swiateczne pyszne jedzonko

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-03-14 11:20:54

Temat: Re: swiateczne pyszne jedzonko
Od: "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zgodnie z obietnica:

Rolada ze schabu z mielona lopatka wieprzowa:

-Ladny kawalek schabu bez kosci, niezbyt gruby zeby nie byl twardy, ok.1.5
kg
-300-500g mielonej lopatki wieprzowej
-wedzony boczek, kilkanascie plasterkow
-2 jaja
-pol kajzerki, namoczonej i odcisnietej
-dwa zabki czosnku
-pieprz ziolowy i czarny, majeranek, mieszanka przyprawowa do grilla (np.
ziolowa Kamisa), dwie lyzki siekanego koperku, sol

Schab rozcinamy wzdluz zataczajac nozem spirale, chodzi o
uzyskanie plaskiego prostokata o jak najwiekszej powierzchni. Rozbijamy
tluczkiem ostroznie aby nie podziurawic, zachowujac prostokatny ksztalt.
Mielone mieso mieszamy z dodatkami (wszystko z wyj. boczku). Musi byc
intensywnie przyprawione. Formujemy z mielonego walek o srednicy i dlugosci
takiej, by dal sie zawinac w plat schabu z mala zakladka. Nadzienie musi byc
szczelnie owiniete na polaczeniu wzdluz i na koncach, nic nie moze ze srodka
wyplynac. Teraz, aby ulatwic sobie zycie korzystamy z innowacji Joasi
Duszczynskiej: uformowany na miare walek zawijamy w folie spozywcza i
zamrazamy, uwazajac by nie rozkwasil sie w trakcie przenoszenia. Gdy jest
juz sztywny i nie odksztalca sie pod naciskiem, kladziemy go na schabie
wylozonym plasterkami boczku. Zwijamy mieso i starannie obwiazujemy
sznurkiem, zwlaszcza na koncach. Teraz czekamy az srodek rozmrozi sie.
Rolade obsmazamy na oliwie ze wszystkich stron, cala powierzchnie musi sie
sciac. Jezeli rozmiar rolady pozwala na to zostawiamy ja na patelni,
podlewamy troche rosolem i dusimy pod przykryciem po pol godziny z obu
stron. Jezeli jest za duza i nie miesci sie w zadnym posiadanym rondlu ani
patelni, wsadzamy w rekaw foliowy i pieczemy pol godziny w 250 st.C. i pol
godziny w 200 st. C. Bardzo dobrze gdy mamy jakis pyszny sosik z pieczeni,
albo spod kurczaka, dodajemy go do duszenia (pieczenia). Chodzi o to, by
zrobilo sie jak najwiecej galaretki do smarowania chleba. Mozna tez na
poczatku dodac troche siekanej cebuli albo kilka sliwek kalifornijskich. Ja
jednak najbardziej lubie gdy jest to sos tylko miesny, nawet bez cebuli.
Gdy rolada schlodzi sie zdejmujemy sznurek. Wiazanie rolady to bardzo
istotny dla jakosci dania etap: gdy zrobimy to za luzno, srodek bedzie mial
pory utrudniajace trzymanie sie kupy. Rolada musi byc zwiezla, wiec gdy
mieszamy nadziewke mikserem, trzeba ja odstac i dobrze ugniesc, zeby nie
byla napowietrzona.
Caly ten przepis moze nie zapowiada czegos oszalamiajaco oryginalnego, ale
uwierzcie, jest to najlepsze mieso jakie kiedykolwiek jadlam na zimno do
pieczywa. Prostota jest jego zaleta, tak jak wielu z reszta rzeczy.
Przynudzam, jak zwykle.

Piers z indyka z babka

Piers indyka, ladny zwarty kawalek ok. 1kg (od masy zalezy czas pieczenia),
nacieramy sila i odstawiamy do lodowki na kilka godzin. Obsmazamy na oliwie
i wsadzamy do piekarnika w rondlu, troche podlewamy woda (rosolem), pieczemy
w 200 st. C. 30 min. Robimy probe patyczkiem, jezeli wyplynie krwisty sok,
pieczemy jeszcze 5 min. Jezeli czysty - jest ok. Tu trzeba bardzo uwazac,
zeby nie piec za dlugo, bo mieso bedzie suche. Nawet jezeli wyjdzie troche
niedopieczone, nie nalezy sie tym przejmowac, bo i tak przed podaniem trzeba
pokroic w plastry i podgrzac, wiec mieso dojdzie. Lepiej za krotko niz za
dlugo.

Babka
Skladniki:
-duza chalka, ok.0.7kg (to musi byc slodka bulka)
-mleko do moczenia chalki
-100g masla
-4 jaja
-300g watrobki kurzej
-duza garsc siekanych migdalow
-duza garsc rodzynek
-plaska lyzeczka startej galki muszkatolowej
-sol
Czsem w celach ratunkowych warto miec wysuszona i utarta chalke. Przydaje
sie, gdy robimy ciasto w malakserze, bo wtedy wychodzi rzadkie. Dosypanie
tartej chalki dobrze zageszcza.
Formy (proporcje na dwie keksowki) smarujemy maslem i wysypujemy tarta
bulka. Piekarnik rozgrzewamy do 180st.C. Chalke w kawalkach moczymy w
cieplym mleku i przepuszczamy razem z watrobka przez maszynke do mielenia.
Maslo ucieramy na puszysta mase, dodajemy zoltka, zmielona watrobke z
chalka, wyrabiamy na jednolita mase. Dodajemy migdaly, rodzynki i galke
muszkatolowa i sol - nieduzo bo ma byc raczej slodkie niz slone. Na sam
koniec dodajemy ubite na sztywno bialka. Przekladamy do formy tak by
napelnione byly do polowy i pieczemy na brazowy kolor. Sprawdzamy
patyczkiem, musi wyjsc suchy. Gdy wystygnie kroimy na grube plastry i
podgrzewamy przed podaniem razem z miesem ale ostroznie by sie nie
rozlecialo. Cale danie powinno sie skladac z tego co powyzej, sosu z zurawin
albo borowek, ziemniakow puree i jakiejs surowki, np. z czerwonej kapusty
albo z zielonej salaty z sosem smietankowo-jajecznym.

Pieczen cieleca z sosem rodzynkowym

Cielecine z udzca, ok.1.5 kg, nacieramy sola, czosnkiem, tymiankiem,
ewentualnie szpikujemy sloninka. Odstawiamy do lodowki na kilka godzin.
Pieczemy pod przykryciem podlewajac woda (rosolem) do miekkosci w 180 st. C.
Mozna tez w rekawie.

Sos rodzynkowy

Sos z pieczenia wylewamy do rondelka (powinno go byc duzo). Dodajemy garsc
rodzynek sultanskich, garsc sliwek kalifornijskich, kieliszek bialego wina,
sok z cytryny i lyzke miodu. Calosc ma byc slodko-kwasna, dlatego trzeba
duzo probowac by uchwycic proporcje miodu i cytryny. Mozna troche dosolic
wedle upodoban. Ma byc przewaga slodkiego. Na koniec zageszczamy niewielka
iloscia zasmazki z maki i masla.

Agata Solon, naturalna