Pyszny schabik wyprodukowałam w niedzielę na obiad. No to się chwalę:
Poplasterkowany schab rozbiłam (a dokładniej uczynił to mój małżonek, bo ja
nie znoszę tłuc mięsa)(OT.nie mogę zataić tego faktu, bo on ostatnio
podczytuje grupę i dopiero bym miała gadania ;-)
Pokroiłam (już naprawdę ja!) te rozbite plasterki w paseczki.
Na patelni rozgrzałam olej (winogronowy). Nasypałam sporo słodkiej papryki,
do tego pokrojoną dość drobno cebulkę. Podsmażyłam.
Do tego wrzuciłam mięsko oprószone mąką i posolone.
Obsmażyłam. Pod koniec wrzuciłam pokrojoną czerwoną paprykę, ale tak
naprawdę pod koniec, coby się za bardzo nie zmiękczyła. No i doprawiłam
dobrą łychą słodkiego sosu chili.
Mówię Wam, po prostu pycha.

Pozdrawiam
chwalipięta czyli Ania K.