tirówki i dzieci

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11

11. Data: 2002-06-07 09:57:34

Temat: Re: tirówki i dzieci
Od: "amber" <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik kolorowa
>
> Bo nie chcę mijać się z prawdą, a równocześnie odpowiedź, że te panie
> uprawiają seks za pieniądze, wydaje mi się nieodpowiednia. Może Bartka
> równolatki (7 lat) są lepiej uświadomione, ale mój syn jeszcze nie za
bardzo
> kojarzy, co to jest ten seks, a ja nie chciałabym żeby jego pierwsze
> skojarzenia z seksem dotyczyły prostytucji.

Malgoniu, masz calkowita racje :-) Nie spotkalam sie z takim pytaniem ze
strony mojego dziecka, byc moze dlatego, ze w okolicach Wroclawia nie jest
to wielkim problemem, ale mysle, majac takie same powody przed powiedzeniem
prawdy, powiedzialabym ze panie chca z kims porozmawiac, czy poprosic o
podwiezienie, a wygladaja tak, jak wygladaja i zachowuja sie, bo widac, tak
lubia ;-) Takie niedopowiedzenie pewnie mozna uznac za klamstwo, ale nie
chcialabym aby mojemu dziecku seks (chociaz nie zna jeszcze tego pojecia)
kojarzyl sie z pieniedzmi. Jak na razie wie, bez szczegolow technicznych,
skad biora sie dzieci. I chcialbym, aby jak najdluzej kojarzyl to przede
wszystkim z miloscia.

pozdrawiam cieplo
amber