pozyskiwane z natury

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 219

81. Data: 2002-06-28 13:28:09

Temat: Re: Odp: pozyskiwane z natury
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ewa Szczęśniak" napisala:

> KDomyslam sie :-)).
> Pytam dlatego, ze milosnicy gorskich jakos tak dziela sie na dwie grupy:
> bardziej sukulentowa (Sempervivum, Sedum, Rhodiola) + skalnice i inny
> barwny drobiazg, albo bylinowa: duze goryczki, parzydla, modrzyki, milosny
> i inne takie. Tych drugich jest mniej - miejsce w ogrodzie ogranicza

To ja tez jestem z tych pierwszych, ale miejsca mam dość,
tylko niewiedza i małe urozmaicenie u ogrodników mnie
ograniczają ;-)

Krycha&Co(ty)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

82. Data: 2002-06-28 13:29:05

Temat: Re: pozyskiwane z natury
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jerzy" <0...@m...pl> wrote in news:afho22$5ar$1@sunsite.icm.edu.pl:

> Chcesz powiedzieć, że naukowcy już je zadeptali?
> Szkoda.

Podobno najgorszymi wrogami roslin sa botanicy... Gorsze toto, niz
szarancza :-)))
Niestety wiekszosc zanikla w wyniku bardziej wyrafinowanych dzialan, np.
melioracji, zrebow, prostowania koryt rzek itd.
Pozdrowienia - Ewa Sz.

> "Słowa zostawiają głębsze rany niż areator."
Oj!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

83. Data: 2002-06-28 13:32:46

Temat: Re: pozyskiwane z natury
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Anula" <a...@p...onet.pl> wrote in news:afho6n$pur$1@news.onet.pl:

> Jerzy napisał:
>
>> Sanguisorba officinalis L. - krwiściąg lekarski
>> Występowanie: wilgotne łąki i zarośla; w górach rzadko.

> Dziwne te wiadomości o występowaniu, bo właściwie jedyne wielkie
> połacie porośnięte krwiściągiem widziałam na pogórzu/w górach. Ale
> pewnie niewiele jeszcze w życiu widziałam.

Na pogorzu laki mokre, a gory to powyzej 600m npm (chyba, nie pamietam). I
w gorach tzw. wysokich faktycznie go nie ma - czyli sie zgadza :-))
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

84. Data: 2002-06-28 13:56:59

Temat: RE: pozyskiwane z natury
Od: a...@o...pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora

Behalf Of Ewa Szczę?niak

>A Veratrum?
>Hm?

Nie pamietam gdzie:-(( Pomylilem ze storczykiem,dopiero podczas fazy wzrostu
zorientowalem sie ze nie moze to byc C.c.
Jak zakwitla trzy lata temu radosc moja byla ogromna :-))
W tym roku roku rowniez zakwitnie,ale paki kwiatowe sa zaatakowane przez
mszyce,pierwszy raz od trzech lat uzylem preparatu owadobojczego FASTAC, mam
nadzieje ze jej nie zaszkodze.
Pozdrawia z Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich.
Bogusław Radzimierski.
www.ogrod-botaniczny.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

85. Data: 2002-06-28 14:03:02

Temat: Re: pozyskiwane z natury
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > "Słowa zostawiają głębsze rany niż żyletka."
>
> Ten ogonek jest zbyt ostry, nie mogę przejść koło niego obojętnie. Fuj.

Ja też od nie mogę przejść nad tym obojętnie dlatego od jakiegoś czasu
przypominam, iz nieumiejętne posługiwanie sie pewnymi narzędziami może
prowadzić do urazów. Są one wprawdzie uleczalne ale mogą pozostawić
blizny.
;-)

ZASADY BHP
1
zasada Alara (As Low As Reasonably Acievable) (tak nisko jak jest to
realnie możliwe) Polityka minimalizacji ryzyka poprzez utrzymanie
ekspozycji na najniższym poziomie pod względem kosztów, technologii i
korzyści dla zdrowia,
2
zasada ZRU (Zasada Rozważnego Unikania) polega na unikaniu zagrożeń przy
umiarkowanych kosztach
3
zasada ZOP (Zasada Ostrożnego Postępowania) polega na badaniem ryzyka z
uwzględnieniem zysków i strat
4
pierwsza zasada Murphy'ego
Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszelkie inne
możliwości zostały już wyczerpane.
5
druga zasada Murphy'ego
Drobne awarie nie istnieją, jeżeli miała jednak miejsce drobna awaria,
oznacza to, że nie poznałeś jeszcze jej rzeczywistych rozmiarów.
6
zasada Menckena
Ci co potrafią, robią to. Ci co nie potrafią, uczą i kontrolują innych.
7
zasada Cahna
Kiedy wszystko inne zawiedzie, przeczytaj instrukcję.
http://www.bhp.iq.pl/Zasada.htm

--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Przestrzegaj zasad BHP."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

86. Data: 2002-06-28 20:48:18

Temat: Re: pozyskiwane z natury
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Ewa Szczęniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
> > To raczej to:
> > Cirsium oleraceum (L.) Scop. - ostrożeń warzywny
> > Nazwy drugorzędne, dawne i ludowe: baśnica, chrabust czarownik,
> > (chrabust), chrabuzd, chrobust, czarcie żebro, drapacz, (drapacz
łąkowy),
> > (muchołówka), (oset warzywny), ostrożeń, ostrożeń chrobust, ostrożeń
> > żółtawy, ostrzeń warzywny, ostrzeń żółtawy, scyrbok, świjski zieli.
> > Pozdr. Jerzy Nowak
>
> A przez chwile wiedzialam, co ma Tadeusz w ogrodku. Buuu...
> Tadeusz, a jak to Twoje wyglada? Na jaki kolor kwitnie?
> Pozdrowienia - Ewa Sz.
>
jeszcze teo nie przesadzilem tylko zastanawialem sie nad przesadzeniem
a Jerzy po swojemu zamacil
:))))))))
jesli chcesz moge pstryknac cyfraczkiem zdjecie
i przyslac Tobie jak wyglada i kwitnie te czarcie zebro
:)
a dzis wypatrzylem bardzo ladny chwascik
caly osypany fioletowymi kwiatkami
ostróżka (czy jakos tak) sie on chyba nazywa
:)))
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

87. Data: 2002-06-28 20:48:19

Temat: Re: pozyskiwane z natury
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Sunnie" <s...@k...net.pl>
:
> > > Glod wiedzy we mnie wezbral! Co to jest czarcie zebro? Tak sie milo
> >nazywa
> > > :-))))))
> >
> >Succisa pratensis Moench - czarcikęs łąkowy
>
> A mnie sie wydaje ze w Wielkopolsce czarcie zebro to ostrozen :)
>
> Anka
>
hehe
dla mnie sprawa jest oczywista
czarcie zebro to czarcie zebro
tak jak pyrki to pyrki
:)))))
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehee

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

88. Data: 2002-06-29 13:54:23

Temat: Re: pozyskiwane z natury
Od: "Maciej" <M...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dlaczego masz takie skrupuly odnosnie tej naparstnicy, przeciez jej nie
wrzucilas do zupy tylko pozwolilas na (byc moze) rozmnozenie sie tej rosliny
i przetrwanie egzemplarza, ktory w surowych dzikich warunkach moglby
zginac...

pozdrawiam

Użytkownik "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:Xns923A69C4DE172ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8...
> Krystyna Chiger <k...@p...pl> wrote in
> news:3D1AC369.1CABB0FA@people.pl:
>
>
> > Naparstnicę tez bym chciała, ale nie widzę w okolicy ;-)
> > Krycha&Co(ty)
>
> Wiesz, ze chroniona? Co prawda mi ta wiedza nie przeszkodzila...;-)). A
> roslina bardzo ladna.
> Niezapominajki przenosilas te z wilgotnych lak? Czy z lasu?
> Pozdrowienia - Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

89. Data: 2002-07-01 05:39:14

Temat: RE: pozyskiwane z natury
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

a...@o...pl (Bogusław Radzimierski) wrote in
news:AEELLCFPEPACHFAEFIBEGENCCDAA.abies@ogrod-botani
czny.pl:

> Nie pamietam gdzie:-(( Pomylilem ze storczykiem,dopiero podczas fazy
> wzrostu zorientowalem sie ze nie moze to byc C.c.
> Jak zakwitla trzy lata temu radosc moja byla ogromna :-))

Boguslawie! Czy sugerujesz, ze C.c. i reszte pozyskales metoda wykopywania
z tzw. natury?
A radosc Twoja jest calkowicie zrozumiala i pozostaje tylko zazdroscic.
Wyksztalaca u Ciebie ta ciemierzyca nasiona? Bo z tego, co wiem, to w
Polsce jest dosc kiepsko z ich jakoscia. Moze w cieplarnianych warunkach
Twojego ogrodu jest lepiej?
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

90. Data: 2002-07-01 05:42:32

Temat: Re: pozyskiwane z natury
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

s...@s...pl (Tadeusz Smal) wrote in
news:012801c21ee5$42be3160$cf4c4cd5@TadeuszSmal:

> jesli chcesz moge pstryknac cyfraczkiem zdjecie
> i przyslac Tobie jak wyglada i kwitnie te czarcie zebro
>:)

A chetnie! Przynajmniej bede wiedziec, co to w koncu jest (poza tym, ze
czarcie zebro) ;-)))

> a dzis wypatrzylem bardzo ladny chwascik
> caly osypany fioletowymi kwiatkami
> ostróżka (czy jakos tak) sie on chyba nazywa
>:)))

Tego nie wykopuj, bo to jednoroczne. Poczekaj na nasiona, zbierz, wysiej, a
potem bedziesz ja mial i mial, i mial. Jest taka ladna, ze warto.
Pozdrawiam - Ewa Sz.