« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-14 18:57:58
Temat: Re: tahini - jest w warszawie
Użytkownik " zosia" <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b9vgus$46r$1@inews.gazeta.pl...
> witajcie,
> żaliłam się parę dni temu, że nie ma nigdzie w warszawie pasty tahini.
> wczoraj dostałam w arabskim sklepiku wspólna róg e.plater, dyszka za
> półkilogramowy słoik.
> jutro będzie hummus :-)
Ja trochę się wstydze pytać, bo to pewnie oczywiste ;-) Ale co to jest ten
hummus (i ta pasta tahini). Brzmi południowo i chyba kojarzę z greckiej
restauracji, ale nie mogę sobie przypomnieć. To może podziel się
przepisem... (tylko nie każ proszę szukać w archiwum, bo ja mam kiepski
dostęp do sieci...) Z góry dziękuję, pozdrawiam, Agata.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-14 19:02:00
Temat: Re: tahini - jest w warszawieO rany, przpraszm, właśnie znalazlam parę linijek niżej przpis na czerwony
hummus. Nieczerwony pewnie bez buraków? Sorry za zamieszanie, pozdr. A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-15 07:51:56
Temat: tahini - jest w warszawiewitajcie,
żaliłam się parę dni temu, że nie ma nigdzie w warszawie pasty tahini.
wczoraj dostałam w arabskim sklepiku wspólna róg e.plater, dyszka za
półkilogramowy słoik.
jutro będzie hummus :-)
z
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-15 09:45:07
Temat: Re: tahini - jest w warszawieAgata N. <a...@p...onet.pl> napisał(a):
> O rany, przpraszm, właśnie znalazlam parę linijek niżej przpis na czerwony
> hummus. Nieczerwony pewnie bez buraków? Sorry za zamieszanie, pozdr. A.
ja tego czerwonego nie robiłam.
hummus robię często, bo uwielbiam, a robi się dosłownie w 3 minuty.
puszkę cieciorki miksuję - zalewę odlewam niedokładnie :-), czyli wody tak
ze dwie łyżki, do tego porządna łyżka tahini (pasta sezamowa), rozgnieciony
ząbek-dwa czosnku, sok z cytryny - też koło łyżki, trzeba próbować i
doprawiać tak, żeby nam odpowiadało, kamun, czyli kmin rzymski, można dać
zwykły kminek, ja daję jeszcze chili albo cayenne, żeby było ostre oraz
trochę oliwy z oliwek, żeby "rozluźnić", jak mawia jamie oliver. można
dosolić, ale moim zdaniem nie trzeba. najlepiej smakuje imho z cienkim
chlebem "polarnym" (takie cienkie, miękkie płaty), który pojawił się jakiś
czas temu w hypernovej w warszawie.
z hummusowym pozdrowieniem,
z
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |