« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-20 14:33:39
Temat: pierogiwitajcie,
pogladam Was czesto a dzis zdecydowalam sie skorzystac z pomocy
siedze w domu chora i postanoiwlam zrobic na kolacje pierozki z farszem z
lososia wedzonego, bialego pieprzu i smietanki
wiem ze sa jakies super triki na udane ciasto na pierogi, mi zwykle sie
sklejaja, wiec szukalam w waszym archiwum ale tam w przpisach na pierogi
pojawia sie informacja, ze przepis na ciasto na pierogi jest w rozdziale
"Ogolne" - niestety nie wiem gdzie szukac tego rozdzialu:)))
pomozecie???
a tak przy okazji to marzy mi sie do tych pierozkow sos z bialego wina i
smietany,znacie moze jakis sparwdzony przepis
z gory dziekuje
pozdrawaiam
magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-20 15:07:55
Temat: Re: pierogi[ciach]
> pomozecie???
pomożemy
podaję za przepisem mojej babci, ja też robię i nigdy, przenigdy się nie
skleja ani nie rozwala.
Bierzemy michę albo stolnicę
Potrzeba: 2-4 szklanki mąki
1-2 całe jaja (po jednym jajku na 2 szklanki, jak robisz z 3 szklanek, to
też jedno jajko)
GORĄCA, przegotowana, wręcz wrząca woda (dlatego lepsza jest miska)
ociupina proszku do pieczenie (1/4 - 1/2 płaskiej łyżeczki w zależności od
ilości szklanek mąki)
sól do smaku
mąkę wsypujemy do miski, robimy dołek, wbijamy jajo(jaja), dosypujemy
proszek do pieczenia i sól, wlewamy wrzątek i mieszamy - najpierw łyżką, bo
gorące, potem ręką, do gęstej konsystencji. Wyrabiamy, aż w cieście nie będą
pękać pęcherzyki powietrza.
Wyrobione obsypujemy mąką, przykrywamy ściereczką na jakieś 10-15 minut.
Potem już można rozwałkować i lepić
Trzeba pamiętać, żeby przy wałkowaniu posypywać ciasto z obu stron mąką.
Jeśli farsz jest bardzo mokry (np. do uszek, czy pierogów z owocami, można
przed położeniem farszu na ciasto dosypać jeszcze ociupinę mąki na
wewnętrzną stronę "płatka" pierogowego i dopiero potem kłaść farsz
Acha, i jak się wyciąga pierogi, odcedza makaron, czy cokolwiek mącznego, to
moja babcia nauczyła mnie też, żeby zanim się wyciągnie/odcedzi wlewać do
garnka przed odcedzeniem szklankę zimnej wody. To zapobiega sklejaniu się.
Stosuję z powodzeniem. Kiedys nie wlałam i mi się makaron do spaghetti
paskudnie skleił.
Smacznego życzę.
--
Pozdrawiam
K
"Just one year of love
is better a lifetime alone" [Freddie Mercury]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-20 15:09:56
Temat: Re: pierogitfu!!
napisałam:
Wyrabiamy, aż w cieście nie będą pękać pęcherzyki powietrza.
Oczywiście, wyrabiamy, aż zaczną pękać!!!
K
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-20 16:17:38
Temat: Re: pierogidziekuje, zaraz zabieram sie do pracy:) tylko pobiegne po proszek do
piczenia
:)))
)))
Użytkownik "Kinga Macyszyn" <k...@b...box43.pl> napisał w
wiadomości news:b5cldl$kdp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> [ciach]
> > pomozecie???
> pomożemy
>
> podaję za przepisem mojej babci, ja też robię i nigdy, przenigdy się nie
> skleja ani nie rozwala.
> Bierzemy michę albo stolnicę
> Potrzeba: 2-4 szklanki mąki
> 1-2 całe jaja (po jednym jajku na 2 szklanki, jak robisz z 3 szklanek, to
> też jedno jajko)
> GORĄCA, przegotowana, wręcz wrząca woda (dlatego lepsza jest miska)
> ociupina proszku do pieczenie (1/4 - 1/2 płaskiej łyżeczki w zależności od
> ilości szklanek mąki)
> sól do smaku
>
> mąkę wsypujemy do miski, robimy dołek, wbijamy jajo(jaja), dosypujemy
> proszek do pieczenia i sól, wlewamy wrzątek i mieszamy - najpierw łyżką,
bo
> gorące, potem ręką, do gęstej konsystencji. Wyrabiamy, aż w cieście nie
będą
> pękać pęcherzyki powietrza.
> Wyrobione obsypujemy mąką, przykrywamy ściereczką na jakieś 10-15 minut.
> Potem już można rozwałkować i lepić
> Trzeba pamiętać, żeby przy wałkowaniu posypywać ciasto z obu stron mąką.
> Jeśli farsz jest bardzo mokry (np. do uszek, czy pierogów z owocami,
można
> przed położeniem farszu na ciasto dosypać jeszcze ociupinę mąki na
> wewnętrzną stronę "płatka" pierogowego i dopiero potem kłaść farsz
>
> Acha, i jak się wyciąga pierogi, odcedza makaron, czy cokolwiek mącznego,
to
> moja babcia nauczyła mnie też, żeby zanim się wyciągnie/odcedzi wlewać do
> garnka przed odcedzeniem szklankę zimnej wody. To zapobiega sklejaniu się.
> Stosuję z powodzeniem. Kiedys nie wlałam i mi się makaron do spaghetti
> paskudnie skleił.
>
> Smacznego życzę.
>
>
> --
> Pozdrawiam
>
> K
>
> "Just one year of love
> is better a lifetime alone" [Freddie Mercury]
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-21 01:24:13
Temat: Re: pierogipierogi udaly sie znakomicie;)
dziekuje za pomoc
teraz juz zawsze bede robic pierogi zgodnie z tym przepisem
pozdrawiam Magda
Użytkownik "Kinga Macyszyn" <k...@b...box43.pl> napisał w
wiadomości news:b5cldl$kdp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> [ciach]
> > pomozecie???
> pomożemy
>
> podaję za przepisem mojej babci, ja też robię i nigdy, przenigdy się nie
> skleja ani nie rozwala.
> Bierzemy michę albo stolnicę
> Potrzeba: 2-4 szklanki mąki
> 1-2 całe jaja (po jednym jajku na 2 szklanki, jak robisz z 3 szklanek, to
> też jedno jajko)
> GORĄCA, przegotowana, wręcz wrząca woda (dlatego lepsza jest miska)
> ociupina proszku do pieczenie (1/4 - 1/2 płaskiej łyżeczki w zależności od
> ilości szklanek mąki)
> sól do smaku
>
> mąkę wsypujemy do miski, robimy dołek, wbijamy jajo(jaja), dosypujemy
> proszek do pieczenia i sól, wlewamy wrzątek i mieszamy - najpierw łyżką,
bo
> gorące, potem ręką, do gęstej konsystencji. Wyrabiamy, aż w cieście nie
będą
> pękać pęcherzyki powietrza.
> Wyrobione obsypujemy mąką, przykrywamy ściereczką na jakieś 10-15 minut.
> Potem już można rozwałkować i lepić
> Trzeba pamiętać, żeby przy wałkowaniu posypywać ciasto z obu stron mąką.
> Jeśli farsz jest bardzo mokry (np. do uszek, czy pierogów z owocami,
można
> przed położeniem farszu na ciasto dosypać jeszcze ociupinę mąki na
> wewnętrzną stronę "płatka" pierogowego i dopiero potem kłaść farsz
>
> Acha, i jak się wyciąga pierogi, odcedza makaron, czy cokolwiek mącznego,
to
> moja babcia nauczyła mnie też, żeby zanim się wyciągnie/odcedzi wlewać do
> garnka przed odcedzeniem szklankę zimnej wody. To zapobiega sklejaniu się.
> Stosuję z powodzeniem. Kiedys nie wlałam i mi się makaron do spaghetti
> paskudnie skleił.
>
> Smacznego życzę.
>
>
> --
> Pozdrawiam
>
> K
>
> "Just one year of love
> is better a lifetime alone" [Freddie Mercury]
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-21 10:57:23
Temat: Re: pierogi
> pierogi udaly sie znakomicie;)
> dziekuje za pomoc
> teraz juz zawsze bede robic pierogi zgodnie z tym przepisem
> pozdrawiam Magda
To ja podziekuję babci :)
--
Pozdrawiam
K
"Just one year of love
is better a lifetime alone" [Freddie Mercury]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-25 19:03:58
Temat: Pierogi Kingi babci chwaleDnia Thu, 20 Mar 2003 16:07:55 +0100, "Kinga Macyszyn"
<k...@b...box43.pl> napisał(a):
>pomo?emy
>
>podaj? za przepisem mojej babci, ja te? robi? i nigdy, przenigdy si? nie
>skleja ani nie rozwala.
Odwazylam sie wczoraj zrobic te pierogi z dwoma nadzieniami - miesnym
i serowym.
Nie powiem ile zjadac moze nastoletnia dziewczyna dbajaca o linie
:-))) bo ona czsem na jakis niusach pisze i co bede jej zla reklame
robic. Maz zas zjadl dddduuuuuuuuuuuuzzzzzzooooooooo :-)))
Pierogow narobilam z prawie kilograma maki.
Sama zalapalam sie na 4 sztuki i zaden nie zostal.
Ale pierogi byly wysmienite!!!!!!!
Ani jeden sie nie rozkleil, ani jeden farsz nie wylazl z pieroga w
wodzie. CUDO!!!!!!!!!
Warto sprobowac pierogow babcinych.
Wiwat babcia Kingi
Pozdrawiam
K.Maciaszek
--
Maciachowa
m...@w...pl
http://maciachy.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-25 22:30:06
Temat: Re: Pierogi Kingi babci chwaleA mogłabyś podrzucić ten przepis, bo nabrałam ochoty?
Aguś
Użytkownik "Maciachowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:vl918vgga6fhvs5bcevnri7tv5pmk4k9hu@4ax.com...
> Dnia Thu, 20 Mar 2003 16:07:55 +0100, "Kinga Macyszyn"
> <k...@b...box43.pl> napisał(a):
>
> >pomo?emy
> >
> >podaj? za przepisem mojej babci, ja te? robi? i nigdy, przenigdy si? nie
> >skleja ani nie rozwala.
>
> Odwazylam sie wczoraj zrobic te pierogi z dwoma nadzieniami - miesnym
> i serowym.
> Nie powiem ile zjadac moze nastoletnia dziewczyna dbajaca o linie
> :-))) bo ona czsem na jakis niusach pisze i co bede jej zla reklame
> robic. Maz zas zjadl dddduuuuuuuuuuuuzzzzzzooooooooo :-)))
> Pierogow narobilam z prawie kilograma maki.
> Sama zalapalam sie na 4 sztuki i zaden nie zostal.
> Ale pierogi byly wysmienite!!!!!!!
> Ani jeden sie nie rozkleil, ani jeden farsz nie wylazl z pieroga w
> wodzie. CUDO!!!!!!!!!
>
> Warto sprobowac pierogow babcinych.
> Wiwat babcia Kingi
>
> Pozdrawiam
> K.Maciaszek
> --
> Maciachowa
> m...@w...pl
> http://maciachy.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |