przerzut czerniaka złośliwego
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-07-14 20:40:16
Temat: przerzut czerniaka złośliwegoOd: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
2 lata temu usunięto mojemu tacie ze skóry pleców (górna część, blisko
karku) wrzodziejącego czerniaka złośliwego typu guzkowatego (melanoma
malignum exulcerans typus nodularis) - Clark V . Breslov 8,8 mm. Nie
usuwano mu wówczas węzłów chłonnych stwierdzając, że sa czyste.
Miesiąc temu w badaniach kontrolnych wyszło mu, że ma powiększone
węzły chłonne w jednym dole pachowym - lekarz kazał poczekać miesiąc i
ponownie zrobić usg. Przez ten miesiąc zmiany urosły tak, że stały się
dokładnie wyczuwalne w dotyku i kiedy tato poszedł na badania to
zrobiono mu biopsję zamiast usg - wyniki będą dopiero w czwartek. Do
tego tato skarży się na bóle ręki. Wiem, że jesli jest to przerzut to
jest bardzo źle. Proszę napiszcie mi jak bardzo - tzn. jakie są
rokowania w takim przypadku i procedura postępownia. Dodam, ze tato ma
46 lat, a ja bardzo chcę, żeby mnie odprowadził do ołtarza podczaś
śłubu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2007-07-16 21:21:23
Temat: Re: przerzut czerniaka złośliwegoOd: "Joanna" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
polecam forum na stronie internetowej gazety wyborczej:
wchodzisz w zakladke forum i szukasz Nowotwory - damy rade.
Pisz tam i czytaj archiwum!
Duzo zdrowia dla Taty!
A.
Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:1184445616.817381.83350@o61g2000hsh.googlegroup
s.com...
2 lata temu usunięto mojemu tacie ze skóry pleców (górna część, blisko
karku) wrzodziejącego czerniaka złośliwego typu guzkowatego (melanoma
malignum exulcerans typus nodularis) - Clark V . Breslov 8,8 mm. Nie
usuwano mu wówczas węzłów chłonnych stwierdzając, że sa czyste.
Miesiąc temu w badaniach kontrolnych wyszło mu, że ma powiększone
węzły chłonne w jednym dole pachowym - lekarz kazał poczekać miesiąc i
ponownie zrobić usg. Przez ten miesiąc zmiany urosły tak, że stały się
dokładnie wyczuwalne w dotyku i kiedy tato poszedł na badania to
zrobiono mu biopsję zamiast usg - wyniki będą dopiero w czwartek. Do
tego tato skarży się na bóle ręki. Wiem, że jesli jest to przerzut to
jest bardzo źle. Proszę napiszcie mi jak bardzo - tzn. jakie są
rokowania w takim przypadku i procedura postępownia. Dodam, ze tato ma
46 lat, a ja bardzo chcę, żeby mnie odprowadził do ołtarza podczaś
śłubu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-07-18 00:27:40
Temat: Re: przerzut czerniaka złośliwegoOd: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
Ślicznie dziękuje za tą stronę. Bardzo mi zależy na tym, żeby poznać
tą chorobę jak tylko się da i dowiedzieć się jak pomóc tacie. Zabieram
sięzatem za czytanie. serdecznie pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |