witajcie!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-07-27 22:51:44

Temat: Re: witajcie!
Od: KOMINEK <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"agata" <a...@w...pl> wrote in
news:ce62d3$i76$1@nemesis.news.tpi.pl:

> Mylisz się, jestem śliczna i szczupła.

Kazdy internetowy pasztet tak o sobie mowi.

--
Nudzisz sie? To napisz: k...@g...pl albo zaGGadaj - 1209534

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-07-27 23:52:11

Temat: Re: witajcie!
Od: "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> szukaj wiadomości tego autora

"agata" <a...@w...pl> wrote in message
news:cdufo7$npg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mam na imię Agata, mam 28 lat i jestem psychologiem. Zajmuję się pracą z
> młodzieżą w wieku licealnym i gimnazjalnym. Prywatnie mam męża i
trzyletnią
> córeczkę. Uwielbiam gadać z ludźmi, czytać mądre:) książki i słuchać
> nastrojowej muzyki. Chętnie przyłączę się do waszej grupy, żeby
powymieniać
> doświadczenia zawodowe i pogadać o tym i o owym w dziedzinie psychologii i
> nie tylko. Pozdrawiam wszystkich A.B.

Witaj Agatko

Mam pytanie: czy rowniez bedziesz oceniac mnie na podstawie moich postow
(najlepiej na podstawie kilku) i kreslic moj portret psychologiczny tak jak
to robilo tutaj kilku dupkow ktorym sie wydaje ze zdobyli cala wiedze na
temat psychologii i drugiego czlowieka, czy moze podejdziesz do mnie
racjonalnie i zalecisz mi jakas terapie?????? A moze znasz jakas inna
metode?
Pozdrawiam
--
Bluzgacz
GG: 5015
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=946169

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-07-28 06:55:15

Temat: Re: witajcie!
Od: m...@h...of.pl szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik agata napisał:

> Użytkownik <m...@h...of.pl> napisał w wiadomości
> news:ce2kt8$l3u$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>mysle, ze to nie dla Ciebie
>
>
> Czemu tak myślisz?

bo zle Cie ocenilem, a przeceiz Ty jestes wyjatkowa? ;-)

ok, i tak istoniejsze jest czemu Ty tak pomyslisz
kiedy juz pomyslisz ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-07-28 20:16:55

Temat: Re: witajcie!
Od: "agata" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> napisał w wiadomości
news:ce6prk$ijq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mam pytanie: czy rowniez bedziesz oceniac mnie na podstawie moich postow

oceniam tylko tych, którzy o to proszą. A wogóle uważam, że nie jest rolą
psychologa kogokolwiek oceniać, raczej zrozumieć:)

> to robilo tutaj kilku dupkow ktorym sie wydaje ze zdobyli cala wiedze na
> temat psychologii i drugiego czlowieka,

jak się lepiej poznamy zobaczysz, że mam w sobie wiele pokory i prawdziwa
mądrość kojarzy mi się raczej ze stwierdzeniem "wiem, że nic nie wiem" - im
dalej w las tym więcej pytań

czy moze podejdziesz do mnie
> racjonalnie i zalecisz mi jakas terapie??????

Tym bardziej terapię zalecam tylko tym, którzy sami ją sobie zalecają:)
A moze znasz jakas inna
> metode?
metodę na co?
> Pozdrawiam
ja również, Agata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-07-28 20:18:23

Temat: Re: witajcie!
Od: "agata" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <m...@h...of.pl> napisał w wiadomości
news:ce7iob$q9m$1@atlantis.news.tpi.pl...
>:
> ok, i tak istoniejsze jest czemu Ty tak pomyslisz
> kiedy juz pomyslisz ;)

obiecuję, że jeśli tak pomyślę podzielę się z Tobą tą refleksją. I
oczywiście jestem wyjątkowa;)
pozdrawiam
Agata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-07-28 21:29:53

Temat: Re: witajcie!
Od: "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> szukaj wiadomości tego autora

"agata" <a...@w...pl> wrote in message
news:ce91kl$55o$1@atlantis.news.tpi.pl...

> oceniam tylko tych, którzy o to proszą. A wogóle uważam, że nie jest rolą
> psychologa kogokolwiek oceniać, raczej zrozumieć:)

Ok, czy zatem na podstawie moich postow potrafisz mnie zrozumiec? Powiedziec
cos?

> jak się lepiej poznamy zobaczysz, że mam w sobie wiele pokory i prawdziwa
> mądrość kojarzy mi się raczej ze stwierdzeniem "wiem, że nic nie wiem" -
im
> dalej w las tym więcej pytań

No to mam do Ciebie pelen szacunek jezeli tak myslisz, ale zobaczymy jak to
wyjdzie w praktyce - mam nadzieje ze tak jak napisalas.......
Dodam jeszcze ze w przeciwienstwie do Ciebie pokory nie mam nawet za grosz.

> metodę na co?

Mnie nie pytaj, tylko tych ktorzy chetnie by mi ja [terapie] zalecili - a
takich tutaj sporo na grupie........Oni sie swietnie znaja, to CI doradza
Agato

> ja również, Agata

Ja rowniez rowniez....
--
Bluzgacz
GG: 5015
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=946169

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-07-29 20:10:41

Temat: Re: witajcie!
Od: "agata" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "KOMINEK" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:Xns9534A05F1D18KOMINEK@127.0.0.1...
> Kazdy internetowy pasztet tak o sobie mowi.

ok, więc możesz mieć mnie za paszteta, ja na tym nie tracę bo znam swoją
wartość;), a czy ty tracisz to już wiesz to najlepiej sam
pozdrawiam
Agata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-07-29 20:32:46

Temat: Re: witajcie!
Od: "agata" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> napisał w wiadomości
news:ce95sl$pvv$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Ok, czy zatem na podstawie moich postow potrafisz mnie zrozumiec?
Powiedziec
> cos?
Bardzo mało o Tobie wiem, a pohopna ocena to zła ocena. Jak troszkę poczytam
twoich wypowiedzi to może powiem ci coś więcej, jeśli tego chcesz ale
potraktujmy to jako zabawę ok? dla Ciebie niech to będzie możliwość
przyjrzenia się temu jakie wywierasz na ludziach wrażenie, dla mnie
sprawdzian umiejętności:)
1. odpowiedziałeś na moje powitanie - jesteś więc ciekawy ludzi, ciekawy
nowych znajomości
2. Odpowiedziałeś dość zaczepnie - jesteś więc zaczepny wogóle, albo dobrze
wk... na psychologów:). Ale tak czy inaczej odważnie wypowiadasz swoje sądy,
nawet nieco prowokacyjnie, ale bez przesady, nie widzę w tym wrogości, bo
przecież umiesz też ładnie dać wyraz swojej aprobaty i uznania. Pewność
siebie - powiedziałabym raczej pozorna aniżeli ugruntowana, to samo jeśli
chodzi o deklarowany brak pokory
3. Pseudo - "Bluzgacz" hmm... również prowokacyjne, bo to rozumiem ten co
bluzga tak? No bluzganie to sposób na wyładowanie złości ale nie koniecznie.
ja też czasem klnę i to nie tylko wtedy gdy jestem wkurzona. Więc może bunt?
O tak, wyglądasz na zbuntowanego typa...

Podsumowując: wywołujesz we mnie i sympatię i lekkie rozdrażnienie i trochę
hm.. lęku to za duże słowo, może raczej niepokoju, ale przede wszystkim
zaciekawiasz sobą:)
Agata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-08-01 23:13:42

Temat: Re: witajcie!
Od: "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> szukaj wiadomości tego autora

"agata" <a...@w...pl> wrote in message
news:cebn3a$cmm$1@nemesis.news.tpi.pl...

> 1. odpowiedziałeś na moje powitanie - jesteś więc ciekawy ludzi, ciekawy
> nowych znajomości

To prawda, bardzo lubie poznawac nowe osoby, nie mam zadnych problemow w
nawiazywaniu znajomosci, dzieki temu latwiej mi w zyciu na pewno, nie jestem
pieprzonym outsiderem. A co do bycia ciekawym ludzi..... Powiem ze kiedy
wyjezdzam z dala od domu do innego, odleglego miasta czy kraju, to elementem
mojego zwiedzania i poznawania nowego i obcego miejsca jest poza takim
zwyklym oblatywaniem miejsc itp fakt, iz lubie usiasc w jakiejs kafejce,
siedziec w niej i obserwowac ludzi. Przygladam sie im z uwaga, analizuje,
wylapuje cechy im wspolne - przynajmniej sie staram. To wazne, bo poznajac
dany kraj, nalezaloby chyba poznac najpierw ludzi ktorzy go zamieszkuja,
posluchac to co maja do powiedzenia i dowiedziec sie co robia.... Ci,
ktorych pozna sie lepiej moga pokazac miejsca, o ktorych nie wspomni zaden
przewodnik turystyczny, ktorych nie ma praktycznie na mapie a sa bardziej
cenne niz te ktore widnieja na zdjeciach w kolorowych folderach. Te miejsca
zazwyczaj odiwedzane sa przez miejscowych, tych ciekawych, dzieki ktorym
mozna jeszcze lepiej poznac miejsce ktore sie odwiedza....

> 2. Odpowiedziałeś dość zaczepnie - jesteś więc zaczepny wogóle, albo
dobrze
> wk... na psychologów:).

Nie tylko psychologow. Lubie wkurwiac, nie lubie jak inni maja ze mna latwo
Ciagle zmuszam ich do tego zeby sie o cos starali, np mnie zrozumiec,
ripostowac, powiedziec cos madrego, przeklac - choc nigdy tego nie robili
Ponadto nie lubie jak jest standardowo, latwo, szaro, nudno

Ale tak czy inaczej odważnie wypowiadasz swoje sądy,
> nawet nieco prowokacyjnie, ale bez przesady, nie widzę w tym wrogości, bo

Hmmm, ciekawe. Ale co do wypowiadania sadow to masz racje - zawsze mowie to
co mysle, choc nie zawsze tutaj (bo czasem nic nie pisze, choc mam swoje
zdanie) i dlatego stracilem kilku znajomych, bo wolalem im powiedziec prawde
niz utwierdzac ich w nieswiadomosci. Ostatnio - 3 dni temu stracilem
przyjaciela ktorego znalem 22 lata - powiedzialem mu pare zdan i chyba
trudno mu bylo przyjac ze mialem racje, no ale to jego wybor......... beda
nowi mam nadzieje

> przecież umiesz też ładnie dać wyraz swojej aprobaty i uznania. Pewność
> siebie - powiedziałabym raczej pozorna aniżeli ugruntowana, to samo jeśli
> chodzi o deklarowany brak pokory

Hehehehe, ciekawe, co do pewnosci siebie - cos wiecej mozesz mi
powiedziec???
A brak pokory - to prawda, brakuje mi jej i czasami tego zaluje.......

> 3. Pseudo - "Bluzgacz" hmm... również prowokacyjne, bo to rozumiem ten co
> bluzga tak? No bluzganie to sposób na wyładowanie złości ale nie
koniecznie.

Nie, tu nie chodzi o wyladowanie zlosci, tu chodzi o cos glebszego, ale tego
nie da sie wyczytac z liter skladajacych sie na te ksywke.
TO nie wyraz jakiejkolwiek zlosci, frustracji czy niezadowolenia jak sie
wydaje tutaj niektorym madralom
Bluzgacz, a wlasciwie bycie bluzgaczem to cos zupelnie innego - jak zechcesz
to moze na privie Ci wytlumacze, skoro jestes psychologiem to moze mi
powiesz co o tym myslisz............

> ja też czasem klnę i to nie tylko wtedy gdy jestem wkurzona. Więc może
bunt?

Na bunt(y) jestem za stary, po prostu to lubie chyba

> O tak, wyglądasz na zbuntowanego typa...

Uparlas sie z tym buntem....... hmmmm..... jezeli nawet bunt to przeciwko
tandecie, schlebianiu tanim gustom i ludzkiej glupocie.....

> Podsumowując: wywołujesz we mnie i sympatię i lekkie rozdrażnienie i
trochę
> hm.. lęku to za duże słowo, może raczej niepokoju, ale przede wszystkim

Tutaj prosilbym takze o szersze wytlumaczenie

> zaciekawiasz sobą:)

Wiesz, naprawde nigdy sie nad tym nie zastanawialem - powaznie.
Jezeli tak, to chyba nie jest to zle, prawda?

Pozdrawiam

Zapowiada sie ciekawie tak a'propos
--
Bluzgacz
GG: 5015
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=946169