swędzenie w uszach
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-09-24 17:14:52
Temat: swędzenie w uszachOd: madzia <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Witam.
Mam pytanie, czy może ktoś ma podobne problemy ze swędzeniem w uszach?
Są to napady takiego swędzenia, że trudno wytrzymać.Skrobanie doprowadza
do ran w uszach. Wygląda to tak jakby mnie pogryzły komary /tak mogę to
określić/.Nie byłam z tym u lekarza, ale mam podejrzenie ze to na tle
alergicznym. Co zrobić? Może czymś smarować.
Pozdrawiam Madzia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2007-09-24 18:47:31
Temat: Re: swędzenie w uszachOd: JaMyszka <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
On 24 Wrz, 19:14, madzia wrote:
> Mam pytanie, czy może ktoś ma podobne problemy ze swędzeniem w uszach?
> Są to napady takiego swędzenia, że trudno wytrzymać.Skrobanie doprowadza
> do ran w uszach. Wygląda to tak jakby mnie pogryzły komary /tak mogę to
> określić/.
Nie bardzo sobie to mogę wyobrazić:/
Swędzą Cię małżowiny uszne czy ucho w środku?
Jak w środku, to może być zapalenie ucha środkowego - niektórzy nie
odczuwają bólu lecz swędzenie.
> Nie byłam z tym u lekarza, ale mam podejrzenie ze to na tle
> alergicznym. Co zrobić? Może czymś smarować.
Mówisz, że posiadanie słuchu to nie jest wielkie halo?
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://www.fah.pooh.priv.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-09-26 17:38:14
Temat: Re: swędzenie w uszachOd: madzia <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
swędzą mnie uszy w środku tzn. dokąd sięgam palcem , ale nie aż tak
głęboko aby to był stan zapalny, Więc dalej nie wiem co to?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-09-26 18:16:18
Temat: Re: swędzenie w uszachOd: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2007-09-26 19:38 madzia pięknie wystukał/a:
> swędzą mnie uszy w środku tzn. dokąd sięgam palcem , ale nie aż tak
> głęboko aby to był stan zapalny, Więc dalej nie wiem co to?
Przetrzyj spirytusem, umyj...
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-09-27 18:58:34
Temat: Re: swędzenie w uszachOd: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
madzia pisze:
> swędzą mnie uszy w środku tzn. dokąd sięgam palcem , ale nie aż tak
> głęboko aby to był stan zapalny, Więc dalej nie wiem co to?
Może po prostu zebrało Ci się dużo woskowiny i zrobił się korek? Idź do
laryngologa, to Ci przeczyści. A jeśli nie to - to i tak idź, dowiesz
się o co chodzi.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-09-27 19:35:09
Temat: Re: swędzenie w uszachOd: "d852" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
medea wrote:
> madzia pisze:
>> swędzą mnie uszy w środku tzn. dokąd sięgam palcem , ale nie aż tak
>> głęboko aby to był stan zapalny, Więc dalej nie wiem co to?
>
> Może po prostu zebrało Ci się dużo woskowiny i zrobił się korek? Idź
> do laryngologa, to Ci przeczyści. A jeśli nie to - to i tak idź,
> dowiesz się o co chodzi.
Mam to samo. Serio. W jednym uchu tylko. Nie wiem co to, bo laryngolog
nic nie stwierdził. Uszy mam czyste. Ale czasem takim wacikiem to sobie
mało dziury nie zrobię. Dziwna sprawa. Na razie to olewam, bo pojawia
się i znika. Nic innego się nie robi. Żadne krosty czy inny badziew.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-09-27 20:00:36
Temat: Re: swędzenie w uszachOd: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
d852 pisze:
> Mam to samo. Serio. W jednym uchu tylko. Nie wiem co to, bo laryngolog
> nic nie stwierdził. Uszy mam czyste. Ale czasem takim wacikiem to sobie
> mało dziury nie zrobię. Dziwna sprawa. Na razie to olewam, bo pojawia
> się i znika. Nic innego się nie robi. Żadne krosty czy inny badziew.
Znam to. Moim skromnym zdaniem z doświadczenia - im mniej grzebiesz w
uchu, tym mniej sędzi :-).
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-09-27 20:19:38
Temat: Re: swędzenie w uszachOd: "d852" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
medea wrote:
> d852 pisze:
>
>> Mam to samo. Serio. W jednym uchu tylko. Nie wiem co to, bo
>> laryngolog nic nie stwierdził. Uszy mam czyste. Ale czasem takim
>> wacikiem to sobie mało dziury nie zrobię. Dziwna sprawa. Na razie to
>> olewam, bo pojawia się i znika. Nic innego się nie robi. Żadne
>> krosty czy inny badziew.
>
> Znam to. Moim skromnym zdaniem z doświadczenia - im mniej grzebiesz w
> uchu, tym mniej sędzi :-).
No ale to by swędziało od razu, albo dajmy na to kilka godzin później a
nie np. pod koniec następnego dnia.
To coś bardziej z archiwum X być musi IMHO.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-09-27 20:44:25
Temat: Re: swędzenie w uszachOd: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
d852 pisze:
> No ale to by swędziało od razu, albo dajmy na to kilka godzin później a
> nie np. pod koniec następnego dnia.
> To coś bardziej z archiwum X być musi IMHO.
A zaobserwowałeś też czarne plamy przesuwające się po białkach oczu? ;-)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-09-28 08:25:04
Temat: Re: swędzenie w uszachOd: "d852" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
medea wrote:
> d852 pisze:
>
>> No ale to by swędziało od razu, albo dajmy na to kilka godzin
>> później a nie np. pod koniec następnego dnia.
>> To coś bardziej z archiwum X być musi IMHO.
>
> A zaobserwowałeś też czarne plamy przesuwające się po białkach oczu?
> ;-)
Nie. Poważnie pisałem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |