Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Kyllyan" <m...@w...pl.invalid>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: pierogi
Date: Sat, 20 Dec 2003 18:03:19 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 40
Sender: m...@o...pl@mtower2.mlyniec.gda.pl
Message-ID: <bs1vd8$akc$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: mtower2.mlyniec.gda.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1071939816 10892 62.233.233.58 (20 Dec 2003 17:03:36 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 20 Dec 2003 17:03:36 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:184014
Ukryj nagłówki
Dziś od szóstej rano siedzę w kuchni i robię pierogi. Postanowiłem, że w
tym roku przygotuję wcześniej i zamrożę. Farsz przygotowałem już
wczoraj. Suszone podgrzybki - z własnych zbiorów - namoczyłem i
przepuściłem przez maszynkę o dużym sitku. Kapustę kiszoną drobno
posiekałem nożem, dałem też drobno posiekaną cebulę. Wszystko to dusiłem
z solą, pieprzem i majerankiem.
Ponieważ pierogi będą zamrożone, a potem podsmażane, ciasto nietypowe, z
kminkiem!
Dwie i pół szklanki mąki - typ 550, łyżeczka soli i kopiasta łyżka
kminku.
Aha, aby ciasto było bardziej elastyczne, łyżka oleju. Do tego gorąca
woda z czajnika, na początek pół szklanki, w razie potrzeby więcej. No
i.... no i teraz zaczyna się najcięższa robota - wyrabianie ciasta.
Takie ciasto wyrabia się ciężko, jest twarde i elastyczne. Nie ma prawa
lepić się do rąk, do stolnicy, czy też do wałka. Trwało to około pół
godziny zanim zdecydowałem, że ciasto jest odpowiednie. Wszystkie
składniki połączyły się w jedną elastyczną masę. Teraz wałkowanie.
Stolnicę poprószyłem mąką, kulę z ciasta rozpłaszczyłem w rękach, wałek
i do roboty. To też trzeba umieć . Ciasta na pierogi nie należy odwracać
ani posypywać z góry mąką, bo pierogi mogą się nie sklejać. Wałkujemy
powoli, od środka do brzegów, tak długo aż będzie miało grubość 1 mm. W
tym momencie byłem już cały mokry. Zostawiłem rozwałkowany placek i
poszedłem wziąć prysznic .
Po powrocie z prysznica nastawiłem wodę z solą w dużym płaskim garnku i
zacząłem lepić pierogi. Sukcesywnie. Tuzin pierogów do garnka, zagotować
ostrożnie, zmniejszyć ogień i zostawić na 10 min. W międzyczasie ulepić
następny tuzin itd., wyszło 5 i pół tuzina, czyli 66 szt.
Każdy tuzin pierogów na talerz, po kwadransie przewracam, żeby wysechł z
drugiej strony i do zamrażalnika. Po godzinie zamrożone. Wyjmuje,
wkładam do woreczka i z powrotem do zamrażarki a na talerz następny
tuzin pierogów - w jednej warstwie, inaczej się posklejają.
Uff, rozpisałem się. zaraz biorę się za pieczenie piernika.
--
pozdrawiam :-))
Sławomir J Marusiński
Gdańsk, GG 5420750
|