smutno smutniej Jasmine

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16

11. Data: 2014-03-19 16:07:08

Temat: Re: smutno smutniej Jasmine
Od: "intuicjonista" <x...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:lgc3s6$rov$2@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2014-03-18 22:33, intuicjonista pisze:
...

> Czy mam doszukiwać się głębszego sensu, czy to tylko luźne skojarzenie
> ze słowami piosenki? NB śpiewało się ją kiedyś przy ognisku. ;)

zaraz tam sensu i to głebszego ?
wszystko to pył na wietrze :))))))
http://www.youtube.com/watch?v=f6lYSL_Gub0

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2014-03-19 17:07:44

Temat: Re: smutno smutniej Jasmine
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2014-03-18 20:28, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2014-03-17 23:58, intuicjonista pisze:
>
>> no retoryczne
>> kolejna krytyka systemu inżynierii społecznej
>> - społeczeństwa chyba nawet postkonsumpcyjnego
>> Adpatowane przez cywilizacje konsumpcyjną (matkę)
>> Jak podkreślano - brak związku z genami - czyli
>> nabyty zespół świata urojonego.
>> Jedna poddała się temu i została nieszczęśliwą
>> zabawką w trybach tej mszynerii ....
>> Druga jakos wyrwała sie z tego prania mózgu ale
>> nawet ona jest cały czas zagrożona - nawet szczęscie
>> loteryjne lub normalny facet są zgrozone przez
>> pokusy (inwestycji, bawidamka na party ) maszyny
>> konsumpcyjnej.
>
> Jedna - przyzwyczajona do tego, że jej się należy, bo jest lepsza,
> przeznaczona do luksusu, próbuje to w życiu osiągnąć nie zważając na
> środki (związek z oszustem, potem kłamstwo), ale interesują się nią
> mężczyźni, którzy mogą jej to zaoferować. I tylko takimi ona się
> interesuje.
>
> Druga - zawsze ta druga, brzydsza, trochę gorsza, sama musi ciężko
> harować na swój byt, żaden tam książę z bajki jej się nie marzy, tylko
> zwykły chłop. Łatwo jednak daje siostrze się zdeprecjonować i zaszczepić
> pomysł, że powinna chcieć czegoś więcej, bo to co ma jest nic nie warte,
> ale to za każdym razem okazuje się pudło.

Samo życie.

>> IMO co do treści to taka inna wersja Sierpnia w harabstwie ....
>
> Dużo jednak lżejszy w odbiorze, przynajmniej dla mnie.

Qrcze... może się jednak zmuszę i skończę.

Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2014-03-19 20:46:53

Temat: Re: smutno smutniej Jasmine
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-03-19 17:07, Qrczak pisze:
> Dnia 2014-03-18 20:28, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 2014-03-17 23:58, intuicjonista pisze:
>>
>>> no retoryczne
>>> kolejna krytyka systemu inżynierii społecznej
>>> - społeczeństwa chyba nawet postkonsumpcyjnego
>>> Adpatowane przez cywilizacje konsumpcyjną (matkę)
>>> Jak podkreślano - brak związku z genami - czyli
>>> nabyty zespół świata urojonego.
>>> Jedna poddała się temu i została nieszczęśliwą
>>> zabawką w trybach tej mszynerii ....
>>> Druga jakos wyrwała sie z tego prania mózgu ale
>>> nawet ona jest cały czas zagrożona - nawet szczęscie
>>> loteryjne lub normalny facet są zgrozone przez
>>> pokusy (inwestycji, bawidamka na party ) maszyny
>>> konsumpcyjnej.
>>
>> Jedna - przyzwyczajona do tego, że jej się należy, bo jest lepsza,
>> przeznaczona do luksusu, próbuje to w życiu osiągnąć nie zważając na
>> środki (związek z oszustem, potem kłamstwo), ale interesują się nią
>> mężczyźni, którzy mogą jej to zaoferować. I tylko takimi ona się
>> interesuje.
>>
>> Druga - zawsze ta druga, brzydsza, trochę gorsza, sama musi ciężko
>> harować na swój byt, żaden tam książę z bajki jej się nie marzy, tylko
>> zwykły chłop. Łatwo jednak daje siostrze się zdeprecjonować i zaszczepić
>> pomysł, że powinna chcieć czegoś więcej, bo to co ma jest nic nie warte,
>> ale to za każdym razem okazuje się pudło.
>
> Samo życie.

No, bywa.

>>> IMO co do treści to taka inna wersja Sierpnia w harabstwie ....
>>
>> Dużo jednak lżejszy w odbiorze, przynajmniej dla mnie.
>
> Qrcze... może się jednak zmuszę i skończę.

A co, nie zdzierżyłaś?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2014-03-19 20:52:05

Temat: Re: smutno smutniej Jasmine
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2014-03-19 20:46, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2014-03-19 17:07, Qrczak pisze:
>> Dnia 2014-03-18 20:28, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>> W dniu 2014-03-17 23:58, intuicjonista pisze:
>>>
>>>> IMO co do treści to taka inna wersja Sierpnia w harabstwie ....
>>>
>>> Dużo jednak lżejszy w odbiorze, przynajmniej dla mnie.
>>
>> Qrcze... może się jednak zmuszę i skończę.
>
> A co, nie zdzierżyłaś?

Ochdziesiąta minuta kłapania mnie pokonała.

Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2014-03-20 08:20:42

Temat: Re: smutno smutniej Jasmine
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-03-19 20:52, Qrczak pisze:
> Dnia 2014-03-19 20:46, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 2014-03-19 17:07, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2014-03-18 20:28, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>>> W dniu 2014-03-17 23:58, intuicjonista pisze:
>>>>
>>>>> IMO co do treści to taka inna wersja Sierpnia w harabstwie ....
>>>>
>>>> Dużo jednak lżejszy w odbiorze, przynajmniej dla mnie.
>>>
>>> Qrcze... może się jednak zmuszę i skończę.
>>
>> A co, nie zdzierżyłaś?
>
> Ochdziesiąta minuta kłapania mnie pokonała.

A' propos kłapania tak mi się skojarzyło - takie podekscytowane kłapanie
jest dość powszechnym sposobem rozładowywania/zagłuszania napięcia.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2014-03-20 16:51:49

Temat: Re: smutno smutniej Jasmine
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2014-03-20 08:20, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2014-03-19 20:52, Qrczak pisze:
>> Dnia 2014-03-19 20:46, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>> W dniu 2014-03-19 17:07, Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2014-03-18 20:28, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>>>> W dniu 2014-03-17 23:58, intuicjonista pisze:
>>>>>
>>>>>> IMO co do treści to taka inna wersja Sierpnia w harabstwie ....
>>>>>
>>>>> Dużo jednak lżejszy w odbiorze, przynajmniej dla mnie.
>>>>
>>>> Qrcze... może się jednak zmuszę i skończę.
>>>
>>> A co, nie zdzierżyłaś?
>>
>> Ochdziesiąta minuta kłapania mnie pokonała.
>
> A' propos kłapania tak mi się skojarzyło - takie podekscytowane kłapanie
> jest dość powszechnym sposobem rozładowywania/zagłuszania napięcia.

Nie trudno nie zauważyć.

Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.