Strona główna Grupy pl.sci.medycyna problemy z pecherzykiem zolciowym, i inne takie

Grupy

Szukaj w grupach

 

problemy z pecherzykiem zolciowym, i inne takie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-10-24 17:43:08

Temat: problemy z pecherzykiem zolciowym, i inne takie
Od: "kuku" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Prosze o opinie lekarzy, otoz od dlugiego czasu zmagam sie z roznymi
problemami zdrowotnymi. W tym z zapaleniem pecherzyka zolciowego, grzybica
ukladu pokarmowego, zespolem zatokowo oskrzelowym i paroma innymi.
Obecnie moj lekarz gastrolog zapisal mi kuracje 15 dniowa lekiem Cipronex na
zapalenie pecherzyka, a ponadto flukonazolem na grzybice. Ostatnio
pobolewania w prawym podzebrzu wrocily, mimo stosowania lekow scisle z
zaleceniem lekarza.
Jestem juz mocno zmeczony nieustanna walka z chorobami jakie mnie gnebia od
paru lat, mocno utrudniajac mi zycie zawodowe i prywatne, prawde mowiac
stracilem juz nadzieje ze sie wylecze i pozyje jeszcze troche :-/.
Anyway, czy sa jakies szanse ze wylecze ten zakichany pecherzyk i ze jakos
jeszcze normalnie pofunkcjonuje? Czy moze mi go wytna i bede musial do konca
zycia ciagnac na diecie? Dodam, ze nie pije alkoholu, nie pale, odzywiam sie
skromnie, malo tluszczu, miesa, itd. Jedynym nalogiem jaki mam jest kawa,
wypic musze szklanke dziennie inaczej mam silne bole glowy. No i zyje w
ciaglym stresie :( to takie kolko graniaste, jak nie bede pracowal to nie
bede mial pieniazkow, jak nie bede mial pieniazkow to sie nie bede mogl
leczyc jak nie bede zdrowy to nie moge wydajnie pracowac....
Badanie USG wykazalo pogrubienie w kilku miejscach scianek pecherzyka.
Ponadto badania krwi i moczu wykazaly przewlekly stan zapalny, o ile dobrze
zrozumialem wyjasnienia lekarza, swiadczy o tym nienormalnie powiekszony
poziom bialych cialek we krwi. Ten stan zapalny wiaze z zatokami, a ostatnio
z pecherzykiem.
Pozdrawiam,
m


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-10-25 04:39:12

Temat: Re: problemy z pecherzykiem zolciowym, i inne takie
Od: "FIXRAMBO" <f...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sądzę,że częste używanie antybiotykow wyjalowiło twój organizm i jesteś
podatna na każdą infekcję i dysharmonie środowiska . Możliwosci medycymy
akademickiej już wyczerpałes , więc należy zwrocić się do medycyny
naturalnej. Należy rozpocząc od stanu zapalnego woreczka gdyż możesz miec w
nim złogi lub kamienie utrudniające spelnianie jego funkcji. Na to jest
takie chińskie lekarstwo ziołowe LIDAN, opis tego lekarstwa widzialem na
stronie www.kregoslup.polbox.pl lub znajdziesz w wyszukiwarce. Musisz sie
uodpornic na stresy bo ciągły stres niszczy twoja odporność psychiczną i
fizyczną . Bez tego leczenie bedzie mniej skuteczne.
Użytkownik "kuku" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bnbobt$shg$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
> Prosze o opinie lekarzy, otoz od dlugiego czasu zmagam sie z roznymi
> problemami zdrowotnymi. W tym z zapaleniem pecherzyka zolciowego, grzybica
> ukladu pokarmowego, zespolem zatokowo oskrzelowym i paroma innymi.
> Obecnie moj lekarz gastrolog zapisal mi kuracje 15 dniowa lekiem Cipronex
na
> zapalenie pecherzyka, a ponadto flukonazolem na grzybice. Ostatnio
> pobolewania w prawym podzebrzu wrocily, mimo stosowania lekow scisle z
> zaleceniem lekarza.
> Jestem juz mocno zmeczony nieustanna walka z chorobami jakie mnie gnebia
od
> paru lat, mocno utrudniajac mi zycie zawodowe i prywatne, prawde mowiac
> stracilem juz nadzieje ze sie wylecze i pozyje jeszcze troche :-/.
> Anyway, czy sa jakies szanse ze wylecze ten zakichany pecherzyk i ze jakos
> jeszcze normalnie pofunkcjonuje? Czy moze mi go wytna i bede musial do
konca
> zycia ciagnac na diecie? Dodam, ze nie pije alkoholu, nie pale, odzywiam
sie
> skromnie, malo tluszczu, miesa, itd. Jedynym nalogiem jaki mam jest kawa,
> wypic musze szklanke dziennie inaczej mam silne bole glowy. No i zyje w
> ciaglym stresie :( to takie kolko graniaste, jak nie bede pracowal to nie
> bede mial pieniazkow, jak nie bede mial pieniazkow to sie nie bede mogl
> leczyc jak nie bede zdrowy to nie moge wydajnie pracowac....
> Badanie USG wykazalo pogrubienie w kilku miejscach scianek pecherzyka.
> Ponadto badania krwi i moczu wykazaly przewlekly stan zapalny, o ile
dobrze
> zrozumialem wyjasnienia lekarza, swiadczy o tym nienormalnie powiekszony
> poziom bialych cialek we krwi. Ten stan zapalny wiaze z zatokami, a
ostatnio
> z pecherzykiem.
> Pozdrawiam,
> m
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-10-25 06:01:11

Temat: Re: problemy z pecherzykiem zolciowym, i inne takie
Od: "kuku" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "FIXRAMBO" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:Q7nmb.120681$bU3.1617005@news.chello.at...
> Sądzę,że częste używanie antybiotykow wyjalowiło twój organizm i jesteś
> podatna na każdą infekcję i dysharmonie środowiska . Możliwosci medycymy
> akademickiej już wyczerpałes , więc należy zwrocić się do medycyny
> naturalnej. Należy rozpocząc od stanu zapalnego woreczka gdyż możesz miec
w
> nim złogi lub kamienie utrudniające spelnianie jego funkcji. Na to
jest
> takie chińskie lekarstwo ziołowe LIDAN, opis tego lekarstwa widzialem na
> stronie www.kregoslup.polbox.pl lub znajdziesz w wyszukiwarce. Musisz sie
> uodpornic na stresy bo ciągły stres niszczy twoja odporność psychiczną i
> fizyczną . Bez tego leczenie bedzie mniej skuteczne.
>
Dziekuje ale nie jestem przekonany do takich metod. Zreszta kamieni
zolciowych nie mam.
Bylem kiedys u jednego takiego "lekarza" wyszedlem gleboko zniesmaczony. Z
trudem czlowiek ten
rozumial co do niego mowie, odpowiadal malo zrozumiale, no i na dokladke
zalecil mi na przewlekle
zapalenie zatok tlusto jesc i brac jakies tam ziolka. Juz wtedy bolala mnie
watroba, jak sie okazalo
po wizycie u gastrologa mialem silna grzybice. Sadzisz ze zarcie kostki
masla dziennie by mi na to
pomoglo???? Leczenie metodami "nienaturalnymi" znacznie zmniejszylo moje
problemy, niestety nie
bylo do konca skuteczne bo dalej walcze z resztkami grzybicy i tym stanem
zapalnym pecherzyka.
Zastanawiam sie tez czy przyczyna tego wszystkiego nie jest przewlekly stan
zapalny zatok.
Pozdrawiam,
m


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-10-25 09:48:34

Temat: Re: problemy z pecherzykiem zolciowym, i inne takie
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "kuku" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bnbobt$shg$1@inews.gazeta.pl...

Dodam, ze nie pije alkoholu, nie pale, odzywiam sie
> skromnie, malo tluszczu, miesa, itd.

he he Jeszcze jedna ofiara piramidy żywieniowej.

Pozdrawiam
Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-10-25 21:26:50

Temat: Re: problemy z pecherzykiem zolciowym, i inne takie
Od: "kuku" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bndgtn$r2m$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik "kuku" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bnbobt$shg$1@inews.gazeta.pl...
>
> Dodam, ze nie pije alkoholu, nie pale, odzywiam sie
> > skromnie, malo tluszczu, miesa, itd.
>
> he he Jeszcze jedna ofiara piramidy żywieniowej.
>
> Pozdrawiam
> Leszek
>

Mam rozumiec ze bawia cie moje problemy?
w takim razie nie pozdrawiam
m


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-10-27 08:50:29

Temat: Re: problemy z pecherzykiem zolciowym, i inne takie
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "kuku" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bnd3jl$m4b$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "FIXRAMBO" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:Q7nmb.120681$bU3.1617005@news.chello.at...
> > Sądzę,że częste używanie antybiotykow wyjalowiło twój organizm i jesteś
> > podatna na każdą infekcję i dysharmonie środowiska . Możliwosci medycymy
> > akademickiej już wyczerpałes , więc należy zwrocić się do medycyny
> > naturalnej. Należy rozpocząc od stanu zapalnego woreczka gdyż możesz
miec w nim złogi lub kamienie utrudniające spelnianie jego funkcji. Na
to
> jest
> > takie chińskie lekarstwo ziołowe LIDAN, opis tego lekarstwa widzialem
na stronie www.kregoslup.polbox.pl lub znajdziesz w wyszukiwarce. Musisz
sie uodpornic na stresy bo ciągły stres niszczy twoja odporność psychiczną i
> > fizyczną . Bez tego leczenie bedzie mniej skuteczne.
> >
> Dziekuje ale nie jestem przekonany do takich metod. Zreszta kamieni
> zolciowych nie mam.
> Bylem kiedys u jednego takiego "lekarza" wyszedlem gleboko zniesmaczony. Z
> trudem czlowiek ten rozumial co do niego mowie, odpowiadal malo
zrozumiale,

A to się zgadza. Ludzie na krańcowo odmiennych dietach kompletnie
nie potrafia się porozumieć... :(

> no i na dokladke zalecil mi na przewlekle zapalenie zatok tlusto jesc
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

To jest strzał w dziesiątkę! Ten człowiek (niezależnie od swojego
wykształcenia) dokładnie WIEDZIAŁ co mówi.
Tak właśnie jest! Ja miałam przewlekły stan zapalny zatok i przez wiele lat
ustawiczny problem z tzw. zatkanym nosem, który "dzięki" stosowaniu kropli
do nosa wszelkiego możliwego rodzaju (a nawet robionych na zlecenie
laryngologa) coraz bardziej wysuszały błony śluzowe nosa i zwiększały
jeszcze bardziej obrzęk śluzówki. Przeczytaj ulotki wszelkich kropli do
nosa! Ostrzegają tam przed dłuższym stosowaniem, niż ok.3 tygodni. Tak to
jest z tymi "lekami". One w rzeczywistości nie leczą, znoszą tylko objaw na
2-3 godziny i tylko jeszcze bardziej szkodzą. Człowiek zaczyna szukać
przyczyn wszędzie, ale zawsze POZA swoim organizmem.
Ja już wtedy przerobiłam wszelkie mozliwe sposoby, aby znowu normalnie
oddychać przez nos, nawet nawilżanie powietrza w pokoju, pozbycie się
dywanu, bo uwierzyłam, że winne są roztocza. To wszystko okazało się malo
skuteczne.
Trafiłam na dietę wysokotłuszczową. Wystarczyły zaledwie 3 tygodnie
stosowania diety optymalnej, a obrzęk i suchość śluzówki w nosie ustąpił.
Dietę optymalną stosuję ponad pięć lat i tyle czasu nie mam żadnych
problemów z nosem, a nawet nie zdarzają mi się przeziębienia, ani katar.


i brac jakies tam ziolka. Juz wtedy bolala mnie
> watroba, jak sie okazalo
> po wizycie u gastrologa mialem silna grzybice. Sadzisz ze zarcie kostki
> masla dziennie by mi na to pomoglo???? Leczenie metodami "nienaturalnymi"
znacznie zmniejszylo moje problemy, niestety nie
> bylo do konca skuteczne bo dalej walcze z resztkami grzybicy i tym stanem
> zapalnym pecherzyka.

No i sam fakt, że jednak nie wyleczyło Cię do końca zmusza do wniosku, że
"nienaturalne" metody są nieskuteczne.
Grzybice pojawiają się zawsze w organizmie o słabej odporności, a odporność
skutecznie i trwale można podnieść TYLKO poprzez stosowanie dobrego
pełnowartościowego odżywiania. Organizm bardzo potrzebuje w pożywieniu
tłuszczu (zawiera on witaminy rozpuszczalne w tłuszczach A, D, E, K) które
są bardzo potrzebne śluzówce i skórze (dlatego przemysł kosmetyczny tyle ich
pakuje do kremów i robi kasę na naiwnych, którzy boją się te witaminy zjadać
po prostu w tluszczach naturalnych).

> Zastanawiam sie tez czy przyczyna tego wszystkiego nie jest przewlekly
> stan zapalny zatok.

Właśnie tak, ale stan zapalny jest jedynie objawem, prawdziwą przyczyną jest
Twoja niskotłuszczowa dieta.
Dopóki nie przestaniesz się bać jeść produkty wysokotłuszczowe pochodzenia
zwierzęcego (masło, sery, śmietanę, tłuste mięso, podroby) to będziesz
zmuszony
żywić się farmaceutykami i często odwiedzać lekarzy. A to nader kosztowne
kuracje.

Pozdrawiam
Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Niedobor
Wlosy
sterydy i inne takie
Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...
Co na katar? Pilne!!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »