A wczoraj poniewaz humor mam do bani i poniewaz mialam imieniny i musialam
sie pocieszyc poszlam do galerii centrum.
Chcialam kupic sobie cienie IsaDory ale kupilam:

-krem-serum Miraculum dotleniajaco-przeciwzmarszczkowe, ktore juz mialam
okazje przetestowac wczesniej i bylo to nader obiecujace

-wode perfumowana Miraculum w takiej rozowej butelusi, za glupie 40 zl, ale
na dzien w pracy bez waznych spotkan, czy na domowe wieczory zapach jest
genialny, swietnie sie rozwija, jest taki delikatny, kojacy i miekki, a na
poczatku mocno kwiatowy. Naprawde swietnie pachnie!

-Maseczke Aretina Q10 Ziai, ktora dziala jak burza! Wygladza skore
blyskawicznie i zmiekcza naskorek

-Plyn do kapieli Camille. Nie wiedzialam ze oni robia cos oprocz kremow do
rak, tymczasem plyn jest OK, a co najwazniejsze, zmiekcza skore. Peeling po
nim jest bardzo latwy i skuteczny:) Zwlaszcza na lydkach umeczonych
depilacja:(

I tak za niecale 90 zl poprawilam sobie humor, bo nie kupilam zadnego
niewypalu:)
Kaska