suszone jabłka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8

1. Data: 2014-09-29 21:32:59

Temat: suszone jabłka
Od: wolim <n...@p...tu> szukaj wiadomości tego autora

Cześć!

Moja żona zajada się ostatnio "suszonymi" jabłkami kupowanymi w
torebkach w supermarkecie. Napisałem "suszonymi", bo nie wierzę, że są
to tradycyjnie suszone owoce. Chrupią jak czipsy i są jakby napompowane.
Nie mniej jednak, smaczne. W składzie stoi 100% jabłek. Nic więcej.

Próbowałem ususzyć plasterki jabłek, ale ile bym nie suszył, to wychodzą
lekko gumowate. Do chrupkości im daleko. I, jak dla mnie, jest to sprawa
zrozumiała. Ale żona chciałaby takie chrupkie :)

Może macie jakieś sposoby na ususzenie jabłka do postaci chrupkiej? Może
lekko je obgotować, potem wysuszyć i wysuszone podpiec?

Pozdrawiam,
MW

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2014-09-29 21:55:08

Temat: Re: suszone jabłka
Od: "ZZZ" <n...@n...spam.com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "wolim" <n...@p...tu> napisał w wiadomości
news:5429b3ee$0$18086$65785112@news.neostrada.pl...
> Cześć!
>
> Moja żona zajada się ostatnio "suszonymi" jabłkami kupowanymi w torebkach
> w supermarkecie. Napisałem "suszonymi", bo nie wierzę, że są to
> tradycyjnie suszone owoce. Chrupią jak czipsy i są jakby napompowane. Nie
> mniej jednak, smaczne. W składzie stoi 100% jabłek. Nic więcej.
>
> Próbowałem ususzyć plasterki jabłek, ale ile bym nie suszył, to wychodzą
> lekko gumowate. Do chrupkości im daleko. I, jak dla mnie, jest to sprawa
> zrozumiała. Ale żona chciałaby takie chrupkie :)
>
> Może macie jakieś sposoby na ususzenie jabłka do postaci chrupkiej? Może
> lekko je obgotować, potem wysuszyć i wysuszone podpiec?
>
> Pozdrawiam,
> MW

Sądzę, że jednak nie dosuszyłeś do końca i dlatego "gumkowate".
W ubiegłym roku Moja ususzyła sobie jabłka i wyszły jej właśnie
suchutkie jak wafle. Chrupały, łamały się w palcach.

ZZ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2014-09-29 21:57:15

Temat: Re: suszone jabłka
Od: ikselk%g...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu poniedziałek, 29 września 2014 21:32:59 UTC+2 użytkownik wolim napisał:
> Cześć!
>
>
>
> Moja żona zajada się ostatnio "suszonymi" jabłkami kupowanymi w
>
> torebkach w supermarkecie.

Też kiedyś miałam chwilową fazę na te czipsy - ale szybko mi przeszło. Domowe lepsze.

> Napisałem "suszonymi", bo nie wierzę, że są
>
> to tradycyjnie suszone owoce.

Bo nie są - są liofilizowane.

> Chrupią jak czipsy i są jakby napompowane.

.
>
> Nie mniej jednak, smaczne. W składzie stoi 100% jabłek. Nic więcej.

Nic więcej poza jabłkami i SO2, oczywiście 3-/
Praktycznie wszystkie susze (rodzynki, morele, jabłka, grzyby itp) w szelnych
opakowaniach są nim konserwowane, nie ma bata. Chroni on także kolor suszu. Zauważ,
że susz sprzedawany w opakowaniach niehermetycznych jest ciemny - choćby także
jabłka. Dlatego lepiej kupować właśnie taki, ze wzgl.na brak konserwantu.

>
>
>
> Próbowałem ususzyć plasterki jabłek, ale ile bym nie suszył, to wychodzą
>
> lekko gumowate. Do chrupkości im daleko. I, jak dla mnie, jest to sprawa
>
> zrozumiała. Ale żona chciałaby takie chrupkie :)
>
>
>
> Może macie jakieś sposoby na ususzenie jabłka do postaci chrupkiej? Może
>
> lekko je obgotować, potem wysuszyć i wysuszone podpiec?

Po prostu wysuszyć - do stanu chrupkiego. No ale to trwa znacznie dłużej, więcej
energii pochłania. Widocznie Twoja suszarka nie ma takiej wydajności, żeby ususzyła
jabłka na wiór anim znowu zwilgotnieją.
I po wysuszeniu przechowywać w szczelnym opakowaniu trzeba.
Tak więc najlepiej podsuszyć w suszarce, a potem w piekarniku dosuszać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2014-09-29 22:11:29

Temat: Odp: suszone jabłka
Od: "@" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <ikselk%gazeta.pl@gtempaccount.com> napisał w wiadomości
news:ecc723b1-a55d-424f-b574-955a5416d509@googlegrou
ps.com...

>>Tak więc najlepiej podsuszyć w suszarce, a potem w piekarniku dosuszać.

Dokladnie tak.
Plasterki swiezych jablek do suszarki, a potem trzeba "doprazyc" w niskiej
temperaturze w piekarniku, zeby byly chrupiace.
Jednak takie cienkie plasterki bardzo latwo lapia wilgoc, wiec lepiej nie
robic ich na zapas, tylko przechowywac ususzone i wrzucac do piekarnika tuz
przed konsumpcja :)

Pozdrowki
@

---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2014-09-29 22:36:41

Temat: Re: suszone jabłka
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-09-29 21:32, wolim pisze:
>
> Może macie jakieś sposoby na ususzenie jabłka do postaci chrupkiej?
> Może lekko je obgotować, potem wysuszyć i wysuszone podpiec?

Broń Boże nie gotować!

Pokroić jak najcieniej i suszyć znacznie dłużej niż dotychczas.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2014-09-30 10:27:22

Temat: Re: suszone jabłka
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnie zależy od gatunku.

--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' animacja dowód Tw Pitagorasa
bez mnożenia,
syntezator mowy Gdak i program dietetyczny Ananas.
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2014-09-30 23:22:53

Temat: Re: suszone jabłka
Od: ikselk%g...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu wtorek, 30 września 2014 10:27:22 UTC+2 użytkownik Stokrotka napisał:
> Pewnie zależy od gatunku.

Owszem, nie wszystkie gatunki jabłek nadają się do suszenia, podobnie jak nie
wszystkie na szarlotkę itp.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2014-09-30 23:29:39

Temat: Re: suszone jabłka
Od: ikselk%g...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu poniedziałek, 29 września 2014 21:57:15 UTC+2 użytkownik
ikselk%g...@g...com napisał:

> Po prostu wysuszyć - do stanu chrupkiego. No ale to trwa znacznie dłużej, więcej
energii pochłania. Widocznie Twoja suszarka nie ma takiej wydajności, żeby ususzyła
jabłka na wiór anim znowu zwilgotnieją.
>
> I po wysuszeniu przechowywać w szczelnym opakowaniu trzeba.
>
> Tak więc najlepiej podsuszyć w suszarce, a potem w piekarniku dosuszać.

Aby susz był po wysuszeniu jasny, trzeba krojąc wrzucać plasterki jabłczane od razu
do wody z kwaskiem cytrynowym i zaraz potem osączyć je na sicie, po czym odcisnąć w
czystej ścierce (ręcznika pap. nie polecam, bo rozmięka i kawałki przylepiają się do
jabłek dosyć mocno) i od razu układać na sitach suszarki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry