| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-16 17:47:03
Temat: piernik dojrzewaWitam
Mam w lodówce piernik dojrzewający z zaplanowanym terminem pieczenia na
sobotę. Może ktoś już robił i podpowie:
1. czy wałkować taki zimny z lodówki, czy lepiej poczekać aż będzie o temp.
pokojowej -teraz jest bardzo twardy?
2. jak gruba powinna być warstwa ciasta na jedną blachę?
3. ile mniej więcej powinno się go piec i w jakiej temperaturze (piekarnik
gazowy, zwykły) i jak wygląda dobrze upieczony (ponoć twardy?)?
Pozdrowienia
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-12-17 07:22:20
Temat: Re: piernik dojrzewa> 1. czy wałkować taki zimny z lodówki, czy lepiej poczekać aż będzie o
temp.
> pokojowej -teraz jest bardzo twardy?
Mój dojrzewał 5 tygodni, tydzień temu upiekłam pierniczki. Zrobiłam ciasto z
przepisu na piernik staropolski.
Moje ciasto postało z pół godziny, potem je "zmiędliłam" w rękach, a potem
już normalnie wałkowałam, nie było problemów. Ciasto nie było bardzo twarde
> 2. jak gruba powinna być warstwa ciasta na jedną blachę?
Wykrawałam ciastka z ciasta rozwałkowanego gdzieś na 1/2cm (pół cm).
Pierwszą partię zrobiłam z ciekno rozwałkowanego ciasta i pierniczki za
bardzi się spiekły.
> 3. ile mniej więcej powinno się go piec i w jakiej temperaturze (piekarnik
> gazowy, zwykły) i jak wygląda dobrze upieczony (ponoć twardy?)?
>
Miałam ustawioną temp. w piekarniku gazowym na 180 stopni, ale nie daję
głowy, bo to stary piekarnik! Najlepiej pilnuj pierników, pierwsza partia
się spiekła. Drugą stałam i pilnowałam, wyciągnęłam gdy ciastka były lekko
miękkawe (ciasto się uginało pod palcami) - i te były najlepsze po
ostygnięciu.
Ciastka były twardawe, teraz nie wiem, bo mąż je schował przede mną, bo non
stop degustowałam i sprawdzałam czy są już dobre! ;)
> Pozdrowienia
> Dorota
>
Pozdrawiam
Osinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-17 07:30:21
Temat: Re: piernik dojrzewa> ...
> 3. ile mniej więcej powinno się go piec i w jakiej temperaturze (piekarnik
> gazowy, zwykły) i jak wygląda dobrze upieczony (ponoć twardy?)?
Kiedyś wycięłam z gazety taką tabelkę, z której wynika niby wjakiej
temperaturze i ile czasu powinno się piec ciasta.
Napisali w niej, ze dla piernika to 150-160 stopni C i 45-60 minut.
Nie wiem dokładnie, jak to się sprawdza w innych przypadkach, ale mój
piernik miał w przepisie podane 180-190 stopni C.
Pozdrawiam serdecznie.
Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-17 08:42:18
Temat: Re: piernik dojrzewa
Użytkownik "Dorota ***" <d...@W...op.pl> napisał w wiadomości
news:cpsht8$41p$1@news.onet.pl...
> Mam w lodówce piernik dojrzewający z zaplanowanym terminem pieczenia na
> sobotę. Może ktoś już robił i podpowie:
> 1. czy wałkować taki zimny z lodówki, czy lepiej poczekać aż będzie o
temp.
> pokojowej -teraz jest bardzo twardy?
lepiej ogrzac - teraz sie spocisz przy walkowaniu, poza tym moze sie kruszyc
> 2. jak gruba powinna być warstwa ciasta na jedną blachę?
tak z poltora cm. dokladnie ci nie powiem, bo ja po prostu pieke z zalozenia
3 placki - ciasto dziele na 3 czesci i rozkladam na blache - jest tak grubo,
na ile ciasta starczy :))))
> 3. ile mniej więcej powinno się go piec i w jakiej temperaturze (piekarnik
> gazowy, zwykły) i jak wygląda dobrze upieczony (ponoć twardy?)?
jako ze placki dosc cienkie to pieka sie kolo 20 minut w porywach do pol
godziny. piekarnik mam elektryczny , ustawiam na 150 stopni z termoobiegiem.
ale obserwuj, bo u kazdego inaczej to przebiega :)))) najwazniejsze, zeby
piernika nie przepiec, bo po pierwsze nabiera goryczki gdy zbyt zrumieniony,
a po drugie twardy sie robi, ze wrogow mordowac nim mozna.
ma byc upieczony - zlocisty kolor i miekki w srodku - upieczony jest, gdy
patyczek wkluty w srodek jest suchy, pomimo, ze ciasto wydaje sie byc
rzadkie/miekkie (mi kiedys wydawalo sie, ze ciasto jest surowe, bo takie
jakies lelawe, pomimo suchego patyczka i prawie wegielkow na krawedziach -
po wystudzeniu stwardnialo na kamien :)))). przy brzegach moze byc mocniej
zrumieniony i powinien odstawac od krawedzi blachy.
powodzenia!! ja za swoj sie biore dzis wieczorem
--
pzdr
marta
http://lilypie.com/baby2/030327/3/4/1/+1
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-17 16:52:31
Temat: Re: piernik dojrzewa
> tak z poltora cm. dokladnie ci nie powiem, bo ja po prostu pieke z
> zalozenia
> 3 placki - ciasto dziele na 3 czesci i rozkladam na blache - jest tak
> grubo,
> na ile ciasta starczy :))))
>
Dzieki zwłaszcza za tę odpowiedź, bo ja pewnie wsadziłabym wszystko na raz
:-). a próbowałaś kiedyś upiec z całości jeden i potem przekroic?
dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |