Data: 2003-01-02 05:17:57
Temat: ulotki
Od: dradam <x...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 1 Jan 2003 23:01:26 -0600, "Iwon\(k\)a"
<i...@p...onet.pl> wrote:
>> Swiadomi, w pierwszej kolejnosci powini byc lekarze, ktory taki lek
>> przepisuja.
>> Pacjent zas, zanim wezmie lek powinien jednak do ulotki zajrzec.
>
>sorry ale z twoja opinia nie mozna sie zgodzic. po co ma
>pacjent czytac ulotke?? w koncu on sobie leku sam nie przepisal
>tylko lekarz. moim zdaniem te ulotki robia tylko pacjentom zamet
>i czesto obracaja sie przeciwko nim. wielokrotnie pacjenci wystraszneni
>skutkami ubocznymi, no bo konia z rzedem kto znajdzie taki lek bez objawow
>ubocznych, nie zazywaja lekow albo modyfikuja zazywanie.
Niestety , odnosze wrazenie, ze nie masz racji.
Sporo pacjentow po prostu nie pamieta swoich lekow. Nie podaje ich
lekarzowi. Farmaceuta w Polsce, nie dysponujac dojsciem do systemu
komputerowego, nie ma mozliwosci sprawdzenia co juz pacjent przyjmuje
i czy nie sa mozliwe interakcje miedzy lekami.
Ulotka stanowi w tym ukladzie ostatnia szanse, ze wszystko pojdzie
dobrze. I ze pacjent nie umrze, bo zazywal cos, czego nie powinien byl
zazywac.
Jest to rowniez zabezpieczenie dla producenta leku. Bo jak pacjent sam
zmieni dawkowanie i wyjdzie poza polecane ramy dawek to producent jest
"kryty".
Pozdrawiam
dradam
|