« poprzedni wątek | następny wątek » |
211. Data: 2015-04-24 18:14:15
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmDnia 2015-04-24 18:04, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
> Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
> news:553a65ba$0$2202$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia 2015-04-24 16:20, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>>> Użytkownik "zażółcony" <r...@c...op.pl> napisał w wiadomości
>>> news:mhdhgv$3pl$1@speranza.aioe.org...
>>>>
>>>> A co u Ciebie ? Syn statkuje się w swojej samodzielności ?
>>> Starszy to już niemal ustatkowany (po zaręczynach). Od lat mieszka
>>> samodzielnie. Młodszy- od 4 roku studiów za granicą. W różnych krajach.
>>> A to kończył studia, a to pracuje. Jak najbardziej- samodzielnie. Z całą
>>> pewnością- przez 3 lata był w większej ilości państw, niż ja przez całe
>>> życie:-). I pewno już na każdym kontynencie- za wyjątkiem Antarktydy.
>>>
>>> Niestety- nie mamy jeszcze wnuków. Jesli chodzi o młodszego syna- to
>>> mamy obawy, czy synowej i wnuków nie będziemy znali tylko dzięki
>>> Skype:-(
>>
>> Coś Ty naskrobał, że paszportu nie dadzą?
>>
>
> Sądząc po częstości zmiany miejsc- moge po prostu nie nadążyć
A to wielbłądem go będziesz ścigał?
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
212. Data: 2015-04-24 18:14:55
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmDnia 2015-04-24 17:56, obywatel gazebo uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-04-24 o 17:51, Qrczak pisze:
>> Dnia 2015-04-24 14:41, obywatel zażółcony uprzejmie donosi:
>
>>> A co tu opowiadać. Zarobiony jestem, zapracowany.
>>> Ale w wolnym czasie gram w piłę nożną i oglądam seriale.
>>> Ostatnio np. 'Sześć stóp pod ziemią'. Stare, ale jare.
>>> Trochę zbyt bezpośrednie jeśli chodzi np. o wątki
>>> homoseksualne, jak dla mnie, hetero, ale przymykam oko.
>>
>> L World polecam, skoro potrafisz przymknąć oko.
>
> czemu nie dwa od razu :]
Nie mam czułka z okiem trzecim.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
213. Data: 2015-04-24 18:15:33
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmW dniu 2015-04-24 o 17:59, Chiron pisze:
>
> Użytkownik "zażółcony" <r...@c...op.pl> napisał w wiadomości
> news:mhdm8i$hjo$2@speranza.aioe.org...
>> W dniu 2015-04-24 o 16:08, Chiron pisze:
>>
>>> Czyli- stawiasz tezę, że homoseksualizm nie niszczy życia? Pieprzenie
>>> się z byle kim, byle jak i byle gdzie- byle więcej- to nie niszczy
>>
>> Jeszcze raz:
>> HIPERSEKSUALNOŚĆ, Chiron. Hiperlibidemia.
>> Pomyliły Ci się terminy.
>>
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Hiperseksualno%C5%9B%C4
%87
>
> No ale czemu promiskuityzm, i to taki, że kilkuset partnerów nie jest
> rzadkością- dotyka w ogromnej większości homoseksualistów? Nawet ci,
> którzy mają "stałe" pary, nie stronią od częstego bzykania na boczku.
> Rozumiesz- mieszka sobie facet z facetem, ale nie ma dla nich niczego
> złego w tym, że wyczyszczą kapelusz kilku innym panom. No ale- chcą
> sobie niszczyć życie- ich sprawa. Byle nie propagowali takiego stylu życia
Lęki, lęki i jeszcze raz lęki, Chiron.
Nie rozumiem Twojego lęku przed 'zarażeniem homoseksualizmem'.
Że ktoś zarazi Twoje dzieci a może wnuki czy coś ...
Albo czyjeś dzieci ...
Niestety mam zdecydowanie za małą wiedzę i doświadczenie, by ogarnąć
tę sytuację. Mogę tylko w pewnym stopniu odczuwać, to co podajesz,
ale ni cholery nie mam pojęcia w jakim etapie Twojego życia
pod wpływem jakich osób, zdarzeń, przypadków powstało w Tobie
poczucie ogromnego zagrożenia dla Twojej niezależności seksualnej.
Mogę mniemać tylko, że skoro jako największe zagrożenia
lokujesz w pedofilii oraz w 'propagowaniu stylu życia'
to stawiam na problemy w okresie wczesnego dojrzewania.
Tak sobie gadam ... Wybacz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
214. Data: 2015-04-24 18:16:27
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmDnia 2015-04-24 17:56, obywatel zażółcony uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-04-24 o 17:51, Qrczak pisze:
>> Dnia 2015-04-24 14:41, obywatel zażółcony uprzejmie donosi:
>>> W dniu 2015-04-24 o 13:12, Chiron pisze:
>>>>
>>>> Co tam u Ciebie? Nie było Cię tu trochę- może byś chociaz wypił
>>>> herbatę-
>>>> pewno Ewa Ci zaparzy? Jakbyś zgłodniał- Qra zniesie jajko. Rozsiądź się
>>>> wygodnie.
>>>>
>>>> Opowiadaj!
>>>
>>> A co tu opowiadać. Zarobiony jestem, zapracowany.
>>> Ale w wolnym czasie gram w piłę nożną i oglądam seriale.
>>> Ostatnio np. 'Sześć stóp pod ziemią'. Stare, ale jare.
>>> Trochę zbyt bezpośrednie jeśli chodzi np. o wątki
>>> homoseksualne, jak dla mnie, hetero, ale przymykam oko.
>>
>> L World polecam, skoro potrafisz przymknąć oko.
>>
>> Mam już tego WD pierwszy sezon, pewnie wkrótce potestuję. Muszę tylko
>> skończyć skandynawski wariant Killinga.
>
> Na razie równolegle zacząłem Masters Of Sex no i oczywiście na bieżąco
> GoT. Uff, że WD s05 odfajkowane ...
GoT to mi się musi przynajmniej z połowę uzbierać, bo nie lubię za
każdym razem pół odcinka ogarniać, kto z kim śpi.
> No nie wyrabiam, nie wyrabiam się ...
Nie chcesz znać mojej pełnej bieżącej listy aktualności... hłe hłe
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
215. Data: 2015-04-24 18:17:01
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmW dniu 2015-04-24 o 17:58, Qrczak pisze:
> Dnia 2015-04-24 16:08, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>> Czyli- stawiasz tezę, że homoseksualizm nie niszczy życia? Pieprzenie
>> się z byle kim, byle jak i byle gdzie- byle więcej- to nie niszczy
>> niczego?
>
> Z byle kim to już jakoś w szczególny sposób eliminuje heteryków?
> Wzruszasz mnie.
Qra, opowiadaj !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
216. Data: 2015-04-24 18:18:53
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmDnia 2015-04-24 18:03, obywatel zażółcony uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-04-24 o 17:53, Chiron pisze:
>>
>> Pytanie: o co Ci chodzi, że nie chcesz dyskutować? OK- przecież możesz,
>> ale stawia Cię to w tym momencie...no sam pomyśl.
>
> Wiesz co mnie stawia ? Widok młodej, ładnej, gołej baby ;)
Nic dziwnego że stara się starzeje...
> Chociaż fakt, że w pewnym sensie 'uwielbiam' z Tobą dyskutować właśnie
> o homoseksualizmie trochę mnie zastanawia :)
To niedługo też zaczną leczyć.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
217. Data: 2015-04-24 18:19:14
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmW dniu 2015-04-24 o 18:02, Qrczak pisze:
> Dnia 2015-04-24 15:51, obywatel zażółcony uprzejmie donosi:
>> W dniu 2015-04-20 o 21:29, Chiron pisze:
>>> Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
>>> news:mh3f1j$est$1@node2.news.atman.pl...
>>>> W dniu 2015-04-20 o 18:57, Chiron pisze:
>>>>> Któż lepiej zaświadczy od tego, który sam zaznał:
>>>>> http://wpolityce.pl/kosciol/241429-byly-homoseksuali
sta-podkresla-ze-teologia-ciala-jana-pawla-ii-miala-
olbrzymi-wplyw-na-jego-nawrocenie
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>
>>>> Homoseksualista może najwyżej nawrócić się na czystość, chyba że jest
>>>> biseksualistą
>>>
>>> Przeczytaj uważnie. Ba! W Holandii jest słynna na cały świat klinika-
>>> chwalą się dużą skutecznością w leczeniu homoseksualizmu. To nie jest
>>> prawda, że homoseksualizm jest nieuleczalny. Prawda jest taka, że jest
>>> tak samo nieuleczalny jak np alkoholizm. Niewielu się udaje- ale ja sam
>>> znam co najmniej kilkunastu niepijacych już 20 i więcej lat.
>>
>> Pytanie tylko: po co.
>> Alkoholizm niszczy życie - dlatego wprost i bez krępacji nazywa się go
>> chorobą.
>>
>> Homoseksualizm ? Dajcie spokój ...
>
> Mnie to w takich okolicznościach przypominają Ptaki ciernistych krzewów.
Rodzice ogladali. ja byłem za mały.
Chamberlain jako samonieokreślony ksiądz czy coś ... I biedna kobieta.
A strzeliłby sobie terapię i proszę, mielibyśmy szczęśliwe zakończenie.
Trafiłem ?
Mam tylko mgliste pojęcie o czym ten serial był ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
218. Data: 2015-04-24 18:20:12
Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Użytkownik "gazebo" <g...@...bo> napisał w wiadomości
news:mhdov4$dpt$1@dont-email.me...
>W dniu 2015-04-24 o 17:48, zażółcony pisze:
>
>>
>> Być może moglibyśmy porozmawiać inaczej, gdyby zacząć dyskusję od takiej
>> obserwacji, że NAPRAWDĘ, NA BANK przerąbane to mają dzieci-sieroty,
>> które do drugiego roku życia nie znajdą żadnej rodziny. Dwa lata to
>> deadline.
>
> dzieci adoptowane (niemowleta) odbiera sie tak aby te starsze przebywajace
> w osrodku nie widzialy tego, a przynajmniej te przypadki, o ktorych wiem,
> mam nadzieje, ze to regula ogolnopolska zeby chronic uczucia tych
> starszych
>
Skąd Ty masz swoje informacje?! Powtórzę: wejdź na forum tego typu- to
zobaczysz, że piszesz coś bardzo...odosobnionego. Dzieciak najpierw jest
brany przez "nowych" rodziców w różne miejsca (zoo, spacery, teatr, etc).
Potem- sporo zależy od dyrektora i sędziego rodzinnego- dziecko jest
zabierane na kilka- kilkanaście dni. Rodzice są obserwowani- jak wszystko
jest ok- zaczynają się formalności (minimum pół roku). Jak dyrektor jest ok-
to w tym momencie- choć nieformalnie- dziecko praktycznie na stałe
przechodzi do tej rodziny. W międzyczasie zaś- jest szkolone przez inne
dzieci z bidulca. I to tak, że później przyszli rodzice często mają z tego
powodu poważne problemy.
Piszesz o niemowlętach. To jeszcze co innego. Jeśli matka zrzekła się
dziecka- to zrobiła coś dobrego. Bo praktycznie od razu można mu szukać
rodziny. Niestety- matki często podrzucają anonimowo dzieci. Wobec takiego
dziecka nie można wszcząć przez 2 lata żadnej procedury adopcyjnej. I- nie
wiem, może gdzieś taki bidulec jest- ale z tego, co wiem- to są to osobne
bidulce dla takich niemowlaków.
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
219. Data: 2015-04-24 18:21:22
Temat: Re: uleczalny homoseksualizmDnia 2015-04-24 17:59, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
> Użytkownik "zażółcony" <r...@c...op.pl> napisał w wiadomości
> news:mhdm8i$hjo$2@speranza.aioe.org...
>> W dniu 2015-04-24 o 16:08, Chiron pisze:
>>
>>> Czyli- stawiasz tezę, że homoseksualizm nie niszczy życia? Pieprzenie
>>> się z byle kim, byle jak i byle gdzie- byle więcej- to nie niszczy
>>
>> Jeszcze raz:
>> HIPERSEKSUALNOŚĆ, Chiron. Hiperlibidemia.
>> Pomyliły Ci się terminy.
>>
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Hiperseksualno%C5%9B%C4
%87
>
> No ale czemu promiskuityzm, i to taki, że kilkuset partnerów nie jest
> rzadkością- dotyka w ogromnej większości homoseksualistów? Nawet ci,
> którzy mają "stałe" pary, nie stronią od częstego bzykania na boczku.
> Rozumiesz- mieszka sobie facet z facetem, ale nie ma dla nich niczego
> złego w tym, że wyczyszczą kapelusz kilku innym panom.
Muszę zapytać zaprzyjaźnioną lesbę, co z nią nie tak.
Może w życiu płodowym za długo była wystawiona na ekspozycję hormonów
homosiowych.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
220. Data: 2015-04-24 18:21:56
Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
news:553a6811$0$8375$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia 2015-04-24 16:08, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>> Użytkownik "zażółcony" <r...@c...op.pl> napisał w wiadomości
>> news:mhdhpc$3pl$2@speranza.aioe.org...
>>> W dniu 2015-04-20 o 21:29, Chiron pisze:
>>>> Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:mh3f1j$est$1@node2.news.atman.pl...
>>>>> W dniu 2015-04-20 o 18:57, Chiron pisze:
>>>>>> Któż lepiej zaświadczy od tego, który sam zaznał:
>>>>>> http://wpolityce.pl/kosciol/241429-byly-homoseksuali
sta-podkresla-ze-teologia-ciala-jana-pawla-ii-miala-
olbrzymi-wplyw-na-jego-nawrocenie
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Homoseksualista może najwyżej nawrócić się na czystość, chyba że jest
>>>>> biseksualistą
>>>>
>>>> Przeczytaj uważnie. Ba! W Holandii jest słynna na cały świat klinika-
>>>> chwalą się dużą skutecznością w leczeniu homoseksualizmu. To nie jest
>>>> prawda, że homoseksualizm jest nieuleczalny. Prawda jest taka, że jest
>>>> tak samo nieuleczalny jak np alkoholizm. Niewielu się udaje- ale ja sam
>>>> znam co najmniej kilkunastu niepijacych już 20 i więcej lat.
>>>
>>> Pytanie tylko: po co.
>>> Alkoholizm niszczy życie - dlatego wprost i bez krępacji nazywa się go
>>> chorobą.
>>>
>>> Homoseksualizm ? Dajcie spokój ...
>>
>> Czyli- stawiasz tezę, że homoseksualizm nie niszczy życia? Pieprzenie
>> się z byle kim, byle jak i byle gdzie- byle więcej- to nie niszczy
>> niczego?
>
> Z byle kim to już jakoś w szczególny sposób eliminuje heteryków?
> Wzruszasz mnie.
>
>
Nie mam niczego wspólnego z Twoim wzruszeniem
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |