prognostycy przepowiadają przymrozki. Mieszkam pod Warszawą. Wszystkie
rośliny już poodkrywałam. Czy znowu okrywać? Myślę o klonie palmowym,
hortensjach, różach, wrzosach i nie wiem co jeszcze. Znowu okrywać? Taka
perspektywa trochę mnie załamuje :-(