Zrobilem wczoraj taki oto obiadek :)
SKŁADNIKI
- 3 poledwiczki wieprzowe
- 3-4 lyzki masla
- 1 duza cebula
- 1 szklanka bulionu (ja mialem taki z kostki - wolowy)
- 2-3 lyzki przecieru pomidorowego
- troche drobno posiekanej natki do dekoracji
MARYNATA
- 1 lyzka oliwy z oliwek
- 3 lyzki sosu sojowego
- 4 lyzki ketchupu
- 1 lyzka miodu
- 1 lyzeczka ostrej musztardy
- szczypta chili
- cukier, sol, pieprz (szczypta)

WYKONANIE
Poledwiczki dobrze umyc i osuszyć. Lekko rozbic reka. Teraz naciac wzduz w
dwóch miejscach (ale nie do konca) tak aby powstaly 3 "sznurki" do
zaplatania. Zaplesc warkocz i koniec spiac wykalaczka. Wymieszac wszystkie
skladniki marynatu i zalac nimi mieso. Wsadzic do chlodnego miejsca na
minimum 1 godzine pod przykryciem. Cebule posiekac w drobna kostke. Na
patelni lub w rondlu rozgrac maslo i smazyc na nim osaczone z marynaty mieso
i cebule. Smazyc 3-4 minuty z kazdej strony na duzym ogniu. Po tym czasie
(cebula powinna sie juz rumienic) podlac szklanka bulionu i dusic pod
przykryciem na mniejszym ogniu 30-35 minut. Jak juz mieso bedzie miekkie
wyjac je na ogrzany polmisek i trzymac w cieplym piekarniku. Do patelni wlac
reszte marynaty, dodac przecier pomidorowy, zamieszac i odparowac az
powstanie gesty sos.
Mieso polac sosem, posypac natka i podawac z np. ryzem i jarzynami
gotowanymi na parze :).

Rahab