samo żółteczko
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2014-01-24 14:58:20
Temat: samo żółteczkoOd: "Stefan" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Ja wiem, że nasze mistrzynie kuchni ten sposób znają, ale to może być
ciekawe dla bardziej niekumatych:
http://www.youtube.com/embed/iAp8pEaWB1Y
A tutaj (też nie dla mistrzyń) zabawa z ciasteczkami krok po kroczku:
https://www.youtube.com/watch?v=gKRASqpAGjY
smacznego
pozdr
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2014-01-24 15:29:28
Temat: Re: samo żółteczkoOd: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Fri, 24 Jan 2014 14:58:20 +0100, Stefan napisał(a):
> Ja wiem, że nasze mistrzynie kuchni ten sposób znają, ale to może być
> ciekawe dla bardziej niekumatych:
> http://www.youtube.com/embed/iAp8pEaWB1Y
>
> A tutaj (też nie dla mistrzyń) zabawa z ciasteczkami krok po kroczku:
> https://www.youtube.com/watch?v=gKRASqpAGjY
> smacznego
Fajne, nie znałam, ale to będzie dobre tylko do (niezbyt świeżych?) jajek
ze sklepu, gdzie białko już jest mocno rozrzedzone jak widac na filmie
zresztą. Żółtka jajek od mojej pani Baby mocno się trzymają w białku, a
białko w kupie (he he) i takie odsysanie nic nie da, najwyżej żółtko
pęknie, więc poza umiejętnym własnoręcznym oddzielaniem upartego białka na
ostrej krawędzi skorupki jedyne co mi się dobrze sprawdza to tzw separator
do jajek, bo pod własnym cieżarem białko samo w końcu się oddzieli, choć i
tu czasem muszę niejednego uparciucha "odcinać" pod spodem łyżeczką :-)
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2014-01-24 16:11:49
Temat: Re: samo żółteczkoOd: masti <g...@t...hell> szukaj wiadomości tego autora
Dnia pięknego Fri, 24 Jan 2014 14:58:20 +0100 osobnik zwany Stefan
napisał:
> Ja wiem, że nasze mistrzynie kuchni ten sposób znają, ale to może być
> ciekawe dla bardziej niekumatych:
> http://www.youtube.com/embed/iAp8pEaWB1Y
śmieszne ale filmik pokazuje kogoś kto nie umie oddzielać żółtek jedną
ręką co jest na pewno szybsze niż zabawy z butelką, którą potem trzeba
umyć :)
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2014-01-24 16:27:57
Temat: Re: samo żółteczkoOd: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Fri, 24 Jan 2014 15:11:49 +0000 (UTC), masti napisał(a):
> Dnia pięknego Fri, 24 Jan 2014 14:58:20 +0100 osobnik zwany Stefan
> napisał:
>
>> Ja wiem, że nasze mistrzynie kuchni ten sposób znają, ale to może być
>> ciekawe dla bardziej niekumatych:
>> http://www.youtube.com/embed/iAp8pEaWB1Y
>
> śmieszne ale filmik pokazuje kogoś kto nie umie oddzielać żółtek jedną
> ręką
Jedną potrafię - używając jej jako separatora :-)))
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2014-01-24 16:58:53
Temat: Re: samo żółteczkoOd: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2014-01-24 14:58, Stefan pisze:
> Ja wiem, że nasze mistrzynie kuchni ten sposób znają, ale to może być
> ciekawe dla bardziej niekumatych:
> http://www.youtube.com/embed/iAp8pEaWB1Y
Kiedyś z ciekawości sprawdziłam - nie działa.
Natomiast W "Godzinach" (bodajże) podpatrzyłam, jak Meryl Streep
oddziela żółtka od białek po prostu przecedzając w dłoniach (nie umiem
teraz znaleźć tego fragmentu).
Ja robię to w skorupkach.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2014-01-24 17:03:44
Temat: Re: samo żółteczkoOd: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Fri, 24 Jan 2014 16:58:53 +0100, FEniks napisał(a):
> (...)Meryl Streep
> oddziela żółtka od białek po prostu przecedzając w dłoniach (nie umiem
> teraz znaleźć tego fragmentu).
> Ja robię to w skorupkach.
>
A ja tak i tak. I w separatorze, kiedy nie chcę maczać dłoni.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2014-01-24 17:50:01
Temat: Re: samo żółteczkoOd: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Fri, 24 Jan 2014 16:58:53 +0100, FEniks napisał(a):
> Kiedyś z ciekawości sprawdziłam - nie działa.
Może nie "uszczelniłaś" styku butelki z jajkiem?
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2014-01-24 19:37:32
Temat: Re: samo żółteczkoOd: "cef" <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
masti wrote:
> zabawy z butelką, którą potem trzeba
> umyć :)
Po co myć butelkę?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2014-01-24 20:45:35
Temat: Re: samo żółteczkoOd: masti <g...@t...hell> szukaj wiadomości tego autora
Dnia pięknego Fri, 24 Jan 2014 19:37:32 +0100 osobnik zwany cef napisał:
> masti wrote:
>
>> zabawy z butelką, którą potem trzeba umyć :)
>
> Po co myć butelkę?
a co użyjesz ją raz i wyrzucisz?
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2014-01-24 21:42:14
Temat: Re: samo żółteczkoOd: "cef" <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
masti wrote:
> Dnia pięknego Fri, 24 Jan 2014 19:37:32 +0100 osobnik zwany cef
> napisał:
>
>> masti wrote:
>>
>>> zabawy z butelką, którą potem trzeba umyć :)
>>
>> Po co myć butelkę?
>
> a co użyjesz ją raz i wyrzucisz?
A to jakaś specjalna butelka jest?
Myślałem, że zwykła - z takich, które codziennie się wyrzuca.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |