szaleństwo diety... [uwaga długie]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 40

1. Data: 2006-09-10 22:00:57

Temat: szaleństwo diety... [uwaga długie]
Od: prozakkot <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

witam serdecznie grupę :)
na początku mały wstęp, a więc:

do niedawna pojęcie dieta kojarzyło mi się dość niezdrowo (oczywiście w
przenośni, coś dobrego dla anorektyczek, modelek, metro seksualnych
facetów ;)) moja dieta to był raczej freestyle, czyli jadłem dużo i
wszystko, o dziwo muszę przyznać że chyba mam dobrą przemianę bo przy
wzroście 168cm ważyłem 65kg i waga była stabilna, wiek 23 lata, o diecie
w skrócie mogę powiedzieć: mięso, kartofle, makarony, warzywa, sery,
ryby i ich pochodne, dużo kalorycznych owoców jak banany i winogron,
lody, chipsy, najlepszy mój hit dietetyczny to kawa;) słodziłem ją
trzema takimi dość dużymi łyżkami (chyba są to duże łyżki bo jak bywałem
poza domem to musiałem słodzić nieraz od 4 do 6 cudzych łyżeczek i
wprawiałem tym w osłupienie otoczenie) ogólnie mógł bym pisać długo o
tych wszystkich mych kulinarnych dysonansach hehehe...

pewnego dnia pod wpływem opowieści pewnej miłej damy o innej miłej damie
postanowiłem zmienić swój styl życia i postawić na jego zdrowszą
odmianę, no i właśnie muszę stawić czoła pojęciu dieta.
pierwsze co zrobiłem do sięgnąłem po internet i tu kosmos, Wy też się do
tego przyczyniliście ;) mnogość diet jest przytłaczająca i naprawdę ja
jako laiki nie mający pojęcia o dietetyce, chemii, biologi, medycynie,
czuję się skołowany, i jeszcze ta postawa ludzi którzy do śmierci będą
bronić swych poglądów a jednocześnie podważać i wręcz upokarzać diety
innych, (np. ta wojna między niskowęglowodonowacmi a wegetarianami).
ja nie chcę wybrać jednej jedynej słusznej drogi na całe życie tylko po
prostu zdrowo się żywić by podnieść jakość swojego życia.
więc jaka dieta jest naprawdę optymalna ;) dla młodego mężczyzny, gdzie
szukać informacji, które miejsca są wiarygodne itd.
czekam na wszelkie sugestie i rady.

na razie wprowadziłem następujące zmiany, tak od dwóch tygodni, czyli
zrezygnowałem w ogóle ze zwykłego pieczywa, jem wyłącznie pieczywo wasa,
zrezygnowałem z cukru w tej ekstremalnej postaci, kawę na razie słodzę
delikatnie słodzikiem ale zamierzam przejść na gorzką, zero kartofli,
owoce rozsądnie np. jedne banan na dzień albo mała miseczka winogron,
jak główne dostarczanie energii to sery, mięso, ryby (obawiam się że za
dużo ich spożywam) do tego pije mięte, wodę mineralną (niestety gazowaną
no ale każdy ma swoje upodobania na razie i tak poszedłem na duże
ustępstwa) oraz wino od czasu do czasu na lepsze trawienie :)
na zakończenie powiem że po wprowadzeniu tych zmian i poparciu ich
wysiłkiem (na razie żadnych wyczynów ale myślę że będzie lepiej)
schudłem cztery kilo.

przepraszam jeśli kogoś zanudziłem na śmierć, Tych którzy przebrnęli
przez cały post proszę o wszelkiego rodzaju wskazówki i cenne rady,
które choć minimalne rozjaśnia mi sytuację i dadzą podstawy do dalszego
szukania informacji.

pozdrawiam
Bartko.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-09-11 08:03:48

Temat: Re: szaleństwo diety... [uwaga długie]
Od: "misiczka" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "prozakkot" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ee21un$soq$1@inews.gazeta.pl...
> witam serdecznie grupę :)
> na początku mały wstęp, a więc:

To co w tej chwili "uprawiasz" można podciągnąć pod dietę niskoglikemiczną.
Jedną z jej odmian jest dieta Montignaca.
www.montignac.republika.pl

pozdrawiam, Lesława Ignaszewska

--
Mówią, że miłość umiera między dwojgiem ludzi.
To nieprawda, nie umiera. Opuszcza tylko człowieka.
Odchodzi, gdy nie jest jej wart. (W. Faulkner )
http://leslawa-ignaszewska.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-09-11 12:12:54

Temat: Re: szaleństwo diety... [uwaga długie]
Od: " Jeff" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

prozakkot <p...@o...pl> napisał(a):

> czuję się skołowany, i jeszcze ta postawa ludzi którzy do śmierci będą
> bronić swych poglądów a jednocześnie podważać i wręcz upokarzać diety
> innych, (np. ta wojna między niskowęglowodonowacmi a wegetarianami).

..nie dziwie sie, ze jestes skolowany...

.. ale widze, ze jednak nie bardzo zrozumiales na czym ta ostra dyskusja
miedzy zwolennikami jednej (sic!)z niskoweglowodanowych diet(tzw. dieta
optymalna, ktorej autorem jest Jan Kwasniewski), a reszta swiata polega
(ja np. wege nie jestem, ale zdecydowanym przeciwnikiem dietetycznych bredni
w wykonaniu optyfanatykow, aktywnie dzialajacych na roznych forach
poswieconych zdrowiu i dietom)....

..w kazdym razie w tym miejscu chce cie ostrzec przed dawaniem wiary osobom
ktore diete Kawsniewskiego propaguja, szczegolnie w celach ....hmmm....rzekomo
zdrowotnych...

..inna z diet niskoweglowodanowych ktora tutaj tez jest czesto omawiana, to
dieta Atkinsa.
Jest to dieta dosc skuteczna.... jesli ktos chce zrzucic duza nadwage...
(szczegolnie dobrze sie sprawdza u mezczyzn).

Bezpieczenstwo i strona zdrowotna tej diety przy dluzszym stosowaniu, sa
niestety bardzo kontrowersyjne....

> ja nie chcę wybrać jednej jedynej słusznej drogi na całe życie tylko po
> prostu zdrowo się żywić by podnieść jakość swojego życia.

..z twojego postu wynika, ze nie masz problemow ani z nadwaga, ani ze zdrowiem...

..niestety nie podales swojego wieku i rodzaju pracy jaka wykonujesz...tym
niemniej jesli interesuje cie zdrowe odzywianie, to proponuje ci zapoznac sie
przede wszystkim dokladnie z ogolnymi zaleceniami tzw. piramidy zywienia.

..ponizej podaje link do artykulu ktory ukazal sie w jednym z czasopism,
gdzie ta piramida jest omawiana.
Jesli temat cie interesuje, to wrzuc w google haslo: piramida zywienia.

Otrzymasz dodatkowe informacje na ten temat.

http://www.wprost.pl/ar/?O=78007

> więc jaka dieta jest naprawdę optymalna ;) dla młodego mężczyzny, gdzie
> szukać informacji, które miejsca są wiarygodne itd.
> czekam na wszelkie sugestie i rady.

...dieta optymalna dla czlowieka, to taka, na ktorej dany czlowiek dobrze sie
czuje.

Aby dobrze sie odzywiac warto zapoznac sie dodatkowo z najnowszymi
informacjami na temat zdrowego zywienia (vide piramida zywienia) i nastepnie
dopasowac te informacje do wlasnych, indywidualnych potrzeb.

..Jesli natomiast chodzi o jakies specyficzne diety ktore mozna stosowac
przez cale zycie, to godne polecenia sa :

1. dieta Montigniac (np.dla osob majacych problemy z nadwaga)
2. dieta wegetarianska
3. dieta srodziemnomorska

Aby zdobyc wiecj informacji o dietetyce, warto uczestniczyc w forach na
ktorych tego typu dyskusje sie odbywaja )np. forum GW Zdrowa dieta) oraz
dokupic sobie jakas fachowa literature opracowana przez profesjonalistow z
zakresu dietetyki.

======
Jeff

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-09-11 12:27:36

Temat: Re: szaleństwo diety... [uwaga długie]
Od: prozakkot <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

misiczka napisał(a):
> To co w tej chwili "uprawiasz" można podciągnąć pod dietę niskoglikemiczną.
> Jedną z jej odmian jest dieta Montignaca.
> www.montignac.republika.pl

muszę przyznać że po szybkim zapoznaniu się z treścią Twojej strony
wydaje mi się to całkiem rozsądne i widze że idę w całkiem dobrym
kierunku. musze przeszukać archiwum pl.misc.dieta biorąc na uwagę takie
pojęcia jak niskoglikemiczny czy IG.

pozdrawiam
Bartosz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-09-11 12:44:00

Temat: Re: szaleństwo diety... [uwaga długie]
Od: prozakkot <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeff napisał(a):
> ..niestety nie podales swojego wieku i rodzaju pracy jaka wykonujesz...

wiek to 23 lata, co do pracy to jestem typem wiecznego studenta;) więc
typ raczej siedzący i żeby było gorzej to jeszcze przed komputerem, choć
nie unikam wysiłku, lubię się po katować na rowerze albo długie
intensywne spacery, choć robiąc prymitywna statystykę
to wychodzi mi że jest to zbyt sporadycznie.

dziękuję za garść konkretnych informacji. faktycznie, źle odebrałem
dyskusje i walki optymalnych z resztą, oburzenie niektórych jest
zrozumiałe, w końcu chociażby taki laiki jak ja może stać się ofiarą tak
daleko posuniętej propagandy :).

pozdrawiam
Bartosz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-09-11 17:14:59

Temat: Re: szaleństwo diety... [uwaga długie]
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "prozakkot" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ee3lmd$tp$1@inews.gazeta.pl...
> Jeff napisał(a):
>> ..niestety nie podales swojego wieku i rodzaju pracy jaka wykonujesz...
>
> wiek to 23 lata, co do pracy to jestem typem wiecznego studenta;) więc typ raczej
> siedzący i żeby było gorzej to jeszcze przed komputerem, choć nie unikam wysiłku,
lubię
> się po katować na rowerze albo długie intensywne spacery, choć robiąc prymitywna
> statystykę
> to wychodzi mi że jest to zbyt sporadycznie.
>
> dziękuję za garść konkretnych informacji. faktycznie, źle odebrałem dyskusje i
walki
> optymalnych z resztą, oburzenie niektórych jest zrozumiałe, w końcu chociażby taki
laiki
> jak ja może stać się ofiarą tak daleko posuniętej propagandy :).

1. Zauważ, że jak na "walczących optymalnych" dotychczas jeszcze nikt z optymalnych w
tym
wątku się nie odezwał, a już temat diety optymalnej jest na topie :) Wygląda to
jednak na
"walkę z optymalnymi" :)
I oczywiście niegdysiejsza wielbicielka DO - Jeff musiała znowu opty opluć, tak na
wszelki
wypadek... żeby Ci czasami nie zaświtała myśl, że DO może być warta spróbowania :)

2. A żebyś miał względne pojęcie kim jest Jeff, która Ci tak "rzeczowo poradziła":
- To jest kobieta udająca faceta (znamy ją od lat z naszej optymalnej grupy).
- Ma nieokiełznaną skłonność do radykalnego zmieniania m.in.: poglądów, nicków oraz
słownictwa, w zależności od nastroju i stopnia zgody dyskutanta z jej poglądami, od
iście
wersalskiej galanterii po rynsztokowe bluzgi. I bynajmniej nie doświadczają tego
tylko
optymalni... Zbluzgany jest każdy, kto jej nie przytaknie :)
Uprzedzam tak na wypadek, gdybyś nieopacznie zaczął kwestionować jej "dobre rady"...

I przykładowy repertuar bluzgów z wielu różnych forów:
"łajzo... jestes komunistyczna gnida... komuszy Szariku... ubecki podly skunksie...
sowiecki gnoju... bydlaku sowietikusie... rozdzierasz swojego parszywego ryja...
komuszy
sowiecki smieciu... Z was jest wyjatkowo niebezpiezcny WARIAT, towariszcz
Sredynskij!!
czytajac ten belkot idioty, naprawde dziwie sie jak takiego komuszego matola i
wyjatkowo
bezczelnego prymitywa i chama... znany wirtualny sadysta... co tu robisz głąbie... Ty
bezczelny lajdaku... niebezpieczna kretynko... ubecki goryl... jestes stara ordynarna
wyjatkowo podla oszuska, ktorej w chamstwie i bezczelnosci trudno dorownac...
niebezpieczna kretynko... Kiedy zaczniesz sie idiotko leczyc... ty jestes trzecim
idiota,
tyle ze nie fanatykiem, a przewrotnym cwaniakiem... Ty masz drzazge chyba wbita ale w
zwis
przedni, dlatego masz problem z odczytaniem linku, oszuscie i chamie... Jestes
niebezpiecznym wariatem i przestepca... wspomagaja cie podobni tobie zwyrodnialcy...
bezczelny jołopie... zalosny wiesniaku... tluczku... cymbale... robisz z siebie
publicznie
matola... jestes kulego nie tylko bezczelnym klamca, ale i wyjatkowa swinia...
pajacu...
przyglupie... pustaku... nierozgarniety burku... glupku... gagatku... niedorobiony
pustaku... ty jeste niezle porabany, zalosny bufonie i niedopieszczony palancie... a
potem
jak dostaniesz na odlew w niewyparzona szczekaczke... ograniczony tluczku...
przyszles
burek znowu sie odlac?... smierdzacy smiec... Te adek pocaluj sie w swoj smierdzacy
zadek... Smieciu uwazaj bo ci ktos ta pusta makowke w koncu odszczeli... Dzisiaj juz
dupe
jakim zydokomucha wylizales, pojebancu:) Jak nie to idzx to zrob koniecznie tlumoku !
A co to jest "EOD", analfabeto ??... Ty idiota... Kolejna szmata !!... pijaczku...
Te, finger bucu... Matole, nie rzucaj sie tak po tej grupie jak niewyzyty samiec
azjatyckiej wszy... A scierwem jestes jak widac ty chory swirze i bezczelny
przybledo...
Durny ludzki smieciu, po pierwsze niczego widziec w internecie nie mozesz, a po
drugie
jestem ateista. I jako ateista, mowie ci ze jestes ludzki smiec i smierdziel
pospolity...
Szmaciarzu... debilu... autentyczny psychol... Te klun, pojebancu... Wynocha swirze
!...
Ty klun, tępa pało... baranie pojebany... Psychopato Pietrzykowski uspokuj sie !"...
itd.
itd.
Nicki Jeff: Anna /Hanna Carison /Annaklay /An /A. /Jacek /Jack /krystynkka /Jef_f /
/Marcin /Jeff /zlotowa /m&w /Gugu /DuzyToster /Rabe Aaraon Szaber /Listonosz /
/J.M. /Pawel /Maciej /Piotr /Piotr (m) /satyryk /Piotr tutaj czesto satyryk /M. /
/m.w. /orzel w koronie /orzek w koronie /orzel i reszka //orzelek i reszka /J /
orzel i reszka na korzysc orla /Mambo /

W każdym razie jest coś w jej diecie (albo czegoś brakuje?), co jej wyraźnie szkodzi
na
układ nerwowy. I ja bym to na Twoim miejscu brała pod uwagę.

I jeszcze jedno. Misiczka poleca Montignaca, ale zdaje się, nie udało jej się na tej
diecie schudnąć (?)

--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.98 r.]

W czasach studenckich codziennie jadałem jajecznicę z 12 (dwunastu) jaj z cielęciną,
a tygodniowo - nawet do stu. To nieprawda, że jaja są szkodliwe, gdyby tak było,
to dzisiaj powinienem już nie żyć. Janusz Józefowicz ("Metro")

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2006-09-11 17:25:20

Temat: Re: szaleństwo diety... [uwaga długie]
Od: Filip KK <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeff wrote:

> ..z twojego postu wynika, ze nie masz problemow ani z nadwaga, ani ze zdrowiem...
>
Głupiś?

> ..niestety nie podales swojego wieku

Podał.

> Aby dobrze sie odzywiac warto zapoznac sie dodatkowo z najnowszymi
> informacjami na temat zdrowego zywienia (vide piramida zywienia) i nastepnie
> dopasowac te informacje do wlasnych, indywidualnych potrzeb.
>
Amen.

> ..Jesli natomiast chodzi o jakies specyficzne diety ktore mozna stosowac
> przez cale zycie, to godne polecenia sa :
>
> 1. [cut]
> 2. dieta wegetarianska

Głupiś?

[cut]

> Aby zdobyc wiecj informacji o dietetyce, warto uczestniczyc w forach na
> ktorych tego typu dyskusje sie odbywaja )np. forum GW Zdrowa dieta) oraz
> dokupic sobie jakas fachowa literature opracowana przez profesjonalistow z
> zakresu dietetyki.

Tylko nie Amerykanow!

--
/Pozdrawiam, Filip/
www.c3cars.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2006-09-11 17:45:46

Temat: Re: szaleństwo diety... [uwaga długie]
Od: prozakkot <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna*Opty* napisał(a):
> 1. Zauważ, że jak na "walczących optymalnych" dotychczas jeszcze nikt z
> optymalnych w tym wątku się nie odezwał, a już temat diety optymalnej
[ciach]

witam Krystyno.
moje skołowacenie rośnie, powiem szczerze że nie mam ochoty brać udziału
w tym cyrku, jeśli moja wcześniejsza wypowiedz kogoś uraziła to przepraszam.
skoro optymalni zostali wywołani to chętnie skorzystam z okazji i zadam
parę pytań, czym się różni dieta Dr. Atkinsa od diety Dr.
Kwaśniewskiego, jakie plusy charakteryzują te diety a co składa się na
wady. na mój rozum rezygnacja z owoców i warzyw wydaje mi się zbyt
radykalnym posunięciem. zresztą zobacz że nie mam jakiejś drastycznej
nadwagi i nie potrzebuję jej gwałtownie zrzucić, jedyne co mnie
interesuję to w miarę zdrowe żywienie się a mój rozum podpowiada mi żeby
zdrowo się odżywiać to trzeba dostarczać bardzo różnorodnego pokarmu, a
dieta optymalna wydaje mi się dość uboga.

pozdrawiam
Bartosz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2006-09-11 17:49:28

Temat: Re: szaleństwo diety... [uwaga długie]
Od: prozakkot <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Filip KK napisał(a):
> Głupiś?
> Podał.
> Amen.
> Głupiś?
> Tylko nie Amerykanow!

bez urazy ale mam nadzieję że za moment wniesiesz coś bardziej
konstruktywnego do dyskusji niż takie enigmatyczne stwierdzenia ;).

pozdrawiam
Bartosz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2006-09-11 18:13:59

Temat: Re: szaleństwo diety... [uwaga długie]
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

prozakkot pisze:

> Filip KK napisał(a):
>
>>Głupiś?
>>Podał.
>>Amen.
>>Głupiś?
>>Tylko nie Amerykanow!
>
>
> bez urazy ale mam nadzieję że za moment wniesiesz coś bardziej
> konstruktywnego do dyskusji niż takie enigmatyczne stwierdzenia ;).

W tym akurat przypadku nie liczylbym na zbyt wiele. Rady ode mnie: kupuj
i jedz swiadomie. Czytaj etykiety. Nie rezygnuj z kolorowych warzyw.
Zapoznaj sie z oliwa z oliwek i innymi, bardziej szlachetnymi od
rzepakowego, olejami. Pestki slonecznika i dyni to przyjaciele twojej
prostaty. No i ruszaj sie, bo zadna, nawet najbardziej cudowna dieta
tego nie zastapi.