Witam
sorry za crosposta z budowanie ale nie bardzo wiedzielm gdzie to przypiac
Mam taki maly probem. Temat moze troszeczke nie pod grupe ale nie bardzo
wiem gdzie to przypiac.
Mieszkam w malej wspolnocie kazdy sobie tam ustala ile che placic za wode i
raz na rok jest to rozliczane. I tu jest OK
Kazdy ma licznik w domu i jest jeden na nieruchomosci. I tu zaczynaja sie
schody.
W zeszlym roku wspolnota obliczyla ze sumaryczna roznica miedzy odczytami w
domach a licznikiem centraym jest tak duza ze trzeba do interesu doplacic. I
zeby to nei byly duze kwoty to pewnie kazdy by na to lage polozyl ale to
wyszlo do kupy ponad 1800 zl. na 5 rodzin to juz troche jest do doplaty.
Co moge zrobic aby takim cyrkom zapobiec?
W tym miesiadu roznica wyszla 17m3. na nasza niekorzysc. Troche duzo.
Wodociagi umywalja rece - nie podpisza indywidualnych umow tylko ze
wspolnota. Zarzadca ma zrobic przeglad rur czy przypadkiem ktos na lewo nie
wycaga wody. ale nie bardzo mi sie chce wierzyc aby ktos w ciagu m-ca
wytargal 17 m3 wody tymbardziej ze sa to starsze malzenstwa a i ogrodki nie
byly za czesto podlewane.
Macie jakies pomysly???
Co poze sprawdzeniem czy ktos na lewo nie wyciaga ozna zrobic?
Dzieki za kazda rade
--
Artur