Strona główna Grupy pl.sci.psychologia popularny populares ???

Grupy

Szukaj w grupach

 

popularny populares ???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 596


« poprzedni wątek następny wątek »

471. Data: 2009-11-14 23:39:40

Temat: Re: popularny populares ???
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:hdnc0j$210$16@node1.news.atman.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>> wiadomości news:hdn6id$210$8@node1.news.atman.pl...
>>> Qrczak pisze:
>>>> W Usenecie Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> tak oto plecie:
>>>>>
>>>>>>>> Paulinko- ja zapytam jeszcze raz- ok? Dlaczego właściwie to robisz?
>>>>>>>> Wiem, już raz mi o tym pisałaś- ale wkładasz w to tyle energii, ze
>>>>>>>> podejrzewam, iż coś więcej za tym stoi.
>>>>>>>
>>>>>>> Albo ktoś.
>>>>>>
>>>>>> Masz_rację. Tylko czy jesteś ją w stanie przekazać Paulinie?
>>>>>
>>>>> Masz jakiś interes w tym, żeby się wiecznie wtrącać między wódkę a
>>>>> zakąskę? Dlaczego wkładasz w to tyle energii, co albo kto za tym stoi?
>>>>
>>>> Prawda i Miłość, jak podejrzewam.
>>>
>>> Ta Prawda i Miłość to jakieś takie ulotne, bo Chiron się obraził i ze
>>> mną nie rozmawia ;(
>>>
>>
>> Paulinko, rozmawiam- czemu nie? Tylko trochę mnie...przytkało.
>> Przyczepiłaś mi tyle rzeczy, o które w życiu bym się nie podejrzewał, iż
>> postanowiłem dać sobie spokój.
>
> Rozmowa przez Usenet jest niewerbalna i mocno ograniczona, stąd można
> założyć, że wnioski o drugiej osobie są daleko idące. Niemniej jakieś
> jakieś wnioski wysnuć można. Druga osoba ma prawo je dementować,
> poprawiać.
> Zatem napisz, co nieprawdziwego wywnioskowałam.
>
>> Wal sobie z liścia kogo chcesz- nie potrzebujesz przecież na to mojej
>> zgody:-)
>
> Chciałabym jednak wiedzieć, co Tobą kierowało, że się poczułeś w obowiązku
> naprawiania moich relacji z XL?


Komedia pomyłek:-). Wydajesz mi się osobą sympatyczną, o sporym potencjale.
Zwróciłem na Ciebie uwagę podczas zabawy, jaką zaproponowała medea (w las).
Tylko Ty i glob nie potrafiliście się bawić- waliłaś na odlew, a przecież to
była tylko zabawa. Zauważ- zwróciłem Ci uwagę ostatnio, jak mnie tak
potraktowałaś. Ja nie twierdzę, że jestem obiektywny. Nie mam też zamiaru
arbitrzyć- bo i z jakiej racji? Nikt mnie o to nie prosił- a nawet, nie
zgodził bym się. Nie będę za kogoś rozstrzygał jego sporów. To se ne da:-).
Jednak mnie interesuje, co TOBĄ kieruje? Nie wierzę, żebyś bez żadnego
zewnętrznego powodu w ten sposób postępowała- bo uważam to za niemożliwe.
Wkładasz w to sporo emocji- stąd moje pytanie, w kogo walisz? Pomijam to, co
według Ciebie IXI Ci zrobiła (czy ja). To bez znaczenia. Jednak jedno- to
kogoś nie lubić, a drugie- przywalać mu w każdym poście. Przyznasz chyba, że
to nie tak? Ja jednak nie odniosłem wrażenia, żebyś nie lubiła IXI czy mnie.
Może się mylę- ale tak mi się zdaje.
Wiesz, sam kiedyś miałem w życiu wiele sytuacji, które nazywam "splątaniem".
To coś takiego: byłem kilka lat temu na takim tygodniowym wyjeździe. Super
atmosfera, wszyscy rozluźnieni, radośni, a tu nagle w drzwiach staje
człowiek kropka w kropkę podobny do mojego szefa- z którym wtedy...darłem
koty- choć to eufemistyczne określenie:-).Pamiętam pierwszą myśl: chciałem
podejść, i coś mu powiedzieć do słuchu. Jednak okazało się, że to nie on,
tylko ktoś podobny. I przez kilka dni wchodziłem praktycznie w każdą jego
dyskusję- i waliłem z liścia:-). W końcu facet spytał, co on mi zrobił? Ja w
tym momencie przypisywałem mu całe zło, za które winiłem mojego szefa- każde
jego zdanie interpretowałem na zasadzie podobieństwa do jego zachowań. W tym
momencie jednak potrafiłem się zatrzymać, i spojrzeć na to wszystko całkiem
z boku (choć nie od razu). Jak zrozumiałem ten mechanizm- to mu o tym
powiedziałem, a wtedy zapanowała między nami bardzo fajna atmosfera:-).
SZCZERA. Wydaje mi się, że Ty jesteś w podobny sposób "splątana"- ale
oczywiście, to Twoja sprawa. Ja- no cóż- właściwie to chciałem Ci to tylko
pokazać.

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


472. Data: 2009-11-14 23:51:06

Temat: Re: popularny populares ???
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Chiron" <e...@o...eu>
news:hdnc3t$hdc$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hdn4oa$69a$1@inews.gazeta.pl...

>> Dzięki za to pytanie. Mam okazję sprostować plotki krążące
>> na mój temat po świecie. Ja nie zwalczam pojęcia MOC zbioru
>> tylko uściślam. Teorii nadaję rangę nauki wprowadzając tę MOC
>> do arytmetyki. Czeski matematyk wprowadził przedziały, a ja
>> ograniczam nieskończoność pokazując na desygnatach i na
>> przykładach czym jest nieskończony zbiór PEŁNY itd, itd. itd.
>> Jeśli lubisz matematykę to mogę Ci opowiadać o jej pięknie
>> i prawidłowościach. Redart zaczął, ale się wystraszył. :-)
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

> Uwierzysz? Kiedyś na pytanie o matematykę odpowiadałem, że to coś w
> rodzaju religii. Na studiach popisywałem się rozwiązywaniem
> nawet dość skomplikowanych całek w pamięci. Potrafiłem także
> mnożyć w pamięci spore liczby przez siebie...I bardzo traumatycznie
> wspominam ten okres mojego życia. Wiesz, ja wtedy w ogóle nie zdawałem
> sobie sprawy z tego, że istnieje świat uczuć, ducha. Wiele lat mi zajęła
> właściwie...nauka "niemyślenia".
> Dziś do matematyki mam stosunek bardziej taki praktyczny. Przecież np ani
> delty Dirac'a, ani pojęcia różniczki nie da się "porządnie" wprowadzić.
> Pamiętam swojego faceta od ćwiczeń, który nabijał się z fizyków,
> a raczej zżymał na nich za "gwałcenie" matematyki. Zastanawiam się jakiego
> rodzaju matematykę Ty uprawiasz. Wydaje mi się, że raczej bliżej Ci do
> pragmatycznego podejścia
> fizyków.
> --
> Serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron

Mój stosunek do matematyki ładnie oddaje wpis jaki zrobiłem
kilka dni temu na blogu poświęconym matematyce. Zacytuję:
Robakks pisze...

"(...) Matematycy tworzą narzędzia do odkrywania świata (...)"
/prof. dr. hab. Andrzej Pelczar/

Są dwie matematyki: odkrywana i wymyślana.
Ta pierwsza jest wieczna - druga doraźna.
Pierwsza oparta na pewnikach - druga na założeniach.
Pierwsza jest konsekwentna - druga tworzy paradoksy.
pozdrawiam,
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
11 listopad 2009 07:00
http://kamilhawdziejuk.blogspot.com/2009/11/jak-to-j
est-z-matematyka.html#comments

Ta pierwsza to także matematyka liczb mianowanych, a więc
matematyka świata jaki jest: kilogramów, sekund, metrów
i oczywiście praw liczbowych. Cały świat obiektywny, a więc
ten empirycznie doświadczany - jest matematyką, która
przemawia informacją i przetwarza informację (algebrę)... :-)
Ed
--
c:apm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


473. Data: 2009-11-14 23:54:15

Temat: Re: popularny populares ???
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Chiron wrote:
> U�ytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisa� w
> wiadomo�ci news:hdnc0j$210$16@node1.news.atman.pl...
> > Chiron pisze:
> >> U�ytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisa� w
> >> wiadomo�ci news:hdn6id$210$8@node1.news.atman.pl...
> >>> Qrczak pisze:
> >>>> W Usenecie Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> tak oto plecie:
> >>>>>
> >>>>>>>> Paulinko- ja zapytam jeszcze raz- ok? Dlaczego w�a�ciwie to robisz?
> >>>>>>>> Wiem, ju� raz mi o tym pisa�a�- ale wk�adasz w to tyle energii, ze
> >>>>>>>> podejrzewam, i� co� wi�cej za tym stoi.
> >>>>>>>
> >>>>>>> Albo ktoďż˝.
> >>>>>>
> >>>>>> Masz_racjďż˝. Tylko czy jesteďż˝ jďż˝ w stanie przekazaďż˝ Paulinie?
> >>>>>
> >>>>> Masz jaki� interes w tym, �eby si� wiecznie wtr�ca� mi�dzy
w�dk� a
> >>>>> zak�sk�? Dlaczego wk�adasz w to tyle energii, co albo kto za tym stoi?
> >>>>
> >>>> Prawda i Mi�o��, jak podejrzewam.
> >>>
> >>> Ta Prawda i Mi�o�� to jakie� takie ulotne, bo Chiron si� obrazi� i
ze
> >>> mnďż˝ nie rozmawia ;(
> >>>
> >>
> >> Paulinko, rozmawiam- czemu nie? Tylko troch� mnie...przytka�o.
> >> Przyczepi�a� mi tyle rzeczy, o kt�re w �yciu bym si� nie
podejrzewaďż˝, iďż˝
> >> postanowi�em da� sobie spok�j.
> >
> > Rozmowa przez Usenet jest niewerbalna i mocno ograniczona, st�d mo�na
> > za�o�y�, �e wnioski o drugiej osobie s� daleko id�ce. Niemniej
jakieďż˝
> > jakie� wnioski wysnu� mo�na. Druga osoba ma prawo je dementowa�,
> > poprawiaďż˝.
> > Zatem napisz, co nieprawdziwego wywnioskowa�am.
> >
> >> Wal sobie z li�cia kogo chcesz- nie potrzebujesz przecie� na to mojej
> >> zgody:-)
> >
> > Chcia�abym jednak wiedzie�, co Tob� kierowa�o, �e si� poczu�e� w
obowi�zku
> > naprawiania moich relacji z XL?
>
>
> Komedia pomy�ek:-). Wydajesz mi si� osob� sympatyczn�, o sporym potencjale.
> Zwr�ci�em na Ciebie uwag� podczas zabawy, jak� zaproponowa�a medea (w
las).
> Tylko Ty i glob nie potrafili�cie si� bawi�- wali�a� na odlew, a
przecieďż˝ to
> by�a tylko zabawa. Zauwa�- zwr�ci�em Ci uwag� ostatnio, jak mnie tak
> potraktowa�a�. Ja nie twierdz�, �e jestem obiektywny. Nie mam te� zamiaru
> arbitrzyďż˝- bo i z jakiej racji? Nikt mnie o to nie prosiďż˝- a nawet, nie
> zgodzi� bym si�. Nie b�d� za kogo� rozstrzyga� jego spor�w. To se ne
da:-).
> Jednak mnie interesuje, co TOB� kieruje? Nie wierz�, �eby� bez �adnego
> zewn�trznego powodu w ten spos�b post�powa�a- bo uwa�am to za
niemo�liwe.
> Wk�adasz w to sporo emocji- st�d moje pytanie, w kogo walisz? Pomijam to, co
> wed�ug Ciebie IXI Ci zrobi�a (czy ja). To bez znaczenia. Jednak jedno- to
> kogo� nie lubi�, a drugie- przywala� mu w ka�dym po�cie. Przyznasz chyba,
�e
> to nie tak? Ja jednak nie odnios�em wra�enia, �eby� nie lubi�a IXI czy
mnie.
> Mo�e si� myl�- ale tak mi si� zdaje.
> Wiesz, sam kiedy� mia�em w �yciu wiele sytuacji, kt�re nazywam
"spl�taniem".
> To co� takiego: by�em kilka lat temu na takim tygodniowym wyje�dzie. Super
> atmosfera, wszyscy rozlu�nieni, rado�ni, a tu nagle w drzwiach staje
> cz�owiek kropka w kropk� podobny do mojego szefa- z kt�rym wtedy...dar�em
> koty- cho� to eufemistyczne okre�lenie:-).Pami�tam pierwsz� my�l:
chcia�em
> podej��, i co� mu powiedzie� do s�uchu. Jednak okaza�o si�, �e to
nie on,
> tylko kto� podobny. I przez kilka dni wchodzi�em praktycznie w ka�d� jego
> dyskusj�- i wali�em z li�cia:-). W ko�cu facet spyta�, co on mi zrobi�?
Ja w
> tym momencie przypisywa�em mu ca�e z�o, za kt�re wini�em mojego szefa-
ka�de
> jego zdanie interpretowa�em na zasadzie podobie�stwa do jego zachowa�. W tym
> momencie jednak potrafi�em si� zatrzyma�, i spojrze� na to wszystko
ca�kiem
> z boku (cho� nie od razu). Jak zrozumia�em ten mechanizm- to mu o tym
> powiedzia�em, a wtedy zapanowa�a mi�dzy nami bardzo fajna atmosfera:-).
> SZCZERA. Wydaje mi si�, �e Ty jeste� w podobny spos�b "spl�tana"- ale
> oczywi�cie, to Twoja sprawa. Ja- no c�- w�a�ciwie to chcia�em Ci to tylko
> pokazaďż˝.
>
> --
> Serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
>
>
> 1. Znale�� cz�owieka, z kt�rym mo�na porozmawia� nie wys�uchuj�c
bana��w,
> konowa��w, idiotyzm�w cwaniackich, �garstw, fa�szywych zapewnie�,
tanich
> spro�no�ci lub specjalistycznych be�kot�w "fachowca", dla kt�rego
bran�owe
> wykszta�cenie plus umiej�tno�� trzymania widelca jest ca�� jego
kulturďż˝,
> kogo� bez p�askostopia m�zgowego i bez lizusowskiej mentalno�ci- to
znale��
> skarb.
> - Waldemar �ysiak
>
> 2. Jedyna godna rzecz na �wiecie tw�rczo��. A szczyt tw�rczo�ci to
tworzenie
> siebie
> Leopold Staff

Bo ty jak barania krowa, nie wiesz nic o sobie i wyżywasz emocję na
kimś tylko dlatego, że ci zrobił przykrość, jesteś jak bezmyślne
dziurawe wiadro, ktoś w ciebie nasika, a ty tymi sikami zalewasz
wszystkich dookała. Ja jak kogoś walę to wiem za co i dlaczego mi nie
odpowiada i nie mam problemów z udzieleniem pomocy nawet jak ktoś mnie
przed chwilą skopał= prymitywie.
Bo widzę siebie, a ty łachu sprzedałeś siebie.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


474. Data: 2009-11-14 23:55:08

Temat: Re: popularny populares ???
Od: "kiwiko" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hdndf4$a54$1@inews.gazeta.pl...

>> co może być pięknego w matematyce?
>> opowiesz mi?

> W matmatyce pięlna jest pewność niewzruszona i duma zrozumienia... :)

więc powinna być pociągająca
fajnie tak na to popatrzeć
dzięki :)

kiwiko

>
>>> Robakks
>>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


475. Data: 2009-11-15 00:02:36

Temat: Re: popularny populares ???
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hdnfp6$h4b$1@inews.gazeta.pl...
> "Chiron" <e...@o...eu>
> news:hdnc3t$hdc$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl>
>> news:hdn4oa$69a$1@inews.gazeta.pl...
>
>>> Dzięki za to pytanie. Mam okazję sprostować plotki krążące
>>> na mój temat po świecie. Ja nie zwalczam pojęcia MOC zbioru
>>> tylko uściślam. Teorii nadaję rangę nauki wprowadzając tę MOC
>>> do arytmetyki. Czeski matematyk wprowadził przedziały, a ja
>>> ograniczam nieskończoność pokazując na desygnatach i na
>>> przykładach czym jest nieskończony zbiór PEŁNY itd, itd. itd.
>>> Jeśli lubisz matematykę to mogę Ci opowiadać o jej pięknie
>>> i prawidłowościach. Redart zaczął, ale się wystraszył. :-)
>>> Robakks
>>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>
>> Uwierzysz? Kiedyś na pytanie o matematykę odpowiadałem, że to coś w
>> rodzaju religii. Na studiach popisywałem się rozwiązywaniem
>> nawet dość skomplikowanych całek w pamięci. Potrafiłem także
>> mnożyć w pamięci spore liczby przez siebie...I bardzo traumatycznie
>> wspominam ten okres mojego życia. Wiesz, ja wtedy w ogóle nie zdawałem
>> sobie sprawy z tego, że istnieje świat uczuć, ducha. Wiele lat mi zajęła
>> właściwie...nauka "niemyślenia".
>> Dziś do matematyki mam stosunek bardziej taki praktyczny. Przecież np ani
>> delty Dirac'a, ani pojęcia różniczki nie da się "porządnie" wprowadzić.
>> Pamiętam swojego faceta od ćwiczeń, który nabijał się z fizyków,
>> a raczej zżymał na nich za "gwałcenie" matematyki. Zastanawiam się
>> jakiego rodzaju matematykę Ty uprawiasz. Wydaje mi się, że raczej bliżej
>> Ci do pragmatycznego podejścia
>> fizyków.
>> --
>> Serdecznie pozdrawiam
>>
>> Chiron
>
> Mój stosunek do matematyki ładnie oddaje wpis jaki zrobiłem
> kilka dni temu na blogu poświęconym matematyce. Zacytuję:
> Robakks pisze...
>
> "(...) Matematycy tworzą narzędzia do odkrywania świata (...)"
> /prof. dr. hab. Andrzej Pelczar/
>
> Są dwie matematyki: odkrywana i wymyślana.
> Ta pierwsza jest wieczna - druga doraźna.
> Pierwsza oparta na pewnikach - druga na założeniach.
> Pierwsza jest konsekwentna - druga tworzy paradoksy.
> pozdrawiam,
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)
> 11 listopad 2009 07:00
> http://kamilhawdziejuk.blogspot.com/2009/11/jak-to-j
est-z-matematyka.html#comments
>
> Ta pierwsza to także matematyka liczb mianowanych, a więc
> matematyka świata jaki jest: kilogramów, sekund, metrów
> i oczywiście praw liczbowych. Cały świat obiektywny, a więc
> ten empirycznie doświadczany - jest matematyką, która
> przemawia informacją i przetwarza informację (algebrę)... :-)
> Ed

Moim zdaniem- sporo uproszczasz. Jest też tak, że ta matematyka "wymyślana"
nagle zaczyna mieć zastosowanie w fizyce- ot, czekała, aż ktoś ją zastosuje
(np przestrzenie Riemana- zastosowana przez Einsteina w jego teorii
względności- zdaje się, że jednej i drugiej). Logika rozmyta- to początek 20
wieku. Jednak dopiero dziś tak naprawdę potrafimy znaleźć dla niej
zastosowanie praktyczne.
Nie do końca też rozumiem, co dziwnego w tym, że istnieje abstrakcyjne
pojęcie liczby- tej bez miana? Czasem używa się w praktyce liczb, które na
odwrót- mają miano, lecz nie posiadają wartości (bo jak zinterpretować w
elektrotechnice wartość zespoloną prądu elektrycznego?).

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


476. Data: 2009-11-15 00:03:41

Temat: Re: popularny populares ???
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 14 Nov 2009 23:35:35 +0100, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "malkontent" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hdn55u$q9m$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik "Chiron" <e...@p...com> napisał w wiadomości
>> news:hdmvga$39h$1@node2.news.atman.pl...
>>>
>>> Użytkownik "malkontent" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
>>> news:hdmlgo$9r9$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisał w wiadomości
>>>> news:b22a72a0-9a71-4e09-965a-0f63fbd84dbd@m26g2000yq
b.googlegroups.com...
>>>>
>>>>>by innych mordowali. Więc wypieprzaj, bo jak się leczyć nie będziecie,
>>>>
>>>> jak sobie życzysz
>>>>
>>>> mam wrażenie,że robisz się nieco agresywny
>>>> jeśli to z mojego powodu to przepraszam
>>>
>>> Chyba nie. Wiesz- sobota, lekarze poszli do domów, pielęgniarki nie
>>> pilnują go, żeby wziął lekarstwa- to takie okresowe u niego. W
>>> poniedziałek być może mu się polepszy
>>
>> ja się tylko zastanawiam - o co tu chodzi ?
>>
>> chory/głupi/złośliwy ? trzy w jednym ?
>>
>> jak ktos kto niby skonczył filozofię
>> może byc tak ograniczony umysłowo
>> i demostrować taką primitywną nienawiść
>>
>> jednak i tak jakoś go lubie i mi go szkoda
>> bo ta złość/nienawiść jaka przez niego płynie
>> ( nawet jeśli to tylko teatr/prowokacja )
>> na dobre mu nie wyjdzie - a on tego
>> nawet nie potrafi zobaczyć/zrozumieć
>>
>> podzr.
>
>
> Dla mnie- to człowiek psychicznie chory. Nie uważam, żeby należało kogoś ze
> względu na chorobę psychiczną dyskryminować- co to, to nie. Co do globa to
> mam mieszane uczucia. Przyjąłem zasadę raczej nie dyskutowania z nim, bo
> bluzga. Postawiłem mu warunek: pogadamy, jak przestanie flugać. Dla niego to
> okazało się niewykonalne. Jednak i w szaleństwie musi być umiar:
> niebezpieczny dla otoczenia- nieszkodliwy dziwak. IMO- glob tę linię
> przekroczył.

Odnosze podobne wrażenie, jednak przypuszczam, że raczej sam został
skrzywdzony przez pedofila i być może to nawet był ktoś przebrany za
Mikołaja - wujek, kolega ojca...? Stąd wizja Mikołaja dla innych skądinąd
sielankowa dla niego zawsze już będzie horrorem...


--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


477. Data: 2009-11-15 00:05:12

Temat: Re: popularny populares ???
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 14 Nov 2009 23:47:03 +0100, Paulinka napisał(a):

> Glob zacytował jedną nowelkę Rolanda Topora z tomiku 'Cztery róże dla
> Lucienne'.

Jeśli nawet tylko zacytował, to pytanie, dlaczego akurat ten obraz do niego
najlepiej przemawia.
--

Ikselka. //świeżo wytańczona w "Antrakcie" - może jutro linki wrzucę z
www.kielcenoca.pl, o ile oczywiście mnie ujęto na foto :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


478. Data: 2009-11-15 00:05:56

Temat: Re: popularny populares ???
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 14 Nov 2009 23:47:30 +0100, kiwiko napisał(a):

> Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hdn4oa$69a$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Jeśli lubisz matematykę to mogę Ci opowiadać o jej pięknie
>> i prawidłowościach. Redart zaczął, ale się wystraszył. :-)
>
> co może być pięknego w matematyce?
> opowiesz mi?

O matematyce się nie opowiada, w niej się zanurza...


--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


479. Data: 2009-11-15 00:06:03

Temat: Re: popularny populares ???
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


XL wrote:
> Dnia Sat, 14 Nov 2009 23:35:35 +0100, Chiron napisaďż˝(a):
>
> > U�ytkownik "malkontent" <m...@o...pl> napisa� w wiadomo�ci
> > news:hdn55u$q9m$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> >>
> >> U�ytkownik "Chiron" <e...@p...com> napisa� w wiadomo�ci
> >> news:hdmvga$39h$1@node2.news.atman.pl...
> >>>
> >>> U�ytkownik "malkontent" <m...@o...pl> napisa� w wiadomo�ci
> >>> news:hdmlgo$9r9$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> >>>>
> >>>> U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> >>>> news:b22a72a0-9a71-4e09-965a-0f63fbd84dbd@m26g2000yq
b.googlegroups.com...
> >>>>
> >>>>>by innych mordowali. Wi�c wypieprzaj, bo jak si� leczy� nie b�dziecie,
> >>>>
> >>>> jak sobie �yczysz
> >>>>
> >>>> mam wra�enie,�e robisz si� nieco agresywny
> >>>> je�li to z mojego powodu to przepraszam
> >>>
> >>> Chyba nie. Wiesz- sobota, lekarze poszli do dom�w, piel�gniarki nie
> >>> pilnuj� go, �eby wzi�� lekarstwa- to takie okresowe u niego. W
> >>> poniedzia�ek by� mo�e mu si� polepszy
> >>
> >> ja siďż˝ tylko zastanawiam - o co tu chodzi ?
> >>
> >> chory/g�upi/z�o�liwy ? trzy w jednym ?
> >>
> >> jak ktos kto niby skonczyďż˝ filozofiďż˝
> >> mo�e byc tak ograniczony umys�owo
> >> i demostrowa� tak� primitywn� nienawi��
> >>
> >> jednak i tak jakoďż˝ go lubie i mi go szkoda
> >> bo ta z�o��/nienawi�� jaka przez niego p�ynie
> >> ( nawet je�li to tylko teatr/prowokacja )
> >> na dobre mu nie wyjdzie - a on tego
> >> nawet nie potrafi zobaczyďż˝/zrozumieďż˝
> >>
> >> podzr.
> >
> >
> > Dla mnie- to cz�owiek psychicznie chory. Nie uwa�am, �eby nale�a�o
kogoďż˝ ze
> > wzgl�du na chorob� psychiczn� dyskryminowa�- co to, to nie. Co do globa
to
> > mam mieszane uczucia. Przyj��em zasad� raczej nie dyskutowania z nim, bo
> > bluzga. Postawi�em mu warunek: pogadamy, jak przestanie fluga�. Dla niego to
> > okaza�o si� niewykonalne. Jednak i w szale�stwie musi by� umiar:
> > niebezpieczny dla otoczenia- nieszkodliwy dziwak. IMO- glob tďż˝ liniďż˝
> > przekroczyďż˝.
>
> Odnosze podobne wra�enie, jednak przypuszczam, �e raczej sam zosta�
> skrzywdzony przez pedofila i by� mo�e to nawet by� kto� przebrany za
> Miko�aja - wujek, kolega ojca...? St�d wizja Miko�aja dla innych sk�din�d
> sielankowa dla niego zawsze ju� b�dzie horrorem...
>
>
> --
>
> Ikselka.

''Podobne wrażenie'', buraku kiedy ty bezmyślnie przestaniesz
przytakiwać.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


480. Data: 2009-11-15 00:07:32

Temat: Re: popularny populares ???
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 14 Nov 2009 23:58:02 +0100, Paulinka napisał(a):

> Chciałabym jednak wiedzieć, co Tobą kierowało, że się poczułeś w
> obowiązku naprawiania moich relacji z XL?

Naprawiania? Tzn kiedyś były dobre i się popsuły? Eeeee, ja nie widzę w
nich niczego złego... :-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 40 ... 47 . [ 48 ] . 49 ... 60


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ja jeszcze tylko 3 slowa do trolla prowadzacego
ireneuszowi krzemińskiemu się nawróciło
(.) etyka seksualna
Re: Polański
HA !!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »