsgate.onet.pl...
>> Ostatnio wydzieliłem sobie trzy najważniejsze epoki w życiu człowieka:
>> I Szkoła podstawoawa II Szkoła średnia i III Studia - jak wiadomo w każdej
>> z
>> tych epok czlowiek jest kompletnie inny
>
> i tu jestes w bledzie, bo to tylko poczatek zycia i to calkiem chujowego.
> zycie zaczyna sie gdy juz uwolnisz sie od rodzicow i zasmakujesz czym jest
> bycie odpowiedzialnym za swoje zycie.

HOWGH.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2008-10-30 12:42:46

Temat: Re: percepcja twarzy
Od: " js" <f...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):

> Dnia Tue, 28 Oct 2008 09:11:13 -0500, Himera napisał(a):
>
> > "js" <t...@p...onet.pl> wrote in message
> > news:5b22.00000011.49070b7a@newsgate.onet.pl...
> >> Ostatnio wydzieliłem sobie trzy najważniejsze epoki w życiu człowieka:
> >> I Szkoła podstawoawa II Szkoła średnia i III Studia - jak wiadomo w
każdej
> >> z
> >> tych epok czlowiek jest kompletnie inny
> >
> > i tu jestes w bledzie, bo to tylko poczatek zycia i to calkiem
chujowego.
> > zycie zaczyna sie gdy juz uwolnisz sie od rodzicow i zasmakujesz czym
jest
> > bycie odpowiedzialnym za swoje zycie.
>
> HOWGH.

Odpowiedzialem wczoraj w tym watku ale chyba byla jakas awaria
bo nie ma posta. Co do powyzszego to dla mnie osobiscie nie ma roznicy
przed stanem 'uwolnisz sie od rodzicow' czy tez po nim - [chyba zeby uznac
ze nie uwolnilem sie od rodzicow, skoro wracam do domu pomieszkac
w razie koniecznosci miedzy jedną pracą a drugą].
I tak albo tak (czy to szkola czy praca) masz skads pieniedze albo ich nie
masz i tak i tak 'cos robisz' czy jest to chodzenie na studia czy do
szkoly czy siedzenie jako bibliotekarz w bibliotece czy programowanie
kompów czy zycie w komunie hiperpunkpwej - przedtem i potem to jedno i to
samo, nie zauwazylem tu zadnej roznicy i byc moze jestem szczesliwcem bo
wydaje mi sie ze ci ludzie ktorzy uwazaja ze musza 'walczyc o byt' są
przez tą swoja krwistą swiadomosc niszczeni, smutnieją, kretynieją,
starzeją się, idą pracować do fabryki i tak dalej.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2008-10-30 12:49:39

Temat: Re: percepcja twarzy
Od: " js" <f...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tak jak sadze skretynialo wielu z was Oczywiscie nie wiem czy
za ten upadek odpowiada własnie ta smutna krwista pseudo-swiadomosc
ze trzeba walczyc o swoj byt czy coś innego - ale bylo by zabawnie
gdyby to było właśnie to. (resistance;-)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2008-10-30 12:53:05

Temat: Re: percepcja twarzy
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 30 Oct 2008 12:42:46 +0000 (UTC), js napisał(a):

> Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>
>> Dnia Tue, 28 Oct 2008 09:11:13 -0500, Himera napisał(a):
>>
>>> "js" <t...@p...onet.pl> wrote in message
>>> news:5b22.00000011.49070b7a@newsgate.onet.pl...
>>>> Ostatnio wydzieliłem sobie trzy najważniejsze epoki w życiu człowieka:
>>>> I Szkoła podstawoawa II Szkoła średnia i III Studia - jak wiadomo w
> każdej
>>>> z
>>>> tych epok czlowiek jest kompletnie inny
>>>
>>> i tu jestes w bledzie, bo to tylko poczatek zycia i to calkiem
> chujowego.
>>> zycie zaczyna sie gdy juz uwolnisz sie od rodzicow i zasmakujesz czym
> jest
>>> bycie odpowiedzialnym za swoje zycie.
>>
>> HOWGH.
>
> Odpowiedzialem wczoraj w tym watku ale chyba byla jakas awaria
> bo nie ma posta. Co do powyzszego to dla mnie osobiscie nie ma roznicy
> przed stanem 'uwolnisz sie od rodzicow' czy tez po nim - [chyba zeby uznac
> ze nie uwolnilem sie od rodzicow, skoro wracam do domu pomieszkac
> w razie koniecznosci miedzy jedną pracą a drugą].
> I tak albo tak (czy to szkola czy praca) masz skads pieniedze albo ich nie
> masz i tak i tak 'cos robisz' czy jest to chodzenie na studia czy do
> szkoly czy siedzenie jako bibliotekarz w bibliotece czy programowanie
> kompów czy zycie w komunie hiperpunkpwej - przedtem i potem to jedno i to
> samo, nie zauwazylem tu zadnej roznicy i byc moze jestem szczesliwcem bo
> wydaje mi sie ze ci ludzie ktorzy uwazaja ze musza 'walczyc o byt' są
> przez tą swoja krwistą swiadomosc niszczeni, smutnieją, kretynieją,
> starzeją się, idą pracować do fabryki i tak dalej.

Dla mnie uwolnienie się od rodziców oznaczało wreszcie możliwość
samodzielnego myślenia. Mieli na mnie ogromny, przeogromny wplyw, musiałam
sobie przebudować niemal całą mentalność - według własnego planu
wreszcie... Ważne jest dla mnie, że stać mnie było na to. Niewielu to umie
i może, i chce.
Wyszłam za człowieka, który zauroczył mmnie swoją mentalną wolnością,
jednocześnie żyjącego w zgodzie z mentalnościa swoich rodziców. Inna
sprawa, że tych rodziców to on miał rzeczywiście wspaniałych, więc trudno
było nie być w zgodzie mentalnej z nimi... Chciałam byc podobna do nich, do
niego, wybrałam sobie ten własnie wzorzec. Udało mi się, wiem to. Było
trudno. Bo nie powiem, że łatwo. Jak się wynosi z własnego domu bagaż
wychowania i stereotypów, to naprawde dużo chęci i patrzenia na innych!
potrzeba, aby to z siebie zrzucic i zacząc od nowa. Dla mnie chwilami było
to bardzo bolesne - moi rodzice długo mieli na mnie ten swój wpływ,
działali jakby chcieli zniszczyć mój związek - działali przeze mnie,
częśiowo im sie to udawało, do czasu. Kiedy zrozumieli, że nic z tego,
nastawili się źle do mnie, własnego dziecka. Narobili błędów, w tym dla
nich najboleśniejszych (nie dla mnie), bo trwałych i nie do naprawienia -
majątkowych. Zrozumieli to za późno.
To złe nastawienie do mnie moich rodziców z czasem minęło, sami zrozumieli
wiele, ale to się stało bardzo późno, szkoda. Do dziś bola niektóre sprawy.
Ale widocznie tak się własnie najlepiej dorośleje, że boli.
Taka dorosłość też najlepiej smakuje :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2008-10-30 15:59:57

Temat: Re: percepcja twarzy
Od: "Himera" <h...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

glob <r...@g...com> napisał(a):

> Himera wrote:
> Byc odpowiedzialnym,to najgorsze co sie w zyciu czlowieka
> przytrafia.To zabija urok zycia,czyli przypatrywania sie wszystkiemu z
> wywieszonym jezorem.

i tu sie nie zgodze. odpowiedzialnosc daje ci kontrole nad zyciem, teraz ty
i tylko ty odpowiadasz za swoje czyny, nie rodzice, nie opiekunowie, ty sam.
za tym idzie oczywiscie samodzielnosc. to byla piekna chwila kiedy
uswiadomilam sobie ze jestem w stanie sie utrzymac, miec na poziomie zycie,
robic to co chce bez suszenia glowy przez rodzicow.
zycie staje sie ciekawsze kiedy jestes odpowiedzialny sam za siebie.
cokolwiek zrobisz ma to jakies konsekwencje (wieksze, mniejsze, dobre, zle)
i to jest wlasnie to. pozniej zaczyna sie odpowiedzialnosc za swoje pociechy
i juz nie jest tak fajnie, dlatego uwazam ze okres zycia w jakim sie
aktualnie znajduje jest najlepszy.
> > "js" <t...@p...onet.pl> wrote in message
> > news:5b22.00000011.49070b7a@newsgate.onet.pl...
> > > Ostatnio wydzieli=EF=BF=BDem sobie trzy najwa=EF=BF=BDniejsze epoki w =
> =EF=BF=BDyciu cz=EF=BF=BDowieka:
> > > I Szko=EF=BF=BDa podstawoawa II Szko=EF=BF=BDa =EF=BF=BDrednia i III
St=
> udia - jak wiadomo w ka=EF=BF=BDdej
> > > z
> > > tych epok czlowiek jest kompletnie inny
> >
> > i tu jestes w bledzie, bo to tylko poczatek zycia i to calkiem chujowego.
> > zycie zaczyna sie gdy juz uwolnisz sie od rodzicow i zasmakujesz czym
jes=
> t
> > bycie odpowiedzialnym za swoje zycie.
> >
> > --
> > 'Jedziemy moja gablota czy twoim klonkiem?' 0_o

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2008-10-30 16:10:29

Temat: Re: percepcja twarzy
Od: "Himera" <h...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):

> Dnia Thu, 30 Oct 2008 12:42:46 +0000 (UTC), js napisał(a):
>
> > Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
> >
> >> Dnia Tue, 28 Oct 2008 09:11:13 -0500, Himera napisał(a):
> >>
> >>> "js" <t...@p...onet.pl> wrote in message
> >>> news:5b22.00000011.49070b7a@newsgate.onet.pl...
> >>>> Ostatnio wydzieliłem sobie trzy najważniejsze epoki w życiu człowieka:
> >>>> I Szkoła podstawoawa II Szkoła średnia i III Studia - jak wiadomo w
> > każdej
> >>>> z
> >>>> tych epok czlowiek jest kompletnie inny
> >>>
> >>> i tu jestes w bledzie, bo to tylko poczatek zycia i to calkiem
> > chujowego.
> >>> zycie zaczyna sie gdy juz uwolnisz sie od rodzicow i zasmakujesz czym
> > jest
> >>> bycie odpowiedzialnym za swoje zycie.
> >>
> >> HOWGH.
> >
> > Odpowiedzialem wczoraj w tym watku ale chyba byla jakas awaria
> > bo nie ma posta. Co do powyzszego to dla mnie osobiscie nie ma roznicy
> > przed stanem 'uwolnisz sie od rodzicow' czy tez po nim - [chyba zeby
uznac
> > ze nie uwolnilem sie od rodzicow, skoro wracam do domu pomieszkac
> > w razie koniecznosci miedzy jedną pracą a drugą].
> > I tak albo tak (czy to szkola czy praca) masz skads pieniedze albo ich
nie
> > masz i tak i tak 'cos robisz' czy jest to chodzenie na studia czy do
> > szkoly czy siedzenie jako bibliotekarz w bibliotece czy programowanie
> > kompów czy zycie w komunie hiperpunkpwej - przedtem i potem to jedno i
to
> > samo, nie zauwazylem tu zadnej roznicy i byc moze jestem szczesliwcem bo
> > wydaje mi sie ze ci ludzie ktorzy uwazaja ze musza 'walczyc o byt' są
> > przez tą swoja krwistą swiadomosc niszczeni, smutnieją, kretynieją,
> > starzeją się, idą pracować do fabryki i tak dalej.
>
> Dla mnie uwolnienie się od rodziców oznaczało wreszcie możliwość
> samodzielnego myślenia. Mieli na mnie ogromny, przeogromny wplyw, musiałam
> sobie przebudować niemal całą mentalność - według własnego planu
> wreszcie... Ważne jest dla mnie, że stać mnie było na to. Niewielu to umie
> i może, i chce.

wlasnie o to chodzi, kiedy wylatujesz z gniazda zaczynasz budowac sie jako
czlowiek samodzielny i odpowiedzialny za siebie.
moi rodzice dzieki Bogu bardzo lubia mego meza, jednak nigdy nie ominal
okazij zeby nam przytknac iz nie chodzimy do kosciola i nadal mysla ze sa
odpowiedzialni za moja dusze. wychowali mnie w katolicyzmie, najlepiej jak
umieli, to ze nie chodze do kosciola to byla moja dorosla decyzja i w zaden
sposob nie popelnili bledu w wychowaniu.
czesto rodzicom tez ciezko jest zrozumiec ze ich dorosle dzieci staja sie
dorosle i czesto myla ta z jakas niekorzystna zmiana podczas gdy tak
naprawde dziecko nauczylo sie wyglaszac swoje mysli i ich nie tlamic w sobie
dzieki temu ze stalo sie niezalezne od rodzicow.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2008-10-30 16:15:34

Temat: Re: percepcja twarzy
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Himera-ludzie sa jednak lekkomyslni i cale szczescie,bo glubkowatosc
czlowieka chroni psychike,przed wieloma przykrymi sprawami.Przezywanie
wszystkiego na powaznie jest zabójcze dla organizmu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry