wesele - w co sie ubrac

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-03-17 23:17:51

Temat: Re: wesele - w co sie ubrac
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

>> Zostalam zaproszona na wesele na poczatek maja - ale nie mam pojecia w co
>sie
>> tam ubrac! Strasznie dawno nie bylam na takiej uroczystosci a z tego co
>> pamietam przewazaly kreacje w typie sylwestrowym:(
>> Poniewaz nie chcialabym kupowac sukienki na jedna okazje, zastanawiam sie
>czy
>> pojscie np w lnianych jasnych spodniach i jakiejs bluzeczce bedzie jakims
>> nietaktem?
>> Pomozcie - moze jakies propozycje ubran?:))
>> martul
>>
>

ja bym w lnianych spodniach poszla, jak najbardziej! ALE len jak
to len - mnie sie jak wsciekly, wiec jesli wesele jest na
stojaco to nie pognieciesz sie zupelnie.

Trys
K.T. - starannie opakowana

-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-03-18 08:01:47

Temat: Re: wesele - w co sie ubrac
Od: "asia" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mariola" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b54inn$hkd$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Witam!
> Raczej odradzam lniane spodnie na wesele. W ogóle wydaje mi się, że
spodnie dla kobiety jakoś na wesele nie pasują. Byłam na kilku i nie
spotkałam pani tak ubranej (chociaż może to właśnie byłoby oryginalne?). Ja
w zeszłym roku byłam na ślubie w lecie i miałam ubraną sukienkę letnią na
ramiączkach, czerwoną w jakieś mazaje a na dole była cięta na ukos, tzn.
lewa noga była odsłonięta do kolan a prawa zasłonięta do kostki. Coś innego,
a mogę to wykorzystać jeszcze na inne okazję.
> Mariola
>
>

ja bym lnianych nie ubierała na wesele, wymną się i będą nieładnie wyglądać
jeśli nie lubisz mieć tego co wsyscy to odradzam również ciuchy najbardziej
"trendy", na moim weselu w zeszłym roku było 5 dziewczyn w wieku do 26 lat z
czego 4 miały sukienki cięte na skos.
Jedna miała śliczny jasno- nie jaskrawy-błękitny kostium, ale nie taki
sztywny krój, tylko troche zbajerowana spódnica itp. Wyglądała super.

Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-03-18 08:24:47

Temat: Re: wesele - w co sie ubrac
Od: "martul" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> napisał(a):

>
> ja bym w lnianych spodniach poszla, jak najbardziej! ALE len jak
> to len - mnie sie jak wsciekly, wiec jesli wesele jest na
> stojaco to nie pognieciesz sie zupelnie.

Tez sie troche tego boje, ale upatrzylam takie z domieszka czegos i wygladaja
na mnace sie mniej wsciekle:) I chyba tak wlasnie zrobie, bo uwielbiam takie
portki, a w wydaniu eleganckim chyba bedzie ok:) Dzieki za podtrzymanie na
duchu:)
martul w lnie

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-03-18 08:49:54

Temat: Re: wesele - w co sie ubrac
Od: "martul" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

No i chyba juz zdecydowalam (dzieki Krysi i Bambi poczulam sie mniej
wyobcowana):)
Dzieki dziewczyny za rady:)
martul (w szerokich i lnianych spodniach;))

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-03-18 09:34:08

Temat: Re: wesele - w co sie ubrac
Od: "cari" <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Poogladaj sobie , moze wpadniesz na jakis pomysl
>
http://www.madeleine.de/german/shop/index.asp?sid=24
64062M225M244M195&cat=se
> arch.asp
> Ilona
>
> super....chcialabym miec choc kilka takich ciuszkow w szafie:))))
cari

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-03-18 10:45:51

Temat: Re: wesele - w co sie ubrac
Od: "elais" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

przede wszystkim nie idz w spodniach chodzby byly najpiekniejsze ,nie pasuje
dziewczynie w spodniach na taka uroczystosc !!!!!!!!
na wesele dobra jest sukieneczka ,nie musi byc jakas sylwestrowa blyszczaca
jak boisz sie ze raz ja ubierzesz ,kup sobie ladna jasna sukienke o ciekawym
kroju ,w ktorej bedziesz mola chodzic na inne okazje

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-03-18 11:31:38

Temat: Re: wesele - w co sie ubrac
Od: "Edyta Frohlich" <e...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

<m...@N...gazeta.pl> napisał(a):

> Zostalam zaproszona na wesele na poczatek maja - ale nie mam pojecia w co
sie
> tam ubrac! Strasznie dawno nie bylam na takiej uroczystosci a z tego co
> pamietam przewazaly kreacje w typie sylwestrowym:(
> Poniewaz nie chcialabym kupowac sukienki na jedna okazje, zastanawiam sie
czy
> pojscie np w lnianych jasnych spodniach i jakiejs bluzeczce bedzie jakims
> nietaktem?
> Pomozcie - moze jakies propozycje ubran?:))
> martul
> Wydaje mi się, że dobrałaś sobie odpowiedni strój
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-03-18 11:41:08

Temat: Re:apel (ot)
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Edyta Frohlich" <e...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:b5702q$75f$1@inews.gazeta.pl...
> <m...@N...gazeta.pl> napisał(a):
>
> > Zostalam zaproszona na wesele na poczatek maja - ale nie mam pojecia w
co
> sie
> > tam ubrac! Strasznie dawno nie bylam na takiej uroczystosci a z tego co
> > pamietam przewazaly kreacje w typie sylwestrowym:(
> > Poniewaz nie chcialabym kupowac sukienki na jedna okazje, zastanawiam
sie
> czy
> > pojscie np w lnianych jasnych spodniach i jakiejs bluzeczce bedzie
jakims
> > nietaktem?
> > Pomozcie - moze jakies propozycje ubran?:))
> > martul
> > Wydaje mi się, że dobrałaś sobie odpowiedni strój

Zobacz, jak ciezko z tekstu wyciagnac Twoja odpowiedz. Ja prosilabym, aby
odpowiedz nieco oddzielac od tego, co sie cytuje, bo jesli sie tego nie
robi, to post staje sie zupelnie nieczytelny. Zwlaszcza, jesli odpowiedz
nasunie sie na "dziobki" cytatu.

Kruszyna

--
"Primum non stresere..."