| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-06-25 12:13:51
Temat: przedstawianie wlasnego nekrologu przez dzieci i mlodziezSpotkalem sie ostatnio w dwoch roznych miejscach z taka o to sytuacja: W ramach
zajec w szkole, swietlicy poproszono dzieci, mlodziez o przedstawienie swojego
nekrologu i pogrzebu (jak chcieliby byc opisani przez zyjacych i jak mialby
wygladac ich pogrzeb).
Jako, ze zdazylo sie w to w dwoch niezaleznych od siebie miejscach, pomyslalem
sobie, ze jest to moze jakas sprawdzona technika (psychologiczna, edukacyjna?).
Czy slyszeliscie o takich metodach? Jakie maja one zalety, a jakie wady?
Pozdrawiam :-)
Wieslaw.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-06-25 12:19:42
Temat: Re: przedstawianie wlasnego nekrologu przez dzieci i mlodziezOn 25 Jun 2002 14:13:51 +0200, s...@p...onet.pl wrote:
>Spotkalem sie ostatnio w dwoch roznych miejscach z taka o to sytuacja: W ramach
>zajec w szkole, swietlicy poproszono dzieci, mlodziez o przedstawienie swojego
>nekrologu i pogrzebu (jak chcieliby byc opisani przez zyjacych i jak mialby
>wygladac ich pogrzeb).
>Jako, ze zdazylo sie w to w dwoch niezaleznych od siebie miejscach, pomyslalem
>sobie, ze jest to moze jakas sprawdzona technika (psychologiczna, edukacyjna?).
>Czy slyszeliscie o takich metodach? Jakie maja one zalety, a jakie wady?
>
Az ciarki przechodza mi po plecach, gdy pomysle o taaakiej metodzie.
Magda N
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-25 12:59:37
Temat: Re: przedstawianie wlasnego nekrologu przez dzieci i mlodziezUżytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:718b.00005448.3d185e7f@newsgate.onet.pl...
> Spotkalem sie ostatnio w dwoch roznych miejscach z taka o to sytuacja: W
ramach
> zajec w szkole, swietlicy poproszono dzieci, mlodziez o przedstawienie
swojego
> nekrologu i pogrzebu (jak chcieliby byc opisani przez zyjacych i jak
mialby
> wygladac ich pogrzeb).
> Jako, ze zdazylo sie w to w dwoch niezaleznych od siebie miejscach,
pomyslalem
> sobie, ze jest to moze jakas sprawdzona technika (psychologiczna,
edukacyjna?).
> Czy slyszeliscie o takich metodach? Jakie maja one zalety, a jakie wady?
Tak, to jest jedna z dosyć często stosowanych technik w pracy grupowej...
Zalety i wady zależą od tego w jakiej grupie wiekowej/problemowej ją się
stosuje i jakiej klasy jest terapeuta ;)))
W grupach dziecięco-młodzieżowych pozwala uświadomić jakie są cele życiowe,
wartości, plany (bo w mowie pogrzebowej powinny być przedstawione
osiągnięcia delikwenta). Poza tym, to ćwiczenie otwiera temat śmierci,
przemijania, wartości czasu i życia. Oczywiście należy bardzo uważać, czy w
grupie nie ma dzieci z traumatycznymi doświadczeniami dotyczącymi śmierci i
umierania. No i grupa musi być już na odpowiednim poziomie integracji, musi
być atmosfera ciepła i bezpieczeństwa, a uczestnicy powinni być zaprawieni
już w ćwiczeniach grupowych i psychodramatycznych...
Natomiast w grupach dorosłych (zresztą w indywidualnej terapii też)
wizualizacja własnego pogrzrebu pomaga zniwelować lęk przed śmiercią
(upacjentów nerwicowych, z obsesyjnym lękiem). Wysoce ryzykowne wydaje mi
się natomiast poruszanie tematu śmierci u pacjentów depresyjnych w wieku
bilansów życiowych. Chociaż to też jest sprawa indywidualna...
Bo w końcu - co by się mówiło czy nie mówiło - śmierć przecież jest
faktem...
zdrówka póki życia :)
joa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |