Strona główna Grupy pl.sci.psychologia uleczalny homoseksualizm

Grupy

Szukaj w grupach

 

uleczalny homoseksualizm

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1370


« poprzedni wątek następny wątek »

991. Data: 2015-06-13 12:55:55

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-06-13 o 12:37, gazebo pisze:
> W dniu 2015-06-13 o 12:14, FEniks pisze:
>> W dniu 2015-06-13 o 09:51, gazebo pisze:
>>> W dniu 2015-06-13 o 09:28, FEniks pisze:
>>>> W dniu 2015-06-12 o 23:27, gazebo pisze:
>>>>> W dniu 2015-06-12 o 08:47, FEniks pisze:
>>>>>> W dniu 2015-06-12 o 01:24, Ikselka pisze:
>>>>>>> Dnia Thu, 11 Jun 2015 11:49:42 +0200, krys napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Ikselka wrote:
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Dnia Wed, 10 Jun 2015 13:17:31 +0200, Chiron napisał(a):
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Użytkownik "krys" <w...@n...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>>>> news:55781b3c$0$27510$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>>>>> Fragi wrote:
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Niekoniecznie, chociaż dlaczego nie :) Czasami mężczyzna chce
>>>>>>>>>>>> porozmawiać o swoich problemach w pracy.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Fragi, naprawdę znasz faceta, który chce z żoną rozmawiać o
>>>>>>>>>>> problemach w
>>>>>>>>>>> pracy?
>>>>>>>>>>> Ja znam tylko takich, którzy uważają, że o problemach w pracy
>>>>>>>>>>> się
>>>>>>>>>>> nie
>>>>>>>>>>> rozmawia, tylko je rozwiązuje, a już uchowaj Panie żonę tym
>>>>>>>>>>> martwić.
>>>>>>>>>>> W końcu żona jest po to, żeby było się przed kim puszyć
>>>>>>>>>>> przyniesieniem
>>>>>>>>>>> najlepszego mamuta, a nie do przyznawania się do porażek i
>>>>>>>>>>> narazaznia na
>>>>>>>>>>> brak podziwu w jej oczach...
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> IMO- potężny, kardynalny błąd. Małżeństwo powinno rozmawiać ze
>>>>>>>>>> sobą o
>>>>>>>>>> wszystkim. Nie oznacza to, że należy przynosić problemy z
>>>>>>>>>> pracy do
>>>>>>>>>> domu
>>>>>>>>>> (czytaj: non stop nadawać, co tam się wydarzyło w firmie). Jednak
>>>>>>>>>> jeśli
>>>>>>>>>> sobie z czymś nie poradziliśmy- wtedy trzeba zwrócić się do
>>>>>>>>>> najbliższej
>>>>>>>>>> osoby. Co to za związek, jeśli tego nie robią?
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Koleżanka nie wyobraża sobie zapewne nawet, jak można wraz mężem
>>>>>>>>> RAZEM
>>>>>>>>> pracować... :-)
>>>>>>>>
>>>>>>>> Wypowiadaj się o swoich wyobrażeniach.
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Właśnie to robię. Generalnie rzadko odbiegają od rzeczywistości -
>>>>>>> tak
>>>>>>> juz
>>>>>>> mam.
>>>>>>
>>>>>> Albowiem ponieważ tak mają wszyscy, którym nigdy do głowy nie
>>>>>> przyjdzie
>>>>>> zweryfikować.
>>>>
>>>>> co ja mam znowu weryfikowac?
>>>>
>>>> Swoje wizje.
>>>>
>>>> Ewa
>>>>
>>> ale one mnie sie bardzo podobaja
>>
>> No to na zdrowie!
>> Czy już po piwie?
>>
>> Ewa
>>
>>
> a czy ja w ogole lubie piwo? chiba nie :))

Taką miałam wizję. Ale już weryfikuję. :)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


992. Data: 2015-06-13 13:00:57

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-06-13 12:06, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
> Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
> news:557bf974$0$27521$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia 2015-06-13 10:42, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:mlffpv$h6o$1@news.icm.edu.pl...
>>>> W dniu 2015-06-12 o 21:54, Chiron pisze:
>>>>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>>>
>>>>>> Ale tak się właśnie zastanawiam, jakie mogłoby być wyjście? O ile nie
>>>>>> wyjście z domu...
>>>>>
>>>>> Przede wszystkim- p o r o z m a w i a ć.
>>>>
>>>> No ja rozumiem, raczej trudno chyba ukryć, że ktoś kogoś nie lubi,
>>>> jeśli tej drugiej osoby unika.
>>> Jednak lepiej od razu o tym porozmawiać, czyż nie?
>>
>> Nie trzeba rozmawiać, by wiedzieć. EQ pomaga.
>>
>>>>> Po takiej rozmowie- obie strony
>>>>> zapewne coś zauważą. Coś, czego do tej pory nie widziały. No i teraz
>>>>> można z tym coś zrobić. Moze się okazać, że ta dziewczyna, która jest
>>>>> nową koleżanką żony- to po prostu głupia cipa
>>>>
>>>> A, tak właśnie myślałam, że to "wyjście" polega na uświadomieniu
>>>> czegoś żonie. Uświadomienie czegoś _Tobie_ (przez żonę) też
>>>> ewentualnie wchodzi w grę?
>>> A dlaczego nie? Takim mnie widzisz- domowym tyranem?
>>
>> Ja widzę wspaniałym czułym i empatycznym małżonkiem.
>> Ale wybacz ja bym nie uniosła. Oczekuję jednak czegoś innego.
>
> Dlatego to nie Ty jesteś moją małżowinką

Akurat nie dlatego.

Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


993. Data: 2015-06-13 13:36:49

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:mlgveg$qbd$2@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2015-06-13 o 11:23, Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:mlgs18$g53$3@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2015-06-13 o 10:49, Chiron pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>
>>>>> Qra nie wierzy w identyczne odbieranie pewnych osób/sytuacji/zjawisk
>>>>> przez
>>>>> parę małżeńską. Zastanawiające.
>>>>
>>>> Przykre, w sumie
>>>
>>> No, przykrą masz w takim razie relację z małżonką.
>>>
>>
>> Nie narzekam, dzięki Bogu. Żona także zarówno też nie narzeka.
>
> A jednak od tej przedstawionej sielanki odbiega, stąd takie moje
> przypuszczenie się wzięło.
Odbiega od tego, co sama do tego obrazu dodasz. Trudno mi sobie wyobrazić
nawet, jak można było z rozmowy z żoną o...nieciekawej koleżance wysnuć
takie wnioski? No ale mozna- biorąc pod uwagę to, co sobie dopowiedziałaś.


>> To miłe, że zawsze się z Qrą wspieracie
>
> Też tak uważam.
>

Tyle, że to zabija każdy dialog. Nie dość, że sama nie potrafisz się
przyznać, że z czymś się myliłaś- to jedna wciąga w swoje kłamstwa drugą- i
żadna już nie wie, jak ma sie z tego wyplątać- więc nakręca spiralę.

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


994. Data: 2015-06-13 13:39:45

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:mlgvov$e8e$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2015-06-13 o 10:42, Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:mlffpv$h6o$1@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2015-06-12 o 21:54, Chiron pisze:
>>>
>>>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>>
>>>>> Ale tak się właśnie zastanawiam, jakie mogłoby być wyjście? O ile nie
>>>>> wyjście z domu...
>>>>
>>>> Przede wszystkim- p o r o z m a w i a ć.
>>>
>>> No ja rozumiem, raczej trudno chyba ukryć, że ktoś kogoś nie lubi,
>>> jeśli tej drugiej osoby unika.
>> Jednak lepiej od razu o tym porozmawiać, czyż nie?
>
> Porozmawiać można, ale Ty pisałeś o jakimś wyjściu, więc chyba słusznie
> założyłam, że różnica w odbiorze koleżanki stanowi dla Ciebie problem do
> rozwiązania. Dla mnie nie.


Jednak jest to problem. Każdy problem można rozwiązać. Skoro dla Ciebie to
nie problem do rozwiązania- to moze po prostu o tym nie wiesz?


>>> A, tak właśnie myślałam, że to "wyjście" polega na uświadomieniu
>>> czegoś żonie. Uświadomienie czegoś _Tobie_ (przez żonę) też
>>> ewentualnie wchodzi w grę?
>> A dlaczego nie? Takim mnie widzisz- domowym tyranem?
>
> Tak jakoś w pewnym sensie.
Tak, masz rację. Tyran ze mnie, jakich mało.


>>> Może kobiecie pomoc jaka potrzebna...
>>>
>>
>> To prawda. Tyle, że musi sama o tym wiedzieć. Jeśli przychodzi- i stara
>> się od początku mieszać w małżeństwie- to nie wie, że takowa pomoc jej
>> potrzebna. Na siłę pomóc się nie da.
>
> Ona ma większą siłę?
>

N i k o m u nie można pomóc, jeśli pomocy nie chce.

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


995. Data: 2015-06-13 13:43:23

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


>>>>>>> Ale tak się właśnie zastanawiam, jakie mogłoby być wyjście? O ile
>>>>>>> nie
>>>>>>> wyjście z domu...
>>>>>>
>>>>>> Przede wszystkim- p o r o z m a w i a ć.
>>>>>
>>>>> No ja rozumiem, raczej trudno chyba ukryć, że ktoś kogoś nie lubi,
>>>>> jeśli tej drugiej osoby unika.
>>>> Jednak lepiej od razu o tym porozmawiać, czyż nie?
>>>
>>> Nie trzeba rozmawiać, by wiedzieć. EQ pomaga.
>>>
>>>>>> Po takiej rozmowie- obie strony
>>>>>> zapewne coś zauważą. Coś, czego do tej pory nie widziały. No i teraz
>>>>>> można z tym coś zrobić. Moze się okazać, że ta dziewczyna, która jest
>>>>>> nową koleżanką żony- to po prostu głupia cipa
>>>>>
>>>>> A, tak właśnie myślałam, że to "wyjście" polega na uświadomieniu
>>>>> czegoś żonie. Uświadomienie czegoś _Tobie_ (przez żonę) też
>>>>> ewentualnie wchodzi w grę?
>>>> A dlaczego nie? Takim mnie widzisz- domowym tyranem?
>>>
>>> Ja widzę wspaniałym czułym i empatycznym małżonkiem.
>>> Ale wybacz ja bym nie uniosła. Oczekuję jednak czegoś innego.
>>
>> Dlatego to nie Ty jesteś moją małżowinką
>
> Akurat nie dlatego.

Z mojej perspektywy- dlatego

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


996. Data: 2015-06-13 13:46:54

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-06-13 13:36, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:mlgveg$qbd$2@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2015-06-13 o 11:23, Chiron pisze:
>>>
>>> To miłe, że zawsze się z Qrą wspieracie
>>
>> Też tak uważam.
>
> Tyle, że to zabija każdy dialog. Nie dość, że sama nie potrafisz się
> przyznać, że z czymś się myliłaś- to jedna wciąga w swoje kłamstwa
> drugą- i żadna już nie wie, jak ma sie z tego wyplątać- więc nakręca
> spiralę.

o jakie ładne.

Pozwolisz, że sobie kiedyś wykorzystam?

Q
--
jak się Baba Jaga obudzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


997. Data: 2015-06-13 13:47:02

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-06-13 o 13:36, Chiron pisze:
>
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:mlgveg$qbd$2@news.icm.edu.pl...

>> A jednak od tej przedstawionej sielanki odbiega, stąd takie moje
>> przypuszczenie się wzięło.
> Odbiega od tego, co sama do tego obrazu dodasz. Trudno mi sobie
> wyobrazić nawet, jak można było z rozmowy z żoną o...nieciekawej
> koleżance wysnuć takie wnioski? No ale mozna- biorąc pod uwagę to, co
> sobie dopowiedziałaś.

Słuchaj, kotku, to TY tutaj twierdzisz, że w dobrym małżeństwie oboje
odbierają rzeczywistość tak samo, a koleżanka jednej strony, której
druga strona nie lubi, stanowi jakiś problem do rozwiązania (ba!
zagrożenie dla związku!). Dla mnie inny odbiór rzeczywistości każdej ze
stron nie jest problemem.
A w ogóle uważam, że stawianie zbyt wysokiej poprzeczki,
wyidealizowanych oczekiwań związkowi - TO jest zagrożenie. Może jak będę
miała trochę więcej czasu, to napiszę coś o takim klinicznym przypadku.
Teraz muszę iść do garów.

>>> To miłe, że zawsze się z Qrą wspieracie
>>
>> Też tak uważam.
>>
>
> Tyle, że to zabija każdy dialog. Nie dość, że sama nie potrafisz się
> przyznać, że z czymś się myliłaś- to jedna wciąga w swoje kłamstwa
> drugą- i żadna już nie wie, jak ma sie z tego wyplątać- więc nakręca
> spiralę.

To nie pisz, że miłe, bo kłamiesz.

PS: A dla mnie to miłe. Lubię Qrę. Mogłaby być nawet moją żoną, jak się
okazuje. ;-P

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


998. Data: 2015-06-13 14:18:03

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-06-13 13:47, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-06-13 o 13:36, Chiron pisze:
>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:mlgveg$qbd$2@news.icm.edu.pl...
>
>>> A jednak od tej przedstawionej sielanki odbiega, stąd takie moje
>>> przypuszczenie się wzięło.
>> Odbiega od tego, co sama do tego obrazu dodasz. Trudno mi sobie
>> wyobrazić nawet, jak można było z rozmowy z żoną o...nieciekawej
>> koleżance wysnuć takie wnioski? No ale mozna- biorąc pod uwagę to, co
>> sobie dopowiedziałaś.
>
> Słuchaj, kotku, to TY tutaj twierdzisz, że w dobrym małżeństwie oboje
> odbierają rzeczywistość tak samo, a koleżanka jednej strony, której
> druga strona nie lubi, stanowi jakiś problem do rozwiązania (ba!
> zagrożenie dla związku!). Dla mnie inny odbiór rzeczywistości każdej ze
> stron nie jest problemem.
> A w ogóle uważam, że stawianie zbyt wysokiej poprzeczki,
> wyidealizowanych oczekiwań związkowi - TO jest zagrożenie. Może jak będę
> miała trochę więcej czasu, to napiszę coś o takim klinicznym przypadku.

Dawaj, dawaj. Brakuje ostatnio jakichś nowych idealnych przypadków.
BTW drugi sezon Krwi oglądasz?

> Teraz muszę iść do garów.

http://lapsuchara.pl/obrazek/16263/

>>>> To miłe, że zawsze się z Qrą wspieracie
>>>
>>> Też tak uważam.
>>>
>>
>> Tyle, że to zabija każdy dialog. Nie dość, że sama nie potrafisz się
>> przyznać, że z czymś się myliłaś- to jedna wciąga w swoje kłamstwa
>> drugą- i żadna już nie wie, jak ma sie z tego wyplątać- więc nakręca
>> spiralę.
>
> To nie pisz, że miłe, bo kłamiesz.
>
> PS: A dla mnie to miłe. Lubię Qrę. Mogłaby być nawet moją żoną, jak się
> okazuje. ;-P

Bardzo chętnie. Mogę być nawet trzecią.

Q
--
wsparta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


999. Data: 2015-06-13 14:19:22

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-06-13 13:43, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>
>>>>>>>> Ale tak się właśnie zastanawiam, jakie mogłoby być wyjście? O
>>>>>>>> ile nie
>>>>>>>> wyjście z domu...
>>>>>>>
>>>>>>> Przede wszystkim- p o r o z m a w i a ć.
>>>>>>
>>>>>> No ja rozumiem, raczej trudno chyba ukryć, że ktoś kogoś nie lubi,
>>>>>> jeśli tej drugiej osoby unika.
>>>>> Jednak lepiej od razu o tym porozmawiać, czyż nie?
>>>>
>>>> Nie trzeba rozmawiać, by wiedzieć. EQ pomaga.
>>>>
>>>>>>> Po takiej rozmowie- obie strony
>>>>>>> zapewne coś zauważą. Coś, czego do tej pory nie widziały. No i teraz
>>>>>>> można z tym coś zrobić. Moze się okazać, że ta dziewczyna, która
>>>>>>> jest
>>>>>>> nową koleżanką żony- to po prostu głupia cipa
>>>>>>
>>>>>> A, tak właśnie myślałam, że to "wyjście" polega na uświadomieniu
>>>>>> czegoś żonie. Uświadomienie czegoś _Tobie_ (przez żonę) też
>>>>>> ewentualnie wchodzi w grę?
>>>>> A dlaczego nie? Takim mnie widzisz- domowym tyranem?
>>>>
>>>> Ja widzę wspaniałym czułym i empatycznym małżonkiem.
>>>> Ale wybacz ja bym nie uniosła. Oczekuję jednak czegoś innego.
>>>
>>> Dlatego to nie Ty jesteś moją małżowinką
>>
>> Akurat nie dlatego.
>
> Z mojej perspektywy- dlatego

Kłamiesz.

Q
--
Ja tylko prywatnie jestem niemiła. Dla obcych jestem miła zawsze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1000. Data: 2015-06-13 16:12:49

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 13 Jun 2015 01:24:56 +0200, gazebo napisał(a):

> widac nie tylko na oczach macie klapki, sprobuj mu potrzymac przy
> sikaniu, zobaczymy jaka bedzie jego reakcja i twoja, brak reakcji tez
> bedzie ciekawa informacja, daj znac :)

Nie jara nas asysta przy załatwianiu potrzeb fizjologicznych.
--
XL
Tak zginęli: https://www.youtube.com/watch?v=kAMyBI_x2Xs

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 50 ... 90 ... 99 . [ 100 ] . 101 ... 110 ... 137


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ciekawe co z CBnetem?
Czy polska przeżywa rewolucje seksualną?
Pislamiści
Nielubiani
Na stos, na stos, czarownica!!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »