« poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2015-04-21 20:37:00
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmW dniu 2015-04-21 o 20:33, Ikselka pisze:
>
> Ochrzcić też mnie nie możesz (potencjalnie) 3-)
>
>
wjedziesz mi na chate w celu udaremnienia? :] moze kret sie obcego wystraszy
--
gazebo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2015-04-21 20:54:43
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmDnia Tue, 21 Apr 2015 20:37:00 +0200, gazebo napisał(a):
> W dniu 2015-04-21 o 20:33, Ikselka pisze:
>
>>
>> Ochrzcić też mnie nie możesz (potencjalnie) 3-)
>>
>>
> wjedziesz mi na chate w celu udaremnienia? :]
Niby po co? - pod przymusem, bez "okoliczności" i bez uprawnień i tak
nieważne takie chrzczenie.
> moze kret sie obcego wystraszy
>
Kreta chrzcisz? - no tak, te sumaki...
3-]
--
XL
Kłamstwom cmentarnych hien z TVN powiedz NIE!
http://wpolityce.pl/smolensk/241048-rozwalic-prawde-
w-drobny-mak-kolejna-smolenska-wrzutka-tym-razem-wie
cej-niz-szpetna-po-prostu-haniebna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2015-04-21 20:57:05
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmW dniu 2015-04-21 o 20:54, Ikselka pisze:
>>> Ochrzcić też mnie nie możesz (potencjalnie) 3-)
>>>
>>>
>> wjedziesz mi na chate w celu udaremnienia? :]
>
> Niby po co? - pod przymusem, bez "okoliczności" i bez uprawnień i tak
> nieważne takie chrzczenie.
doum sie niuniek :-)
>
>> moze kret sie obcego wystraszy
>>
>
> Kreta chrzcisz? - no tak, te sumaki...
> 3-]
>
>
owszem, bezyna
--
gazebo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2015-04-21 21:16:00
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmDnia 2015-04-21 19:04, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Tue, 21 Apr 2015 17:43:47 +0200, Qrczak napisał(a):
>
>
>>> Ano, Qrqo- czasem naprawdę wystarczy po prostu uwierzyć. Uwierzyć Bogu-
>>> że ma dla nas plan. Co Ci przeszkadza?
>>
>> A to w Boga wierzą tylko katolicy?
>
> KAŻDY wierzy w Boga. Wystarczy(łoby) móc posłuchać, co krzyczą ludzie w
> ciężkich chwilach, nawet ci, którzy oficjalnie WYZNAJĄ... niewiarę.
Wystarczy Chironie tak?
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2015-04-21 22:46:54
Temat: Re: uleczalny homoseksualizm"Chiron" <c...@o...eu> wrote in message
news:5535fc23$0$8379$65785112@news.neostrada.pl...
> Konkretnie? O co Ci chodzi?
Chyba o to, że ulegasz mocno propagandzie głoszącej
że homoseksualizm to jakaś uleczalna i nabyta dewiacja.
Przeważająca opinia na ten temat jest jednak taka,
że takie preferencje są trwałe i nie jesteś w stanie ich
zmienić tak samo jak Tobie nie da się tam nic "przestawić".
> Facet radzi sobie nieźle, jesli chodzi o leczenie homoseksualizmu.
W czyjej ocenie radzi on sobie nieźle?
Sam sprawdzałeś jego sukcesy czy propagandę powtarzasz?
> Leczą też psychoterapeuci w klinice, w Holandii.
Nikt nie wątpi w to że *próbują* leczyć,
a raczej w to że im się to udaje...
> Czy każdego da się wyleczyć? Nie wiem.
Na razie wygląda na to, że jeszcze im się żadnego
nie udało "wyleczyć".
> Póki co- to spotyka się głosy- np glob(alistów), którzy by chcieli tym
> ludziom taką możliwość zabrać.
> A także głosy, żeby normalnych ludzi przerabiać na zboczeńców.
Masz jakieś urojenia.
On po postu stwierdza że rezultatów leczenia nie ma.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2015-04-21 22:49:51
Temat: Re: uleczalny homoseksualizm"Chiron" <c...@o...eu> wrote in message
news:55360a62$0$8374$65785112@news.neostrada.pl...
> Nie zrozumiałem: ktoś chce, to ufa temu człowiekowi- i się leczy u niego.
> Podkreślam: Jak Chce. Woli się leczyć w Holandii? Proszę bardzo. Nie chce
> się leczyć? No to nie.
> Co to ma wspólnego z rozwodami?
> Komu się robi krzywdę- i o jaką kasę tu chodzi?
Krzywdę się robi temu, któremu się mówi że powinien się leczyć
i obiecując mu że jego preferencje seksualne są uleczalne.
A kasa, jak się domyślam, chodzi o koszt tego leczenia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2015-04-21 22:52:34
Temat: Re: uleczalny homoseksualizm"Chiron" <c...@o...eu> wrote in message
news:55362b8c$0$27513$65785112@news.neostrada.pl...
> Zastanawiam się, czy Ty się zastanawiasz nad tym, co piszesz? "Ja tam w
> nic nie wierzę"- to zaproszenie do hedonizmu. Ot- "róptacochceta". To- na
> krótką mete- jest może nawet przyjemne- i mało kogo wedy trzeba do tego
> zachęcać.
Widzę że nie potrafisz się niczego nauczyć - powtarzasz w kółko to samo.
> Powiedenie zaś, że jest Bóg- i zaproszenie go do swojego życia- oznacza
> całkowitą jego zmianę. Diametralna i stała zmiana własnego życia- jest
> czymś wyjątkowym i bardzo energochłonnym
I niesamowitą stratą czasu i energii jeśli robi się to z powodu
pragnienia spełniania marzeń wyimaginowanego boga.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2015-04-21 22:58:13
Temat: Re: uleczalny homoseksualizm"glob" <r...@g...com> wrote in message
news:c656b646-dd08-4327-baf4-220af45079dd@googlegrou
ps.com...
> Przemol
> Tak się kończy zaślepienie dogmatyzmem materializmu, że obecne odkrycia są
> dla polskich racjonalistów nie do przełknięcia.
O tak? Które odkrycia są dla których polskich racjonalistów nie do
przełknięcia?
> 1. Gatunków świadomych jest całe mnóstwo, gatunków samoświadomy jak
> człowiek czy delfilny jest niewiele. Pies jest świadomy, ale jak patrzy w
> lustro to myśli że to obcy pies, czyli nie jest samoświadomy. Delfin
> widząc odbicie swoje w lustrze wody, wie że to on.
> 2. Tylko gatunki świadome i samoświadome są homoseksualne, ogromna ilość.
> Dlaczego?
Zapomniałeś już, że sam wczoraj pisałeś o homoseksualiźmie psów?
> Bo jak zdajesz sobie sprawę z otaczającej ciebie rzeczywistości, to możesz
> wpływać na przebieg wydarzeń. Im tych wydarzeń jest więcej tym lepiej.
> 3. Inność homoseksualna zapewnia świadomości tą różnorodność wydarzeń, gdy
> nie ma homo, to stado idzie nad przepaść uśmiechniete od ucha do ucha, bo
> nie ma punktu orientacyjnego który zapewnia inne spojrzenie gdzie my
> leziemy.
To jest ta Twoja (karkołomna) teza - nie wytarczy jej powtarzać - trzeba ją
udowodnić.
Powtarzasz i powtarzasz ale dowodu jej prawdziwości nie widzę...
> 4. Katolicyzm mało nie zniszczył gatunku, niewiele brakowało w ich
> szaleństwie, sam widzisz że oni sobie swoimi wymysłami szkodzą. Bo to
> jednorodność która nie widzi gdzie lezie i tam jest najwięcej homo, bo
> wbrew ideologii natura też się o nich troszczy.
Myślę, że nie ma sensu homofobii utożsamiać z katolicyzmem.
Przecież to nie jest jedyna religia przeciwna homoseksualizmowi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
99. Data: 2015-04-21 22:59:38
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmPszemol
To jest ciekawe;
*********
Wiadomo, że wysoki poziom stresu u matki obniża poziom hormonu
męskiego w jej macicy. Eksperymenty wykazały, że jeśli ciężarne samice
szczura poddaje się poważnemu stresowi, ich potomstwo płci męskiej
odczuwa pociąg do innych samców__że w gruncie rzeczy takie szczury są
homoseksualistami, najwidoczniej w rezultacie stresu, któremu poddane
zostały ich matki.
Ta wiadomość zaintrygowała Dornera. Nie mógł on, co zrozumiełe,
zapełnić laboratorium kobietami ciężarnymi i poddawać ich silnemu
stresowi, ale mógł przeanalizować wyniki z laboratorium historii.
Przyjrzał się okresowi drugiej wojny światowej, kiedy to__jak można
przyjąć___mieszkańcy jego kraju żyli w trudniejszych niż zwykle
warunkach.
Dorner stwierdził, że pośród około ośmiuset przebadanych
homoseksualnych mężczyzn znacząco więcej urodziło się w pełnym napięć
okresie wojny i w trudnych pierwszych powojennych latach niż w latach
przedwojennych i późniejszym okresie powojennym. Najwyższa liczba
urodzeń odpowiadała ostatnim miesiącom wojny.
Dwie trzecie spośród tych ośmiuset homoseksualnych mężczyzn i ich
matek opowiadało o przeżyciu przez matkę silnego lub umiarkowanego
stresu w okresie ciąży__w efekcie takich czynników, jak utrata
bliskiej osoby, bombardowanie, gwałt, poważny niepokój.
Z drugiej zaś strony matka żadnego z heteroseksualnych mężczyzn
stanowiących próbkę kontrolną nie padła w okresie ciąży ofiarą silnego
stresu, a tylko 10% podlegało stresowi umiarkowanemu.
Nasze nowe rozumienie biologii płci rodzi istotne pytanie o nasz
stosunek do homoseksualistów i do ich leczenia. Skoro u źródła tego
zjawiska leży biologia__czy też natura__to jak można potępiać
homoseksualizm jako bardziej " nienaturalny " niż, powiedzmy
leworęczność?
Czy kliniczne korygowanie tego zespołu objawów jest aż tak odległe od
groteskowych nadużyć lekarzy w Trzeciej Rzeszy, które zdeprecjonowały
medycynę w pogoni za czystością rasową__prowokując jednocześnie, jak
na ironię, w czasie wojny te właśnie warunki, które sprzyjają
powstawaniu homoseksualizmu?
W końcu zasadniczy problem, przed którym stoją homoseksualiści, nie
przez nich został stworzony, tylko przez nas heteroseksualistów.
Wyrasta on z naszej nietolerancji wobec niezgodności ich tożsamości
płuciowej i zachowań seksualnych z tym, co my deklarujemy jako
normalne (ale nawet ta nietolerancja może mieć swoje źródła w
biologii__jako element zachowań agresywnych wobec outsiderów )
Z pewnością nadeszła pora na zawieszenie broni w walce pomiędzy tymi,
którzy dążą do wyjaśnienia biologicznego zachowań ludzkich, a tymi,
którzy poszukują dla nich wyjaśnień psychologicznych. Warunki takiego
traktatu zaproponowane zostały dziesiątki lat temu, kiedy pewien
psycholog napisał do swoich kolegów, że powinni " mieć to na uwadze,
iż przyjdzie taki dzień, kiedy wszystkie nasze prowizoryczne
sformułowania trzeba będzie oprzeć na podstawie organicznej(...).
Zapewne okaże się wówczas,że to specjalne substancje i procesy
chemiczne mają wpływ na seksualność(...).
Psychologiem tym był Zygmunt Freud. A " taki dzień " z pewnością już
zaświtał.
Cytat z książki Płeć Mózgu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
100. Data: 2015-04-21 23:00:49
Temat: Re: uleczalny homoseksualizm"glob" <r...@g...com> wrote in message
news:5aa27d03-cdf9-4e35-abe7-aedfdb2a8fc4@googlegrou
ps.com...
> Pszemol
> To jest banalnie proste;
> Masz stado owiec i kto pilnuje owiec, kilka psów ( te psy to homo owce
> hetero).
> Co robią owce, czasem rozgadane podejdą za blisko lasu i wtenczas pies
> zaczeka by wracały i drżące owce kalibrują swoje zachowanie. Same bez psów
> by polazy prosto w paszcze lwa, czy niedzwiedzia, czy wilka. Tak więc ich
> tępawa świadomość kalibruje inna świadomość, która się z nimi nie
> rozmnaża, ale dba o punkty orientacyjne stada.
> Co się stanie jak owce najedzą się pokrzyw zamiast ich zwykłego pokarmu
> naturalnego, stają się katolikami i histeryzują na widok psa. To zagraża
> stadu, bo co zrobi stado bez psa, wiadomo pokarm wilków. Pies zaczyna
> organizować parady LGBT, bo próbuję tą owce uspokić. Jak to nie pomaga,
> przychodzi gospodarz i odstrzeli szalone owce, bo co się stanie ze stadem
> które nie słucha psa?
Nie wiem skąd te banialuki bierzesz o psach i owcach - nie widzę analogii
pomiędzy homoseksualistą a psem. Odpłynąłeś i to daleko...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |