| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-10 11:30:19
Temat: Re: rösti, czyli roestiOn Thu, 10 Mar 2005 11:57:36 +0100, "A.L." <a...@n...pl>
wrote:
>eM napisał(a):
>
>>
>> Swiss Chard -- Beta vulgaris L.
>
>Znaczy się burak cukrowy? Dobrze pamiętam?
ale chodzi o te ladne listki z zielonymi zylkami a nie bulwe
luzem :PPP
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-03-10 18:45:06
Temat: Re: rösti, czyli roestiIn article <d0p9rs$cnk$1@inews.gazeta.pl>,
'madzik' <m...@g...niet.pl> wrote:
> Władysław:
> > Jak wiadomo łosoś i jogurt to narodowe produkty Szwajcarii.
>
> Hm. Tam chyba miała być ironia, co?... Ja nie wiem, czy faktycznie sa,
> czy sobie zakpiłeś leciutko ;-)
Leciutko? A aj myślałem, że z grubej rury. ;-)
>
> Pierwszy raz rosti jadłam robiony przez naszych znajomych, właśnie w
> takiej konfiguracji (z takimi dodatkami jak wyzej).
I bardzo dobrze. Ja tylko nie chciałbym, żeby ktoś pomyślał, że to
klasyczne zestawienie.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-10 18:59:19
Temat: Re: rösti, czyli roestiIn article <d0p4sq$fhg$1@news.onet.pl>, "eM" <...@...c> wrote:
> "Wladyslaw Los" pisze:
>
> >> Czy rösti pasuje do Cordon Bleu:
> >
> > W jakim sensie "pasuje"?
>
> Chcialabym podac na stol cos z kuchni szwajcarskiej, aczkolwiek nigdy
> tam nie bylam i nic z listy szwajcarskich dan nie gotowalam (no chyba
> ze nieswiadomie ;-)). Wymyslilam sobie rosti, bo ktos kiedys mi o tym
> opowiadal (przy jakims kolejnym utyskiwaniu w temacie "co z
> ziemniakow"). Wyszperalam, ze jest to danie Szwajcarow, wyszukalam
> dalej, ze jedza jeszcze Crodon Bleu... Czy te dwa dania mozna podac
> razem? W sensie - zeby nie pasowaly do siebie jak mielone do ziemniakow
> deptanych? Jednym slowem - czy Szwajcarzy jedliby to razem?
Myślę, że raczej nie byłoby to typowe zestawienie. Roesti to raczej
samodzielne danie, a Szwajcarii, jeżeli już, to dodaje się do niego
rodzaj kiełbasy "longeoles".
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-10 19:06:53
Temat: Re: rösti, czyli roestiWladyslaw Los wrote:
> In article <d0p9rs$cnk$1@inews.gazeta.pl>,
> 'madzik' <m...@g...niet.pl> wrote:
>
>
>>Władysław:
>
>
>>>Jak wiadomo łosoś i jogurt to narodowe produkty Szwajcarii.
>>
>>Hm. Tam chyba miała być ironia, co?... Ja nie wiem, czy faktycznie sa,
>>czy sobie zakpiłeś leciutko ;-)
>
>
> Leciutko? A aj myślałem, że z grubej rury. ;-)
>
>>Pierwszy raz rosti jadłam robiony przez naszych znajomych, właśnie w
>>takiej konfiguracji (z takimi dodatkami jak wyzej).
>
>
> I bardzo dobrze. Ja tylko nie chciałbym, żeby ktoś pomyślał, że to
> klasyczne zestawienie.
klasycznie, to Rösti i Züricher Gschnetzeltes. Ale z tsatsiki też smakuje.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-10 19:50:16
Temat: Re: rösti, czyli roestiA jak trzeć te lekko podgotowane ziemniaki? Bo ja raz zrobiłam je wg
przepisu w "Kuchni Neli " Anieli Rubinstein z lekko podgotowanych, smakowo
było pyszne, ale tarcie - tortura... Na praske za twarde, na tarkę za
miękkie, robot zalepiają.
Nika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-10 19:58:49
Temat: Re: rösti, czyli roestiNika wrote:
> A jak trzeć te lekko podgotowane ziemniaki? Bo ja raz zrobiłam je wg
> przepisu w "Kuchni Neli " Anieli Rubinstein z lekko podgotowanych, smakowo
> było pyszne, ale tarcie - tortura... Na praske za twarde, na tarkę za
> miękkie, robot zalepiają.
ja trę na tarce o dużych oczkach robotem i nic się nie zakleja. Ale może
to gatunek ziemniaków.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-10 20:10:28
Temat: Re: rösti, czyli roestiOn Thu, 10 Mar 2005 20:58:49 +0100, Waldemar
<w...@t...de> wrote:
>Nika wrote:
>> A jak trzeć te lekko podgotowane ziemniaki? Bo ja raz zrobiłam je wg
>> przepisu w "Kuchni Neli " Anieli Rubinstein z lekko podgotowanych, smakowo
>> było pyszne, ale tarcie - tortura... Na praske za twarde, na tarkę za
>> miękkie, robot zalepiają.
>
>ja trę na tarce o dużych oczkach robotem i nic się nie zakleja. Ale może
>to gatunek ziemniaków.
>
>Waldek
To na pewno!!! Mnie najlepiej sie tra takie tzw salatkowe i
jeszcze czerwone (skorka, skorka...)
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |